Mnie wnerwia, jak gram simami uczciwie i zbieram na coś, a sąsiad lub mój własny chłopak kradnie piniądze z mojego drzewka. Żeby chociaż pojawiały sie one u niego w domu, ale nie - przepadają. Nie lubię też, gdy moje dziecko płacze, a sąsiadka wiźmie je na ręce i zacznie podrzucać! Dziecko głodne, matka leci z butelką, a ta baba cała zadowolona rzuca miom dzieckiem. A co do krasnali - nie wiem, bo nie kupuję.
|