Niewidzialne prezenty
I znowu mam problem...
Więc nastolatka była na idelalnym spotkaniu i w nocy przylazła córka Diny z worem,jak to zwykle.Ale ona zaczeła krążyć po podwórku jak głupia i nic nie dała.Poprzestawiałam krzaki itd.,bo myślałam,że jej coś zawadza,ale ona dalej łazi.Wychodze do otoczenie i szok bo cały ogród mam zastawiony basenami i jakimiś rzeźbami o.O.
Wchodze do rodziny,a tu pupa.Niczego nie ma.Mało tego,Simy nie mogą wyjść na dwór bo coś im zastawia!Tyle,że tego czegoś nie widać i nie można skasować..No i zrobił się ranek,a dziewucha jeszcze sterczy...
Pewnie jedynym wyjściem będzie przeprowadzka,ale czy jak się przeprowadze to zdięcia robione aparatem z NS nie zepsują się jak to się zrobiło z portretami(patrz temat "Plamy zamiast portretów")?
|