no, ten tego.
bardzo udany odcinek, jeszcze raz powiesz, że nie, to odgryzę Ci po prostu głowę ^^
nie do wiary, że Viv nie ma numeru Maxa....

<wredna>
ciekawie... jakim
odmieńcem musi ona być, że taką niecekawą ma przeszłość ? Tak samo nie spodziewałam się po niej, że ma, przepraszam, miała narzeczonego.
Nie podejrzeałabym Johna, że lubi się babrać w krewce

Świetnie opisałaś Henry'ego. Jak lalka... łaał ^^
i jak zwykle - czekam z szatańską niecierpliwością na nastęny odcinek ^^
__________________
mod edit: nieregulaminowa sygna.
niepa edit : straszne.
mod edit: dla kogo =)
niep edit : przestać mi grzebać w sygnie!!
mod edit: ok, już nie będę ;]