View Single Post
stare 07.06.2016, 20:53   #4
Kędziorek
Supermoderator
 
Avatar Kędziorek
 
Zarejestrowany: 15.03.2012
Skąd: Mój pokój.
Wiek: 31
Płeć: Kobieta
Postów: 3,053
Reputacja: 26
Domyślnie Odp: Emocje - czy to był dobry pomysł?

Mi również te emocje nie przypadły do gustu. Więcej, odnoszę wrażenie, że simy w tej odsłonie są bardziej pozbawieni uczuć niż w poprzednich częściach.
Fakt, że sim po zjedzeniu dobrego posiłku staje się szczęśliwy, jakby co najmniej wygrał właśnie totka, jest po prostu śmieszny. Drobne czynności sprawiają, że postacie mają huśtawki nastrojów, których by się kobieta w ciąży nie powstydziła (gorący prysznic = romantyczny nastrój. wtf?). Natomiast wobec takich sytuacji jak zdrada lub śmierć kogoś bliskiego są całkowicie obojętni.
Do dziś pamiętam sytuację, kiedy dziewczyna mojego sima nakryła go na zdradzie. Trochę osowiała i... tyle. Po chwili rozmawiała z obojgiem jak gdyby nigdy nic, żadnych negatywnych uczuć, nawet pasek znajomości im nie spadł. W trójce już dawno by się bójka wywiązała, a kochanka stałaby się pewnie jej śmiertelnym wrogiem.
Albo kiedy moja simka uczyła się grać na skrzypcach. Wiadomo, raczej szybciej się zdobywa punkty umiejętności przy pozytywnych emocjach. Ale co z tego, skoro jej własne bzdęgolenie sprawia, że czuje się nieswojo (i notabene wszyscy domownicy)? Błędne koło.
Nie, jak na coś, co miało być niezwykłą innowacją, na czym twórcy głównie się skupiali, wyszedł im totalny niewypał. Porażka.
Kędziorek jest offline   Odpowiedź z Cytatem