Temat już co prawda nieaktualny, bo miałam go wiele dni temu, ale na tyle mnie zaintrygował, że zapytam.
Simowie wieszali mi się wielokrotnie, zawsze działał kod resetsim. Tym razem problem dotyczył wielodzietnej rodziny (rodzice, troje starszych dzieci i trojaczki na drugim etapie życia). Jedna z trojaczków zacięła się w chodziku. Teoretycznie w nim była, praktycznie stała obok. Niestety nie pomyślałam o zrobieniu screenów. Nigdzie nie dało się dzieciakiem ruszyć, nikt nie mógł jej podnieść. Resetsim nie działało, próbowałam wielokrotnie. Usunięcie chodzika (moveobjecst) też nie pomogło - zmieniło się tylko to, że dziecko chodziło jak w chodziku, tylko chodzika nie było
Przeprowadzka na drugą parcelę tej rodziny też nie pomogła (dziecko przenosiło się z niewidzialnym chodzikiem), nie pomogło wywoływanie zmiany wieku (nic się nie działo). Jedna wielka lipa. Jakiś czas ratowałam się resetowaniem jej, żeby tylko poprawić potrzeby ale ileż można. Jeden ze starszych braci dorósł więc stwierdziłam, że wyprowadzę małą razem z nim. Udało się... tak przynajmniej myślałam
Po około dobie żaden z pozostałych simów nie mógł spać, pojawiał się komunikat "nie może spać, gdy Marzena płacze" - Marzena to ta zacięta, wyprowadzona simka
Resetowanie nadal działało, simowie mogli normalnie spać. Problem się skończył gdy trojaczki zmieniły wiek.
Miał ktoś podobnie, coś pomogło?