Witam:
To fotostory opowiada o szalonych przygodach nastolatki, która prowadzi ,,Podwójne życie".Ogólnie nie znam się na grafice a więc zdjęcia będą takie jakie będą.
Pracownicy:
Ja-Zajmuję się wymyślaniem odcinków,pisaniem tekstu i robieniem zdjęć.
Giovánni-Korekcją wszystkich odcinkówk.
Camerandios-Sekretarz
Postaci:
Miley Stewart\Hannah Montana
Jackson Stewart\Menager
Robby Stewart\Robby Ray
MoMo Stewart\Kot
Lily Truscot\Lola Nuftnegel
Oliver Oken\Dj Mark II
Pani Zadecka\Ochroniarka
Odcinek I:
,,Początki kariery"
Dzień zaczął się bardzo słonecznie. Miley wraz z rodziną, po długiej i męczącej podróży, dotarła na miejsce. Właśnie przeprowadzali się z Tennessee do Malibu.
-Tatku!- Westchnęła Miley, gdy wyszli z samochodu.
-Kochanie, co się stało?- Zapytał się Robby.
-No właśnie- Wtrącił się brat Jackson
-Nie wtrącaj się ośle!!!....mieliśmy mieszkać w normalnym domu a nie w BLOKU!- Odpowiedziała i spuściła głowę nastolatka, nie mogąc patrzeć na kilkupiętrowy betonowy kloc.
-Ojj, Miley, Miley. Przecież wiesz, że nie mamy pieniędzy. Nie stać nas na własny dom.
-Ale może nas stać…MAM POMYSŁ!- Krzyknęła dziewczyna.
Miley po chwili powiedziała Jacksonowi na ucho:
-Za 5 minut, w basenie.
Po pięciu minutach rodzeństwo spotkało się, i zaczęli poważnie dyskutować na temat pieniędzy.
-Brat! Słuchaj!, za niedługo jest CASTING na piosenkarkę- Powiedziała Miley.
-No i co?- zdziwił się Jackson.
-Młocie! Jak się dostanę to mogę zarobić dużo pieniędzy!- Wykrzyczała siostra
-WOW! ty to masz łeb- Dodał chłopak, chociaż wcale tak nie uważał.
Gdy wyszli już z basenu poszli na śniadanie. Miley zdradziła swój pomysł Robbie’mu.
-Miley dobry pomysł-Powiedział zadowolony z córki mężczyzna.
-Co! Naprawdę?- Rodzeństwo było niezwykle zaskoczone reakcją ich ojca.
-No naprawdę! –potwierdził Robbie.
Po udanym castingu Miley nazwała się Hannah Montana. Później razem z tatą i bratem udali się do salonu peruk, w którym sprzedawała dawna piosenkarka ,,Pani Zadecka". Po przywitaniu Miley zaczęła wybierać.

-Co wy na to? WAZZAP! -Krzyknęła
-Yyyy....NIE! –Odpowiedzieli wszyscy wokoło.

-A ta?? Pokój wam- Dodała
-Miley!!...ty się wygłupiasz czy nie masz gustu?- wszyscy zgromadzeni zaczęli się już trochę niecierpliwić.
-Dobra, dobra.- odrzekła i postanowiła, że się pospieszy.

Jeszcze po paru minutach wybierania…
-Pasuje....bierzemy? -Zapytał ojciec
-No dobra!- Odpowiedziała z entuzjazmem Miley i włożyła perukę do torby.
Po długim błądzeniu w końcu udali się do bloku, gdzie znajdowało się ich nowe mieszkanie.
Ciąg Dalszy Nastąpi