Świetny odcinek

!
Niepokorna, po pierwsze Maksiu jest mój!

Genialne zdjęcia. Jak bym dorwała tego całego Antonia w swoje ręce, to... nie byłoby co zbierać! Biedna Juliette, aż się popłakała...
Po części rozumiem Viv. Straciła ukochanego i zamknęła się w sobie. Nie ufa nikomu. Biedny jej samochód.
Alanek w garniaku Maxa. Kto by podejrzewał, że ma takie ciuchy w szafie

.
Henry jest śliczny i taki inteligentny!

Nie doczekam się kolejnego odcinka!

Pisz szybko!