Bardzo pięknie. Co ja się będę czepiać jak nie ma do czego. (Pomijamy aspekt osobistego urazu do kratek wentylacyjnych).
Widać aniołku, że jesteś bardzo stała w tym co robisz. Już przy pierwszym projekcie wypracowałaś sobie konkretną metodę urządzania wnętrz i konsekwentnie się jej trzymasz (a nie latasz po stylach jak kot z pęcherzem - jak ja

). Bardzo mi się to podoba, bo ta elegancja i klasyka, które nam prezentujesz, bardzo do Ciebie pasują. I przy okazji są istną ucztą dla oczu.
Brawo.