![]() |
#1 |
Guest
Postów: n/a
|
![]() ![]() Znudzona monotonnym życiem kobieta usiadła przed dopalającym się ogniskiem, chwyciła do ręki skrawek papieru oraz połamany ołówek... Zaczęła pisać. Nazywam się Romana Walczuk, mieszkam przy ulicy....... a właściwie na ulicy Fabrycznej. Nie w małym, przytulnym domku wraz z mężem i dorastającymi pociechami, ale na.... wysypisku śmieci. Moją historię poznacie później. Muszę podzielić się resztkami jedzenia z bezdomnymi zwierzętami, a następnie położyć się spać. W sąsiedztwie Romany mieszkał Hrabia Henryk Nowicki. Był to właściciel słynnej od lat masarni „Gruba Świnka” w SimCity. Wydawałoby się, że jest to bardzo opanowany biznesmen jednak w rzeczywistości był to bardzo roztargniony człowiek, wciąż czegoś zapominał. Być może dlatego był samotnym staruszkiem. Po SimCity krążyły plotki, że pokojówka hrabiego podkochuje się w nim, lecz on nie zwraca na nią uwagi. ![]() - Panie Henryku kawa stygnie! – krzyknęła pokojówka właściciela masarni. - Już idę Asiu! – odpowiedział hrabia zostawiając na biurku bardzo ważną umowę. Gdy Henryk wypił kawę wyszedł z domu i poprosił panią Joasię aby posprzątała jego gabinet. ![]() - O a co to, jakiś świstek pan Henryk ważne dokumenty zawsze bierze ze sobą – to mówiąc sprzątaczka hrabiego wrzuciła umowę do kosza, a ponieważ był już pełny wyniosła go na dwór i wrzuciła do kontenera. Akurat po drodze spotkała śmieciarza Zenka, porozmawiała chwilę i kazała opróżnić kontener, w którym był ten nieszczęsny bardzo ważny dla hrabiego świstek. ![]() W dosłownie kilka minut po wyjeździe śmieciarza zadyszany hrabia przyjechał swoją limuzyną pod willę. - Joasiu biegnij szybko do mojego gabinetu i przynieś umowę, powinna leżeć na biurku!!! Sprzątaczka szybko pobiegła na górę. Po kilku minutach zeszła ze skwaszoną miną. - Co się stało!!!? – krzyknął zdenerwowany hrabia. - Bo ja... ja.... proszę pana... ja ten tą umowę wyrzuciłam – odpowiedziała zapłakana sprzątaczka. - Och Asiu, Asiu to leć szybko do kuchni kosz był pełen umowa musi być gdzieś na wierzchu. - Ale ja...... bo tu był pan Zenek, śmieciarz i skorzystałam z okazji.... i wywiózł śmieci na wysypisko. - Co!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Święty Florianie bez tej umowy stracę całą masarnię... dorobek mojej rodziny od stuleci!! Kierowca jedziemy na pobliskie wysypisko!!! Sprzątaczka i hrabia wsiedli do samochodu, ruszyli. ![]() W tym czasie na wysypisku śmieci... Romana wyjęła kartkę z pod starej kanapy... zaczęła pisać Wszystko zaczęło się w maju. Mój mąż pracował jako kierowca w firmie dostawczej. Niestety pewnego majowego popołudnia gdy wrócił do domu powiedział mi, że szef zwolnił go z pracy. Starałam się pocieszyć męża, mówiłam mu, że wszystko się ułoży ale on był zbyt ambitny aby się nie przejmować długo nie mógł znaleźć pracy. Zaczął pić, bił mnie. Gdy wieczorem wróciłam z zakupów znowu był pijany. Robił mi wyrzuty, wszystkiego się czepiał, uderzył mnie, zdenerwowana pchnęłam go w stronę balkonu. Spadł... Zadzwoniłam po karetkę, niestety nic nie mogli zrobić. Zostałam aresztowana na 6 lat za nieumyślne spowodowanie śmierci... Gdy wyszłam na miejscu naszego starego domu stał supermarket... Nie miałam się gdzie podziać... zamieszkałam tu ....... Po brudnym policzku Romany spłynęła łza... Nagle usłyszała turkot... To na pewno Zenek – pomyślała... Ostatnio edytowane przez simoleonka : 19.03.2005 - 12:53 |
![]() |
|
Użytkownicy aktualnie czytający ten temat: 1 (0 użytkownik(ów) i 1 gości) | |
|
|
![]() |
||||
Temat | Autor wątku | Forum | Odpowiedzi | Ostatnia wiadomość |
Jak pozować ? | Hunter666 | The Sims 1: Rozszerzenia | 9 | 30.06.2003 20:38 |