Miała taka być...hmmm...mogę powiedzieć tylko jedno: podziwiam

Celowe zakręcenie czytelnika i zburzenie w jednej chwili wszystkich jego podejrzeń co do dalszej części. No, no ^^ Chociaż nie jest to mój ulubiony temat fs, to muszę nanieść poprawki co do mojego poprzedniego posta: gdy to pisałam, miałam 38 stopni gorączki i byłam zmęczona. Dzisiaj jeszcze raz przeczytałam odcinek i jestem naprawdę ciekawa, co będzie dalej. Z odcinka na odcinek osiągasz coraz wyższy poziom i za to Cię podziwiam. Oczywiście z niecierpliwością oczekuję kolejnego odcinka