![]() |
#1 |
Zarejestrowany: 09.10.2016
Skąd: Grudziądz
Wiek: 26
Płeć: Kobieta
Postów: 12
Reputacja: 10
|
![]()
Myślę, że tu odnajdę swoje powołanie, bo z FS mi nie wyjdzie. Może ktoś z was zainteresuje się życiem moich simów i zechce śledzić ich losy.
![]() ![]() Aria Longely zostawiła za sobą trudną przeszłość i wprowadziła się do niewielkiego domku w Winderburgu. Dziewczyna nie akceptowała samej siebie z powodu nadwagi. ![]() Była to zakompleksiona młoda kobieta, która wychowywała się w sierocińcu i nigdy nie miała nikogo bliskiego. Mimo swoich problemów, Aria posiadała wewnętrzną radość, którą dotychczas się nie dzieliła. Oczywiście Aria kochała gotować i jeść. Pierwszą czynnością, którą zrobiła po wprowadzeniu się, było otworzenie lodówki i przygotowanie sobie porządnej kolacji. ![]() ![]() Marzeniem Arii było otworzenie własnej cukierni, ale aby tego dokonać musiała mieć jakieś oszczędności. Wszystkie pieniądze jakie miała, wykorzystała do kupienia mebli i mieszkania. Z pustym portfelem nie pociągnęłaby długo i nie spełniła swojego marzenia. Tak więc, usiadła do komputera i zaczęła przeglądać oferty pracy. ![]() Po kilku godzinach zdecydowała się w końcu, na rozpoczęcie kariery kulinarnej w niewielkiej knajpce. Miała nadzieję, że podoła swoim obowiązkom. Wcześniej nie miała czasu na zapoznanie się z okolicą, więc postanowiła wybrać się na krótki spacer. Wieczór był przyjemny, a uliczki urocze, mające swój klimat. Aria, przechadzając się właśnie w pobliżu fontanny, zauważyła dziwnie ubraną kobietę. W pierwszym momencie to zignorowała, ale przypomniała sobie o swoim postanowieniu o zmianie życia i postanowiła zagadać do nieznajomej. ![]() Młoda simka o imieniu Holiday, okazała się osobą, świętującą dzień nieumarłych. Dała nawet Arii cukrową czaszkę! Panna Longaly, pomimo początkowej nieśmiałości, poczuła się swobodniej w obecności nowo poznanej dziewczyny. Zauważyła, że Holiday nie traktuje jej inaczej z powodu nadwagi, choć sama miała nienaganną figurę. ![]() Aria zaczęła żartować i miło gawędziła z blondynką. Dowiedziała się, że Holiday mieszka w Windenburgu od urodzenia. Młoda simka zaoferowała ponowne spotkanie w najbliższym czasie. Aria przyjęła tą informację z radością. ![]() Następny dzień miał być dla Arii kolejnym zwykłym dniem. ![]() Spała do późnej godziny w swojej skromnie umeblowanej sypialni. Zaraz po przebudzeni poczuła skurcze żołądka i ciche burczenie. ![]() Aria pracowała na nocną zmianę. Cały dzień miała wolny, nie wiedziała co będzie robiła. Nie chciała przesiedzieć całego czasu przed telewizorem, zajadając lody. Niestety takie sytuacje były kiedyś jej codziennością. ![]() Jedząc śniadanie rozmyślała nad swoim życiem. Po jej wczorajszym dobrym humorze, nie pozostał ślad. Zjadła bułkę, którą upiekła wczorajszego wieczora. Przepis znała od swojej zmarłej już matki. Wspomnienie o rodzinie zasmuciło ją. ![]() Po śniadaniu chciała sięgnąć po swój ulubiony napój, którym byłą coca-cola. Zawahała się przy lodówce. Po krótkim zastanowieniu się, wzięła szklankę wody. Melancholijne myśli same nasuwały jej się do głowy. Czuła, że dziś musi zacząć wprowadzać w życie zmiany, związane z jej kompleksami. ![]() Dziewczyna pełna wątpliwości wybrała się na basen. Nigdy tego nie robiła. Wiedziała, że będzie musiała się przebrać w strój kąpielowy, co równało się z pokazaniem ciała. Przełknęła ślinę i odważyła się wejść do środka. ![]() W szatni, na szczęście, Aria była sama i w spokoju się przebrała. ![]() Próbowała zmotywować się przed lustrem. Przecież wieloryby też mogą być fajne! ![]() Trochę niepewnie wchodziła do wody, widząc innych simów. ![]() Po godzinie pływania Aria postanawia pójść krok dalej. Próbuje skoku do basenu. ![]() Niestety spełniły się obawy Arii. Słyszy rozmowę dwóch simów, którzy wykpiwają jej tuszę. - Takich krów nie powinno się wpuszczać na basen - mówi młody mężczyzna. Nawet nie próbuje szeptać. - Masz rację - odpowiedziała staruszka. - Tu są dzieci! Jeszcze wezmą z takiej przykład. ![]() Arię zabolała postawa obcych simów. Czym prędzej wyszła z wody. ![]() Tamta sytuacja pozbawiła Arię tej niewielkiej ilości pewności siebie, którą zapewniła sobie wcześniej w szatni. Jednak dziewczyna nie zamierza się poddawać i nadal będzie prowadziła walkę ze swoją nadwagą, obiecała sobie, że nie odpuści, bo ktoś ją krytykuje. ![]() Po powrocie do domu Aria przejrzała książkę kucharską jej matki i wybrała się do pracy. ![]() Aria wróciła niezwykle zdenerwowana i zawiedziona z pracy. Nie tego się spodziewała. Wylądowała na zmywaku. Kochała gotować, chciała robić i właśnie na to liczyła. ![]() Na domiar wszystkiego jej szefowa była wredną babą i Aria nie liczyła na szybki awans. Niestety potrzebowała tej pracy, więc musiała jakoś to przetrzymać. Niestety zarobki były marne. Musiała kolejnego dnia przemyśleć podjęcie dodatkowej pracy. ![]() Kolejnego dnia Aria wybrała się na jogging. Przemyślała swoją sytuację i postanowiła, że jeszcze przed nocną zmianą, wybierze się do paru miejsc i spróbuje swoich sił jako barmanka. ![]() Ponieważ dziewczyna nie miała żadnych umiejętności barmańskich, nie łatwo było jej znaleźć dorywczą pracę. W końcu jednak udało się. Rozpoczęła pracę na basenie, na którym była poprzedniego dnia. ![]() Nie była zadowolona z takiego obrotu spraw. Obawiała się, że nie będzie miała dla siebie i na swoje treningi czasu. Na basenie pojawiła się Holiday, co trochę poprawiło humor Arii. Blondynka szybko spostrzegła, że jej nowa przyjaciółka ma jakiś problem. ![]() - Co cię gnębi? - spytała zmartwiona Holiday. - Nie wyglądasz najlepiej. - Nie ma o czym mówić - burknęła Aria, wycierając szklankę. Jednak Holiday się nie poddawała i drążyła temat. W końcu Aria uległa i opowiedziała dziewczynie o swoich kompleksach i wczorajszej sytuacji na basenie. ![]() - Ale nie poddam się! - poinformowała na koniec Aria Hoilday. - Zobaczysz, osiągnę swój cel, jestem zdeterminowana - zaśmiała się. ![]() - Podziwiam cię - schlebiła jej blondynka. - Cieszę się, że cię spotkałam. Zyskujesz przy bliższym poznaniu. *** Wiem, że relacje z gry nie są tak popularne jak fotostory, ale jak tu zajrzałeś i obejrzałeś odcinek I to pozostaw opinię w komentarzu. ![]() ![]() ![]() Ostatnio edytowane przez VillemoKitty : 02.12.2016 - 12:18 |
![]() |
![]() |
|
Użytkownicy aktualnie czytający ten temat: 1 (0 użytkownik(ów) i 1 gości) | |
Narzędzia wątku | |
Wygląd | |
|
|