Rozczuliłam się

Dobrze, że w koncu Sam i Josh są razem. Oboje na to zasłużyli

Aż się zrobiło przyjemnie.
Nie obyło się bez wzajemnych przepychanek, ale w tym wypadku raczej się ich nie uniknie

Z charakterkiem Sam...
A Patysia jaka zazdrosna! Nie wiem co sobie wyobrażała, przecież Josh zawsze traktował ją jako współpracownicę, a mówiąc dosłownie jak wrzód na tyłku.
Cytat:
- Dasz rękę? Masz ciepłe.
|
Łe, no... Wzruszyłam się
Edit: Wcale nie denne... Można powiedzieć o tym wiele rzeczy ale na pewno nie to. Podobją mi się Twoje opisy uczuć, bo własnie unikasz nadmiernej egzaltacji i opisujesz wszystko prosto, ale z wyczuciem