Ja zazwyczaj robię normalnych simów, bo:
*wilkołak - jeszcze nigdy nie byłam (jak już miał mnie wilk ugryźć, to zawsze coś musiało w tym przeszkodzić ;/)
*simorośl - nie potrafię się stać (grałam tylko w tej rodzinie Zielonka -chyba-, ale i tak jakoś mi nie pasuje)
*Wampiry mi się zdarzają, ale na krótką metę - potem mi się nudzą
*Roboty - mam jednego czy dwa, ale przestałam grać tą rodziną, ale czasami sobie przyłazi w odwiedzinach
*Zombie - są brzydkie, okropne i w ogóle jakoś na nie patrzeć nie mogę, więc nie chce mieć ich w grze (a miałam tylko raz xd)
*Czarodzieje i Wiedźmy - o, właśnie! Nimi najczęściej gram. Czary ułatwiają życie

*Tylko przebranych (stroje i skrzydła) -

Że niby co to? xd
Aaa! Jak te dzieci mają np. różowy strój wróżki, stroje pirata itp.?
No to ja zaznaczam, że czarodzieje i żadni xD