W koncu daje dalsza czesc zycia rodziny Miki i Manek, albo raczej rodu
bedzie cos smutnego ;( to zaczynam
pamietacie tego malego berbecia? Antikona Miki? To wlasnie on
juz dorósl
Teraz smutna wiadomosc ;( Salomea Miki... spalila sie w kuchni jej mama na chwile wyszla zostawiajac indyka w kuchence, a mala bawila sie lodówka i.. nagle indyk zaczal sie fajczyc mama probowala zadzwonic po straz ale telefon znajdowal sie nad kuchnka ;( Muamusia nawet nie miala dojscia do dziecka, bo ogien sie rozprzestrzenial byl do okola kuchni;( po pól godzinie Sali sie zapalila, a maly antikon urosl z czerwonym paskiem ;( , a teraz zdjecia, ktore mi po niej zostaly( po tym nie planowanym spaleniu sie jej brat postanowil ja ozywic oczywiscie jak juz bedzie po studiach jesli predzej go nie wywala) a teraz zdjatka
Rodzice zrospaczeni ta tragedia postanowili zaadoptowac dziecko wiec pojechali do sierocinca i wybrali dziewczynke w wieku szkolnym. Mama planuje samobujstwo gdyz uwaza ze smierc Sali jest wylacznie jej wina.
Gralam tylko w tej rodzinie
teraz lece dalej prowadzic ich zycie, jeszcze jedno brat Aurelii namlodszy dorosl i poszedl na studia lecz zaomnialam zrobic zdjecia.