mi brakuje najbardziej tego, że nie można sprzątać. simy włażą w tych brudnych buciorach do domów o każdej porze roku, a podłoga niezmiennie lśni czystością. a na miotle można sobie tylko polatać.

i otwierania okien. o zwierzętach hodowlanych wcześniej nie pomyślałam, ale byłoby super (sim dojący krowę! XD).