O mamusiu, nie wiem, czy u innych czytelników ten tekst wywołał takie same uczucia jak u mnie, ale... pośmiałam się
W sumie nie musiałam czytać do końca tego odcinka, bo po pierwszym zdaniu już miałam na jego temat opinię

(która z końcem się nie zmieniła, a może nawet i pogorszyła

Nie obraź się, droga Niuniu, ale uznałam to FS za obrazę literatury

Rozumiem, początki mogą być kiepskie, ale to już jest przegięcie. Żeby nawet zdjęcia?!
Tekst jest na poziomie trzecioklasisty, który tak naprawdę jeszcze nie jest w temacie, i pisze po to, by zaszpanować, "że on też potrafi". Ale tu jeszcze trzeba mieć czym szpanować

W tym FS nie znajduję NIC pozytywnego. Jak to leciało? Aha- fabuła nieciekawa, akcja za szybka, błędy (nawet w nazwie tematu jest błąd :/) wszelkiej maści, brak podstawowych znaków interpunkcyjnych, zdjęcia ŻENUJĄCO kiepskiej jakości, co będzie dalej- przewidywalne.
Jest źle, jak widzisz. Szczerze powiedziawszy, nie widzę Ciebie w roli wytrawnej pisarki (tak jak niektórzy na tym forum, moi koledzy "po fachu") i nie wiem, czy uda Ci się poddźwignąć. Ale przecież możesz mnie zaskoczyć

(w co jednak naprawdę wątpię)
1/10