Świetny odcinek!
Alanek i te jego rozkminki

! Ta jego pamięć do imion. Trochę się zdziwił, że Joe miał przed nim takie takie tajemnice.

Biedna Julleitte i John. Dobrze, że Julka żyje. Jednak szkoda dziecka. Blondyn się pogrążył. Chciał dobrze, ale nie wyszło... Będzie się musiał nieźle nagimnastykować, by to naprawić.
Ciekawe, co szykuje Lena i czym nas i Antonia zaskoczy

.
Nie doczekam się kolejnego odcinka, więc twórz szybko

!