Miałam ten sam problem
Słuchajcie, historia była taka:
Simka chciała mieć 6 dzieci.
Pierwsze dziecko - chłopec. Moja reakcja - no cóż, lepiej starszy brat
Drugie dziecko - chłopiec. Reakcja - No dobra, do trzech razy sztuka.
Trzecie dziecko - cłopiec. Reakcja - Qrcze! Ile można rodzić chłopców pod rząd???
Czwarte dziecko. Przed porodem - Teraz musi być dziewczynka, no bo ile można rodzić chłopaków??? Poród - chłopiec. Reakcja - Cholibka! Chyba sie nigdy dziewczynki nie doczekam!
Piąte dziecko - chłopiec. Reakcja - już sie przyzwyczaiłam...
Szóste, ostatnie - ja znudzona, prygotowana na koleje losu... dziewczynka!
Reakcja - Jupi!!! Wkońcu dziewczynka!
W ten oto sposób miałam w rodzinie 5 chłopaków i jedną, jedyną kobietke