Nienawidzę tego pana Humbla czy jak mu tam, który zawsze przynosi komputer każdej świeżo wprowadzonej rodzinki!
Ogółem dodatek mi się podoba, nawet, ale szkoda, że niewiele wnosi. Celem jest właściwie posiadanie maxymalnego entuzjazmu. I co z tego, że wpada w trans? Mogliby do sima dzwonić, że np. zapraszają go na jakiś turniej albo coś innego. Poza tym, że się świeci, nic się wielkiego nie dzieje. Lampa dżina też jest do kitu. Nawet sobie porozmawiać z dżinem nie można xD.
Daję 7/10 - bo dodatek ciekawy