|
|
Zobacz wyniki ankiety: Jak oceniasz moje fotostory? | |||
5 gwiazdek - Odlotowe |
![]() ![]() ![]() ![]() |
0 | 0% |
4 gwiazdki - Całkiem niezłe |
![]() ![]() ![]() ![]() |
1 | 20.00% |
3 gwiazdki - Przeciętne |
![]() ![]() ![]() ![]() |
1 | 20.00% |
2 gwiazdki - Zgroza |
![]() ![]() ![]() ![]() |
2 | 40.00% |
1 gwiazdka - Strach się bać |
![]() ![]() ![]() ![]() |
1 | 20.00% |
Głosujących: 5. Nie możesz głosować w tej sondzie |
|
Narzędzia wątku | Wygląd |
![]() |
#1 |
Guest
Postów: n/a
|
![]()
Trzecie Fotostory i inna tematyka. Bez wstępów:
Odcinek Pierwszy Bałwan stał obok na górze śniegu. Wyglądało to bardzo dziwie, gdyż jakiś dowcipniś położył tackę ze świecami na jego śniegowej głowie. -Ja mam kupić tę dziurę? Czy to jest camping dla cywilizowanych ludzi? Nawet nie było tu przyzwoitej toalety. Ale gdyby to przebudować…-Zastanawiała się głośno dziewczyna w jadowicie niebieskich spodniach i zielonej bluzie. . ![]() -Ale nudy… A pokoje do wynajęcia?- Ruszyła w stronę ceglanego murku. Otworzyła drzwi i jęknęła cicho. To nie był pokój dla normalnego człowieka. Obdrapane ściany i niski mur, bez żadnego dachu sprawiały ponure wrażenie. Schodki prowadzące do niewielkiego pomieszczenia wyglądały jakby miały zaraz się połamać. ![]() Usłyszała kroki. Wystraszyła się i wypadła tylnymi drzwiami. Podbiegła do jeziorka, i nim zdążyła się odwrócić, poczuła mocne pchnięcie w plecy. Spadała do lodowatej wody, w której poczuła, że jest mróz 20 stopni. Jest w wodzie, która prawie zamarzła. Pochyliła głowę w dół, aby zobaczyć jak daleko jest dno. ![]() Na każdym milimetrze skóry odczuwała maleńkie igiełki lodu… Dno było daleko, a ona wisiała między cienką taflą a piaszczystym dnem. Zobaczyła przed sobą ciemną postać i usłyszała śmiech… Zamknęła oczy i zasnęła… *** -Jakoś to będzie. To tylko parę dni, a nie mamy żadnej sprawy.- Powiedziała czarnowłosa policjantka z wydziału zabójstw. Ona i inni pracownicy na pięć dni mieli za biuro budynek, który zamiast drzwi miał dziury w ścianie. ![]() Ale po kilku chwilach usłyszała biegnącego mężczyznę. Do pokoju wpadł człowiek w czarnej kurtce i spodniach. -MAMY SPRAWĘ! -CO?- usłyszał pytanie. -Zamordowano młodą kobietę. Przynajmniej sądzimy, że zamordowano. ![]() -CO? Michael? Czy to prawda?- odezwał się wysoki blondyn w niebieskawych okularach. -Jak mamy pracować w tej ruderze? -Nie narzekaj, Ayach. Jakoś sobie poradzimy. -Elach!- wykrzyknęła imię blondyna. Po kilku chwilach wniesiono zamordowaną Nie posiadali sprzętu, lecz teraz mieli zrobić pierwsze oględziny. -Gdzie ją położyć?- spytał gburowaty technik. -Może… Tu?- Elach wskazał na starą, zjedzoną przez mole kanapę. Po sekundzie ofiara była na swym miejscu, a Technicy wyszli. -Co ona taka… sztywna?- spytała Ayach. Ofiara ,,zastygła’’ w dziwnej pozycji. Nikt jej nie odpowiedział. -Musimy się dowiedzieć, kim ona jest i kto ją zabił. |
![]() |
|
Użytkownicy aktualnie czytający ten temat: 1 (0 użytkownik(ów) i 1 gości) | |
Narzędzia wątku | |
Wygląd | |
|
|