Nareszcie!
Fajny odcinek, choć w sumie niewiele się działo. Było trochę literówek.
Mał Maxa i Viv!

Za mało...
Ach, ten Albert. Uśmiercił nawet własnego ojca...
Anais i Albert. Pewnie jest szczęśliwa

.
Kto uratuje biednego Alanka

?
Vivien jest przewidująca. Wszystko przygotowała

.
Nie pokazałaś Briana w całości

!
Czekam na kolejny odcinek

!