Karlshamn – ul. Zaciszna

Witam! Dzisiaj chciałabym zabrać Was w podróż. Podróż, która zupełnie nic nie będzie Was kosztowała. Chciałabym przybliżyć Wam pewne szwedzkie miasteczko malowniczo położone nad brzegiem morza. Karlshamn, bo tak właśnie się nazywa, to typowe skandynawskie małe i spokojne miejsce. Nie jest jednak nudne. Szwedzi, słynący z umiłowania przyrody i natury, chcąc z nią obcować i doświadczać jej starają się nie ingerować zbytnio w jej strukturę. Swój wolny czas najchętniej spędzają z przyjaciółmi na łonie natury ( i zupełną nieprawdą jest rzekoma oziębłość towarzyska tego narodu) lub w małych letniskowych domkach położonych na licznych wyspach niedaleko Karlsham. Dziś chciałabym zaprosić Was do domu mieszkanki tego urokliwego miasta, by pokazać jak Szwedzi łączą klasykę z elementami nowoczesności.

Karlshamn – ul. Zaciszna 3 (skandynawski chłód i klasyka wnętrza)


Właścicielką tego domu jest Inge Olson, młoda Szwedka, która ceni sobie klasykę, odrobinę nowoczesności i nutkę ekstrawagancji we wnętrzach. Zgodziła się pokazać swój dom i opowiedzieć nim. Inge jest dziennikarką sportową, pracuje przeważnie w domu, jednak często też musi wyjeżdżać. Jest dość zapracowana, więc nie jest jej potrzebny duży dom. Jak zdecydowana większość Szwedów, on także lubi przyrodę, jednak oczywisty brak czasu tłumaczy skąpy jednak widoczny ogród.
Całość



Ten samochód nigdy jej nie zawiódł. Jest do niego bardzo przywiązana, twierdzi, że nie wymieniłaby go na Ferrari.
Wierzę jej, bo to autko nadaje całości specyficznego wyrazu.

Jak już wcześniej wspomniałam ogródek nie jest duży,
jednak z całą pewnością zadbany.


Część dzienna
Przy wejściu do domu legowisko dla psa, oczywiście kwiat i wieszak na smycze. Inge bardzo ceni sobie porządek.

Następnie aneks kuchenny połączony z jadalnią.
Tutaj tradycyjny materiał, drewno w jasnym odcieniu.

W tym momencie wypada mi nadmienić,
że jadalnia i aneks oddzielone są od części wypoczynkowej ścianką działową,
co tworzy pozorny schemat pomieszczeń.

W absolutnie żadnym szwedzkim domu nie może zabraknąć kominka,
który nadaje salonikowi charakterystycznego klimatu.


Pamiętajmy, że Szwedzki kochają naturalne materiały, które tworzą funkcjonalne meble,
toteż kanapa musiała być wykonana właśnie tak.

Oto czworonożny przyjaciel Inge, suczka Mayken.
Jej czarna jak heban sierść doskonale kontrastuje z jasnym wnętrzem
a pogodnym usposobieniem zjednuje sobie ludzkie serca.

Łazienka to klasyczny biały wystrój, można znaleźć w niej jednak optymistyczny, kwiatowy akcent.


Sypialnia to również połączenie wygody, funkcjonalności i naturalności.



Całość jest jak widać utrzymana w naturalnych i stonowanych barwach.
Inge, jak na rodowitą Szwedkę przystało, kocham swój dom i nie zamieniłaby go na żaden inny.

Nie pozostaje mi nić innego jak pożegnać Was, oczywiście på svenska.
Hej då!

Bryła by Bjork ( serdecznie dziękuję)

No mam nadzieję, że teraz jest chociaż trochę lepiej.

Witaj
Podoba mi sie tylko sypialnia i bryła z zewnątrz...wybacz chyba poprostu jestem bardziej przekonana do kolorów tętniących życiem. Ale skoro ten dom miał być utrzymany w takich barwach...
Nie wiem poprostu go nie czuję. 6/10
Pozdrawiam!

Dużo bardziej podoba mi się ten domek niż poprzedni 7/10

[Björk]

Ach - jak pięknie go urządziłaś
Doskonale pasuje do lokatorki
I bardzo podoba mi się Twoja narracja
Właściwie, to nie mam się czego czepnąć oprócz małej pustki w ogródku obok rabatki (walnęłabym tam jakieś drzewo) i braku zlewu w kuchni
Ocena 9/10

WYSTAW KOLEJNY DOMEK
Ps. i też lubię chłodne klimaty
Kocham Islandię

[mysza95]

Domek jest super.Kolory do siebie pasują, pokoje nie są ogromiaste.Wszystko w sam raz.10\10.

[Wielebny]

Bryła domu taka sobie bo właściwie to tylko prostopadłościan z dachem , czyli nic ciekawego moim zdaniem .

Wnętrze nie za bardzo mi się podoba i nie rozumiem co robi ta roślina ogrodowa w sypialni w ogóle nie pasuje tam .
Ocena 6\10

Jakoś nie czuję klimatu w tym domu.
Nie ma tam nic, co by mnie zachwyciło.
Bryła prosta, ale jest niezła.
W środku w miarę ładnie. Kolorystyka gra.

Ocena: 6/10 - bo jak mówiłam, nic mnie nie zachwyciło.