W obecnej chwili gry są już tak zaawansowane, że TS4 powinna zrzucić pewne łańcuchy poprzedniczek i stać się czymś więcej, niż tylko uproszczoną i groteskową symulacją życia.
1. Po pierwsze grafika. EA powinno skończyć bajkowością i idyllą w grze. Czas na zmiany, które bardziej przybliżą grę do realizmu. Koniec z kolorkami i sielanką, czas postawić na to, co ludzie widzą na co dzień. Bez przesady oczywiście bo to ma być gra też dla dzieci, ale Ci, którzy z serią są od początku dziś są już dorosłymi ludźmi i takie kolorki są dla nich trochę odpychające. Również postacie, powinny wyglądać realniej. Wystarczy spojrzeć na dodatki, które tworzą fani. Wszystko to jest wzięte z życia, simowie są ładniejsi a to oznacza tylko jedno. Fani mają dość bajki i chcą pobawić się cudzym życiem.
2. Po drugie nastrój i mechanika. Od początku serii simsy są zamiast prawdziwym symulatorem życia, tylko groteskową jego wersją. Zachowania simów są uproszczone i odbiegają daleko od tego, co chcielibyśmy widzieć w grze. Marzy mi się rodzinka, w której każdy coś robi, ale wszyscy w tym samym czasie rozmawiają ze sobą. Marzą mi się simy o ogromnej palecie zachowań od małych szczegółów jak zdjęcie butów po wejściu do domu, poprzez koszenie trawy w ogródku aż do zapracowanej matki, która próbuje uspokoić wyjące dziecko na rękach jednocześnie starając się od czasu do czasu pomieszać zupę, którą pewnie przypali
Po prostu dość mam schematycznych zachować w tej grze, w której aby uspokoić dziecko wystarczy je nakarmić i przewinąć. Również powinien być bardziej rozbudowany system rachunków i pracy. Tak, żeby było na prawdę na co wydawać pieniądza, a żeby znalezienie pracy nie było takie proste jak obecnie.
3. Po trzecie, miasta. Osobiście nie muszę na starcie mieć wielkiej metropolii, to nawet mi się nie marzy, tym bardziej jak miałaby wyglądać tak jak w TS3 PZ to ja dziękuję... wyludnione miasto, gdzie jeżdżą prawie same taksówki. Może być to małe miasto, jakieś urocze miasteczko. Ale żeby było w nim więcej życia, prawdziwy ruch uliczny, pary chodzące na spacer trzymając się za ręce, koty łażące po płotach, złodziej rabujący torebkę starszej pani. Czyli nawiązanie do tego co pisałem w pkt 1. Miasta, które są teraz, są smutne bo jedyne życie jakie w nich widać to łażący chodniku pojedynczy simowie albo stojący (lub siedzący) którzy ze sobą gaworzą. I to wszystko jeśli chodzi o ruch w mieście
4. Miejsca pracy. Definitywnie skończyć z polityką tzw. "rabbit hole" czyli króliczych dziur. Czasy są takie, że miejsca pracy powinny być otwarte i powinno być widać, co robią w środku simowie. Tego chyba nie trzeba tłumaczyć.
5. Tryby budowy. Budowanie domu powinno być bardziej elastyczne. Od różnej wysokości fundamentów, poprzez zdobienia dachu do wyboru, różnych długości ściany (nie tylko takie na jedną kratkę, ale też nawet na pół i jedną czwartą kratki). Oczywiście możliwość budowy okrągłych ścian czy też nawet narzędzie stawiania ich pod swobodnym kontem.
6. Upływ czasu. Obecnie widoczny tylko po wieku simów. Jeśli o to chodzi, dodałbym tylko jeszcze pewne grupy wiekowe, żeby uzupełnić zbyt duże przeskoki. Mogliby twórcy zaimplementować również gładkie przejścia między poszczególnymi grupami. Tzn, że sim miałby się starzeć cały czas, bez przechodzenia od grupy do grupy. Po drugie powinno być starzenie się mebli na przykład. Tak, żeby po pewnym czasie był przymus odnowienia mebla(mógłby wtedy stawać się zabytkiem
lub z powodu zniszczenia wymiana. Bo obecnie nie ma co robić z pieniędzmi simów. Po wybudowaniu i urządzeniu domu zarabia się i ciągle tylko przybywa kasy, a nie ma na co jej wydać.
7. Samochody i rowery. Myślę, że tu wszyscy wiedzą, o co chodzi. Nie może dalej to tak wyglądać, jak wygląda teraz wsiadanie i parkowanie. Ogólnie ja to widzę tak: specjalne narzędzie za pomocą którego wyznaczalibyśmy trasę wjazdu i wyjazdu samochodu na daną parcelę. I po tak wyznaczonej linii sim wjeżdżałby na parcelę lub by z niej wyjeżdżał. I na tej trasie nie można by było wtedy stawiać żadnych obiektów.
8. Po drugie domy. W TS4 możliwość mieszkania w blokach powinna być od razu zaimplementowana bez zbędnych dodatków. A powinno to wyglądać podobnie jak w TS2 OŻ. To, co zrobiono w TS3 PZ jest idiotyczne! Gracze powinni mieć możliwość wynajęcia bądź kupna mieszkania, to samo z domami a ceny powinny być bardziej wymagające.
9. Kariery. EA powinna je bardziej urozmaicić. Na przykładzie kariery w polityce: jeśli sim chce zostać burmistrzem, powinien mieć możliwość zorganizowania kampanii wyborczej. Tak samo piosenkarz, który powinien dawać prawdziwe koncerty na scenach, być oblegany przez ludzi itd. W tym aspekcie gry można na prawdę wiele zmienić na lepsze. Ciężko wszystko wypisywać.
10. Dodatki. Po pierwsze, pewne elementy dodatków z poprzednich części powinny od razu znaleźć się w podstawowej grze. Zwierzęta, pogoda, możliwość posiadania własnego biznesu. Nie musi to oznaczać rezygnacji z ogromnych zysków dla twórców. Wprowadzenie takich elementów do gry dałoby im wielkie możliwości tworzenia nowych dodatków. Dajmy na to dodanie do gry podstawowych zwierząt takich jak psy, koty, konie i małe zwierzaki, umożliwiłoby EA w późniejszym czasie wydanie dodatku pozwalającego stworzyć całą farmę z kurami, świniami itd, a na to gracze czekają od dawna. Po prostu idea wydawania dodatków powinna w 4 części oprzeć się na rozbudowywaniu gry, a nie na dobudowywaniu do niej kompletnie nowych elementów.
11. Świat gry. Zamiast systemu odrębnych map, na którym znajdowało się jedno miasto, fajnie by było, gdyby EA stworzyło możliwość budowania makroregionów z kilkoma miastami\miasteczkami, między którymi simowie mogliby się swobodnie przemieszczać.
12. The Sims 4 Online. Rozwiązanie jak dla mnie co najmniej kontrowersyjne. Owszem zabawa z innymi graczami byłaby ciekawa. Odwiedzanie innych, nawiązywanie kontaktów, patrzenie, jak sąsiad stawia willę byłoby niesamowite, dodałoby wiele realizmu grze. Co prawda The Sims Online wydane wiele lat temu nie osiągnęło sukcesu i projekt zamknięto, to czasy dziś są inne, Simsy są inne i mogłoby to się udać. Aczkolwiek istnieje wiele problemów związanych z takim rozwiązaniem. Po pierwsze dodatki z sieci. Co by było, gdyby kolega/koleżanka posiadała dom wypełniony meblami ściągniętymi z internetu, skoro inny gracz nie posiadałby ich? Chodzi o nieautoryzowane dodatki. Jak gra miałaby je wyświetlać? Po drugie płatności. Zapewne EA nieźle by chciała zarobić na grze online. Wiele mebli byłoby dostępnych dopiero po zapłaceniu za nie, tak samo jak pewnie wiele opcji wbudowanych w grze. Już teraz gra bez dodatków z sieci lub Store jest bardzo uboga w meblach. Czy takie płacenie za dodatkowe opcje i obiekty nie zepsułoby frajdy z rozgrywki, w której przyzwyczailiśmy się do swobody i braku ograniczeń?
Trochę dużo tego się nazbierało, ale jest na prawdę mnóstwo rzeczy do zrobienia, które nie są wcale niemożliwe, a wręcz wymagane przy tego typu produkcji i dzisiejszych technologiach. To takie moje postulaty, może jakimś cudem trafią na odpowiednie oczy
Jak coś mi jeszcze przyjdzie do głowy, to napiszę