Temat: Complicated
View Single Post
stare 03.04.2009, 20:08   #24
niepokorna
 
Avatar niepokorna
 
Zarejestrowany: 27.06.2008
Skąd: Gdynia
Wiek: 31
Płeć: Kobieta
Postów: 1,012
Reputacja: 10
Domyślnie Odp: Complicated

Smutne losy Josha Smitha
Josh Smith. Goła klata, gęste, czarne włosy, które kiedyś tam, w poprzednim życiu ogoliła mu Sam, zniewalające spojrzenie, dzięki którym kolana kobiet miękną...Jednak życie obeszło się z Nim brutalnie. Jego tragiczna śmierć (przyp.red. przejechała go kosiarka), nadmiar Narni i zamiłowanie do szaf z futrami spowodowały, że jako następną ścieżkę życia, tam w niebie, wybrał sobie jako faun. Pech chciał, że podczas podejmowani tejże decyzji był pod wpływem wina marki Wina. A decyzja jest nieodwołalna...
Pewnego pięknego dnia, po paru latach, gdy przyzwyczaił się do życia w lesie, załatwiania się pod krzaczkami i dzielenia się ze zwierzętami jeżynkami i jagodami, wyszedł na spacer. Ujrzał tam niepokojąco podobną niewiastę.
- Sam?
[IMG]http://i43.************/29m3q1h.jpg[/IMG]
Stara miłość nie rdzewieje. Jego serce, niegdyś rozczulone aż do przesady, teraz zadrżało niepewnie. Już raz się na tej kobiecie zaciął... jako człowiek! A jako faun nie miał szans!
Chemia jednak zrobiła swoje.
[IMG]http://i43.************/r076n6.jpg[/IMG]
Piękna Sam szybko zniknęła, a zmącona przez Jej obecność flora i fauna powróciła do swojego harmonijnego współistnienia (żeby nie użyć innego słowa). Biedny Josh poczłapał na kopytkach ze stukotem do swojej chatki z wspaniałym widokiem na las i rzeczkę.
Prawdziwy mężczyzna nie płacze, pomyślał, uderzając rękoma o ścianę, aż ta zadrżała, ale ja jestem FAUNEM!
[IMG]http://i39.************/2w3dclc.jpg[/IMG]
Zrezygnowany, oparł się plecami o drewnianą ścianę i zadumał się. Wyobraził sobie swoją byłą dziewczynę jako anioła...
[IMG]http://i41.************/vqmdjm.jpg[/IMG]
Przecież musi być jakieś rozwiązanie...
- Jestem faunem, a może wróżki też istnieją? – Mruknął sam do siebie, a Jego umysł rozjaśnił się – WRÓZKA!! CHO NO TUTAJ!
I się rozbeczał.
[IMG]http://i41.************/11i05ci.jpg[/IMG]
I wtedy zjawiła się Ona. Wróżka o niebiańskiej urodzie, z blond puklami opadającymi na jedno ramię, z pięknym makijażem oczu, które były szare. Biedak, pamiętając kolor oczu swojej byłej wybranki, rozpłakał się. Zrozumiała Go bez słowa...
[IMG]http://i44.************/11tyfpu.jpg[/IMG]
- Mogę Ci pomóc – głosem melodyjnym jak śpiew słowika rzekła mu – Mogę Ci zrobić Kopciuszek wersja 2.1. Tylko musisz wziąć to – podsunęła Mu fioletowy proszek.
Bez zbędnych ceregieli, nie pytając się nawet o cenę, wsunął całość. Jego ciało przeszedł przyjemny dreszcz. Po chwili wrzasnął i zaczął cierpieć.
[IMG]http://i44.************/2u9016v.jpg[/IMG]
[IMG]http://i39.************/357ks2w.jpg[/IMG]
Po metamorfozie, spojrzał z zachwytem na swoje nagie ciało (a było na co patrzeć). To było nie do uwierzenia! Chwycił wróżkę w objęcia, nie bacząc na to, że porwie Jej suknię. A jednak zostało w Nim trochę z człowieka.
[IMG]http://i39.************/2hx1qg7.jpg[/IMG]
- Nie tul mnie człowieku – Powiedziała, odsuwając Go.- Zapomniałam powiedzieć, że jesteś goły i wesoły. A czar zniknie za 24 godziny – I wyszła, zostawiając Go samego.
Czym prędzej pognał do szafy, by narzucić coś na siebie. W myślach szukał swej ukochanej. Mówiła mi coś tam kiedyś tam, że pracuje przy plaży – I pobiegł tam.
- WON! WON ZA DRZWI! – Wrzasnął czyjś głos, a po chwili słychać było głuche tąpnięcie.
A potem słychać było płacz....
[IMG]http://i41.************/2mpg2zr.jpg[/IMG]
- Coś się stało? – Spytał, podchodząc na czworaka do kobiety.
[IMG]http://i42.************/2q1umg8.jpg[/IMG]
Wstała ociężale, otrzepała suknię z piachu i zapłakała.
- Nie płacz...
[IMG]http://i43.************/rummub.jpg[/IMG]
Powiedział i otarł Jej łzę z policzka.
- Odwal się. – Sama otarła łzy i uciekła...
[IMG]http://i41.************/2rdzuwk.jpg[/IMG]
__________________
mod edit: nieregulaminowa sygna.
niepa edit : straszne.
mod edit: dla kogo =)
niep edit : przestać mi grzebać w sygnie!!
mod edit: ok, już nie będę ;]

niepokorna jest offline   Odpowiedź z Cytatem