A już myślałam, że cię złapie, że już można do ciebie pisać, bo mam ważną sprawę, a tu nic...
No ale dobrze. Postaram się ocenić odcinek nie myśląc o niczym innym.
Muszę powiedzieć, że czasami Twoje opisy wprost wciągały mnie pod niebo, jednak to nie jest to co w Nowym Dniu (przypominam Ci! Pisz te zakończenie!).
Rzeczywiście, ta postać Lucy to same kotrasty, jednak ona jest dla mnie tym bardziej intrygująca
Za ten odcinek... no sama nie wiem... 9.5/10
Ps. I kiedy wreszcie będziesz dostępny?!