dłuuuugo... i to w dodatku na takim kompie że simy ledwo ledwo chodziły

jakiś tydzień grałam jedną simką, która była w ciąży, grałam i grałam a w końcu i tak umarła w ciąży

Simy miałam wtedy od koleżanki( takie cztero płytowe) i w końcu się zepsuły a potem simy miałam dopiero na gwiazdkę 2007? razem z WB i akcesoriami świątecznymi.