Zawsze lubiłem Twoje maxisowe cudeńka i widzę, że nie wyszłaś z wprawy. Ja nie wiem, jak Ty to robisz ale już po raz drugi (patrz "Dom rodziny Macierzanka") aranżujesz pomieszczenie, w którym dominującym koloreń jest ostra czerwień i nie wygląda to odpychająco - wprost przeciwnie, wszystko do siebie pasuje.
Ogród i altanka są bardzo ładnie ze sobą skomponowane i mają uroczy klimat. Wnętrza pełne "miłosnych" barw idealnie nadają się dla młodej pary, zwłaszcza sypialnia i łazienka oraz kącik muzyczny przypadły mi do gustu.
Jeszcze odnośnie fotek - podejrzewam, że zapisałaś je ze zbyt dużą kompresją, bo widzę, że są niewielkie (ok 40-50 kb każda), a to mało nawet jak na format .jpg.