No widzisz, już wiem skąd znam tekst. Też go czytałam w twórczości

Nawet pamiętam co sobie wtedy pomyślałam, co też zaraz przytoczę, bo zdania nie zmienilam
Otóż treść mi się podoba, jestem zaintrygowana dalszymi losami maleństwa. Jednocześnie jest mi bardzo smutno, że matka musiała stanąc przed tak okrutnym wyborem. Mam jednak nadzieję, że aniolowie dziewczynki nie opuszczą, gdziekolwiek by sie udała
Cytat:
Napisał Veripma
Reszta pokiwała głowami, po czym spuściła je, oczekując.
Obok leżała kołyska, z którego dobiegały ich ciche gaworzenie małego
a jej długie, blond kosmyki pokręconych i poplątanych po ogromnym wysiłku
Serce me boli, gdy myślę o porzuceniu tego świata, ale także pozostawienia dziecka mego na pastwę okrutnego świata…
|
- w oczekiwaniu (oczekując - na co?) - wtedy bez przecinka
-
stała kołyska, z
której
- poskręcane i poplątane po...
- okrutnego losu (powtórzenie)