|
29.11.2003, 18:57 | #2 |
Guest
Postów: n/a
|
no przeciez sam napisales ze wyzeracos z kosza...a mikolaja trzeba nakarmic(podac jedzenie) kupic choinke, rozpalic kominek(najpierw usunac drewniane graty i kwiaty z pobliza) i pojsc spac..wszystko
|
29.11.2003, 19:37 | #3 |
Guest
Postów: n/a
|
Co?! To może przyjść mikołaj :o ale mnie to zszokowało , a od którego to jest dodatku?
|
29.11.2003, 19:59 | #4 |
Guest
Postów: n/a
|
Ludzie! mikołaj! Co za szok
Muszę to dzisiaj wypróbować!!!! :o |
29.11.2003, 21:17 | #5 |
Guest
Postów: n/a
|
Nie trzeba choinki.
Ustawiasz kominek, zapalasz ogien, na stoliczku kładziesz ciasteczka, idziesz spać i dokładnie o 12 przychodzi mikołaj (nie wiem, czy może być żarcie, ale ja zawszę dawałam ciasteczka) |
29.11.2003, 22:12 | #6 |
Guest
Postów: n/a
|
A figa z makiem!! Mi wcale nie przychodzi..próbowałam już tyle razy i w ogóle mi się nie udało chociaz mam wszytskie dodatki!... <_< a robiłam wszytsko według instrukcji.. :mellow:
|
29.11.2003, 22:14 | #7 |
Guest
Postów: n/a
|
A mnie przyszedł za pierwszym razem Ale zostawił tylko ten badziewny telewizor, więc więcej się nie starłem o jego przyjście <_<
|
29.11.2003, 22:17 | #8 |
Guest
Postów: n/a
|
badziewny telewizor..? nie no głęboko ci współczuję, że przyniósł ci "tylko" telewizor.. mi ten głupek nawet miksera nie przyniesie.... -_- bo wogóle nie przychodzi.. <_<
|
30.11.2003, 10:47 | #9 |
Guest
Postów: n/a
|
Mi też nie chce przyjść. Może to dlatego, że mam pieska?????
|
30.11.2003, 12:57 | #10 |
Guest
Postów: n/a
|
do mnie też Mikołaj nigdy nie przyszedł... chociaż próbowałam... ale mi on nie jest do szczęścia potrzebny...
a "misiek" czyli Niedźwiadek Niejadek u mnie : - zjadał śmieci ze śmietnika - machał łapką temu siedzącemu misiakowi z randki (miś potworniś ) - płakał jak zobaczył tego niedźwiedzia obdartego ze skóry (ten dywan ) - wyżerał mi miód z tego ula do robienia miodu i wosku... a potem go pszczoły goniły... i jedna nawet go w tyłek "dziabnęła" (jak to mój kuzyn określił... bo kiedys jak byłam z nim i moją babcią w ogrodzie to go "dziabnęła" pszczoła... a on zaczął się wydzierać "Dziabnęła mnie! Dziabnęła mnie! Babcia ta pszczoła mnie dziabnęła!" ) |
Użytkownicy aktualnie czytający ten temat: 1 (0 użytkownik(ów) i 1 gości) | |
|
|