![]() |
#1 |
Administrator
Zarejestrowany: 26.05.2005
Skąd: Warszawa
Wiek: 30
Płeć: Mężczyzna
Postów: 1,564
Reputacja: 101
|
![]()
O to pierwszy odcinek mojego fotostory, które(jak widać) jest na podstawie TR: Angel of Darkness ^^, mam zamiar historię zrobić tak, by ukazywała pierwotną wersję AoD(nie tą co teraz)
Rozdział 1 "Śmierć"[/CENTER] Padał deszcz, zimne krople spadały z nieba tworząc wielkie kałuże na starych, zniszczonych uliczkach Paryża. Rozszalałe pioruny rozcinały niebo, co jakiś czas oświetlając starą, zniszczoną przez lata kamienicę, gdzie miało dojść do czegoś, co wstrząsnęłoby światem. Pewna młoda dziewczyna, brunetka, ubrana w jeansową kurtkę oraz starzec, z siwymi włosami i lekko trzęsącymi się rękami, prowadzili konwersację. - Pomóż mi, Laro, musisz coś dla mnie zdobyć – Powiedział starzec. - Mów dalej… – Mruknęła Lara znudzonym głosem. - Staram się odszukać pięć Malowideł Obscura dla klienta o nazwisku Eckhardt, ale to psychopata – ciągnął starzec. - Co mnie to obchodzi? - Ktoś stara się mnie powstrzymać. Wokół giną ludzie… - Starzec wstał, było słychać w jego głosie strach. - Radź sobie sam, Werner! – Lara wstała, patrząc na niego groźnie. - Laro, proszę – Wernerowi załamał się głos, odsuwał się od Lary, gdy ta się zbliżała groźnie – Patrz, spotkaj się z tą kobietą, Carvier, ona może ci pomóc. - Wychodzę – Lara zmierzyła ku drzwiom, nagle się odwróciła, przez co Werner opadł na fotel. – Egipt Werner, odszedłeś i mnie zostawiłeś. - Wyjdź! – Werner wyciągnął broń i wstał gwałtownie. Kilka strzałów, następnie odgłosy walki i coś, co przypominało opadanie bezwładnego ciała. Lara podeszła do czegoś, co leżało na podłodze, zakryła gwałtownie usta, usiłując stłumić krzyk. Po chwili zbliżyła się, podniosła martwe ciało, i ucałowała Wernera, by później z zawrotną szybkością wybiec z kamienicy. Musiała stracić przytomność, albo coś w tym rodzaju, sama nie wiedziała, w każdym bądź razie musiała jak najszybciej oddalić się od tego miejsca… Nagle jakiś samochód zatrzymał się centralnie naprzeciw Lary, drzwi z łoskotem się otworzyły, ukazując dwa psy, które pobiegły w jej stronę. Lara z szybkością światła pobiegła ile sił w nogach, była na tyle szybka, że psy jej nie doganiały. Dziewczyna skręciła nagle w róg ulicy, ledwo utrzymując się na nogach. Ślepa uliczka! Lara odwróciła się, psy już zmierzały w jej stronę. Zaczęła się rozglądać. Czy to aby koniec? Czy złapią ją i wcisną kit, że to ona zabiła Wernera? Nie… Dziewczyna wyważyła drzwi i sprintem pobiegła przez schody, psy już ją doganiały. Korytarz się skończył… Lara nawet się nie odwróciła, gdy nagle wielkie cielsko rzuciło się na nią. Trzask szyby, która rozpada się na części. Dziewczyna wypadła przez okno i rozbiła się o ziemię, całe szczęście, że nie było wysoko. Po chwili Lara już zeskakiwała z barierki, lądując na placyku Wąskich Paryskich Uliczek. Ostatnio edytowane przez Caesum : 22.06.2024 - 22:00 |
![]() |
![]() |
|
Użytkownicy aktualnie czytający ten temat: 1 (0 użytkownik(ów) i 1 gości) | |
|
|