Detektyw Georgia Roberts

[ddo bwayo]

No nieźle :o Akcja się rozkręca, biedny Roy xD
Grubas jest fu :C

duzo dialogow! ostro. a Jack to swinia. Kate dalej nie lubie, poprostu dziala mi na nerwy. no...co ty mowic, odcinek jest przezaje bi sty!

[Bezimienna]

allle super! A Jack to że tak powiem 'ciele malowane'.
Malutki błędzik:

gdy nie miał kto mnie wspierać

to w to ode mnie. już nie miałam się do czego przyczepić a miałam krytykować

Napisał Antonina

duzo dialogow! ostro. a Jack to swinia. no...co ty mowic, odcinek jest przezaje bi sty!

!!!

gio, cholera, rozkrecasz sie. jest naprawde super, zaskoczyles mnie i to kilkakrotnie. czekam na wiecej : D

Gio, jak pisałam już do Ciebie wcześniej - ujawniam się z cichego czytelnika Fotostory przede wszystkim ma oryginalną fabułę i to Ci się bardzo chwali. Język lekki, przez co przyjemnie się czyta, ale też niestety szybko Pani Roberts jest niesamowicie charakterna, idealnie się wpasowuje do Twojej historii. Jedyne co mnie u niej denerwuje to ten przepaskudny róż na policzkach - wygląda mi jak rozjechana szminka u typowej babuleńki. Ale to tak właściwie kwestia gustu, więc na minus nie idzie.
Kate mi wygląda na taką z nosem podniesionym za bardzo do góry, więc nie darzę jej zbytnią sympatią. Taka wszystko wiedząca lejdi Roy'a jakoś nie za bardzo jeszcze oceniam, bo wydaje mi się że jeszcze nie pokazałeś nam jaki jest naprawdę. I może nas czymś zaskoczy w kolejnym odcinku. Co do Toma - eh, ciasteczko tylko brwi ma za ciemne do tych swoich sweet włosków

I jedno co mnie strasznie drażni w zdjęciach. Ogólnie są dobrze dopasowane do tego co piszesz, no może mogłoby by ich być ciut więcej - choćby ze dwa. Ale.... nienawidzę tak niesubtelnego połączenia dodatków z internetu z maxisem. Tragicznie to na niektórych fotach wygląda. Gryzie się i psuje trochę obraz całego Twojego dzieła. Proponowałabym poprawić postacie tak żeby ładnie wszystko ze sobą współgrało, ale to tylko sugestia. Twój wybór, Twoje FS w końcu

Pisz dalej i się nie wymawiaj brakiem weny, bo ona nie istnieje po prostu Jest naprawdę ciekawie i mam nadzieję, że nie raz jeszcze nas zaskoczysz

[Charionette]

Ha... A jednak! Moje przypuszczenia się sprawdziły To faktycznie jest jej mąż No, nie spodziewałam się, że się zaręczy, tak poza tym nie można mieć ślubu będąc w związku małżeńskim. Tak więc "za tydzień mam ślub" nie jest poprawne. Skąd wiedział, że Georgia od razu się zgodzi? A może sprawa rozwodowa potrwa dużej niż zakładano? Chciałabym być taka jak Georgia. Raz być skruszoną, zdradzoną a zarazem wściekłą żoną, a za chwilę pomiatać wszystkimi jako pani detektyw. Praca zmienia ludzi, a szkoda bo tworzyli by świetne małżeństwo, jeden łagodził by temperament drugiego. Córeczka też łagodzi obyczaje. Dziwi mnie, że nie wypytywała o nią. Jest aż tak złą matką? Nie wydaje mi się. Każda matka (nawet zła kobieta) kocha swoje dziecko nad życie. Hm... Ten nieszczęsny ochroniarz. Powiedziałeś, że kreujesz facetów na niezbyt inteligentnych. I proszę mamy dowód: tylko ze względu na to, co nosi pani w biustonoszu. Szczyt totalnej głupoty. Po prostu brak mi słów. Wiem, że właśnie o taką osobę ci chodziło, ale odnoszę się do prawdziwych mężczyzn, a przecież na tym świecie ich nie brakuje. Georgia zadzwoniła Roy'a. Miała także do wyboru Toma. Dlaczego się nie zdecydowała? Czyżby pana Hilla bardziej "szanowała"(czy ona szanuje kogokolwiek oprócz siebie?)?
No nic troszkę się rozpisałam.

Pozdrawiam

[Gio]

Inko

Grubas jest fu :C

On był tylko mi potrzebny do tej sceny, więc jak go stwarzałem, to się za bardzo nie przykładałem Dziękuję za komentarz.


Antonina

duzo dialogow! ostro.

Wiesz ile kosztowało mnie wyrzeczeń zrobienie tylu dialogów w zamian za opis? Bo zdążył się już skapnąć, że jak większość linijek zaczyna się od myślnika, to ludzie chętniej czytają

Jack to swinia.

No dobra, nie do końca tak to mieliście odebrać, ale każdy może to zinterpretować jak chce (albo mój przekaz był zły )

Kate dalej nie lubie, poprostu dziala mi na nerwy.

Mi też, ciągle się zacina i trzeba ją resetować

Dzięki za komentarz i pozdrawiam i koffam.


Karmin

A Jack to że tak powiem 'ciele malowane'.

Ciele malowane? <zapisuje sobie w notatniczku> No tak, przy Georgii to każdy to jest wielka dupa

już nie miałam się do czego przyczepić a miałam krytykować

Lepszy rydz niż nic Możesz mnie skrytykować za szybkość dodawania odcinków (bo chyba zbyt szybko je dodaje

Dziękuję za komentarz i pozdrawiam


niet

gio, cholera, rozkrecasz sie.

Chyba faktycznie wpadłem w jakiś trans, bo gdy tylko mam wolną chwilę to od razu myślę nad tym FS. Z resztą na przerwach w szkole jest tak samo (jak się nie trzeba czegoś uczyć, oczywiście).

[quotejest naprawde super, zaskoczyles mnie i to kilkakrotnie.[/quote]

To dobrze, tak miało być Pozdrawiam i dziękuję za komentarz


Mizolec

Wreszcie jest długo oczekiwany komentarz!
Już czytam i odpowiadam.

Jedyne co mnie u niej denerwuje to ten przepaskudny róż na policzkach - wygląda mi jak rozjechana szminka u typowej babuleńki.

Dobra, zmienię jej ten makijaż Bo Georgia nie jest typową "babuleńką"!

Kate mi wygląda na taką z nosem podniesionym za bardzo do góry, więc nie darzę jej zbytnią sympatią. Taka wszystko wiedząca lejdi

Zgadzam się. Kate z całej trójki praktykantów jest najbardziej inteligentna, mądra, bystra i błyskotliwa, ma największe ambicje i wcale tego nie ukrywa. Po prostu wykorzystuje swoje umiejętności żeby zabłysnąć przed każdym. Chciałem ją wykreować na taką postać typowego kujonka- nie wiem czy mi się udało

Roy'a jakoś nie za bardzo jeszcze oceniam, bo wydaje mi się że jeszcze nie pokazałeś nam jaki jest naprawdę.

No na razie pozostaje jakoś trochę w cieniu, ale zapewniam, że to się zmieni.

Co do Toma - eh, ciasteczko tylko brwi ma za ciemne do tych swoich sweet włosków

Antonina chciała, żeby mu "obciął" To już sam nie wiem...

I jedno co mnie strasznie drażni w zdjęciach. Ogólnie są dobrze dopasowane do tego co piszesz, no może mogłoby by ich być ciut więcej - choćby ze dwa. Ale.... nienawidzę tak niesubtelnego połączenia dodatków z internetu z maxisem.

Invidia też już zauważyła, ale ja po prostu mam w niektórych rzeczach niedobór dodatków z neta (a i tak mam ich olbrzymią ilość) i jak jeszcze trochę dołożę, to simy mi się zaczną ciąć, a tego bym nie chciał (bo wtedy to już by nie była przyjemność z robienia zdjęć)

Proponowałabym poprawić postacie tak żeby ładnie wszystko ze sobą współgrało, ale to tylko sugestia.

Żeby nie było u nich maxisa? OK, coś się wykombinuję

isz dalej i się nie wymawiaj brakiem weny, bo ona nie istnieje po prostu

Ależ wena istnieje! No bo jak inaczej nazwać chęć/niechęć do pisania zależną od nie wiadomo czego?

Dziękuję za wyrąbany i otwarty komentarz i pozdrawiam

Cailleach

A jednak! Moje przypuszczenia się sprawdziły To faktycznie jest jej mąż

Odcinki mam pisane trochę na przód, więc nie mogłem zmienić tak, żeby niczyje przypuszczenia się sprawdziły Po za tym ja na siłę nie chce zaskakiwać czytelników

tak poza tym nie można mieć ślubu będąc w związku małżeńskim.

Doskonale o tym wiem, to też po to chce się nagle rozwieść.

Tak więc "za tydzień mam ślub" nie jest poprawne. Skąd wiedział, że Georgia od razu się zgodzi?

Ja to zinterpretowałbym w ten sposób, że ułożył gier słów, dzięki którym musiał wygrać. Przyparł Georgię do muru- miała do wyboru: dobro własne, albo dobro własnej córki.

Córeczka też łagodzi obyczaje. Dziwi mnie, że nie wypytywała o nią. Jest aż tak złą matką?

O tym jaką jest matką chcę napisać w najbliższych odcinkach Chciałbym też opisać jak wyglądały ich relacje przez te 5 lat od czasu rozstania (zapomniałem o tym napisać, ale zakładając, że zdjecie zrobione w 2004 roku było ich ostatnią wspólną fotografią).

Hm... Ten nieszczęsny ochroniarz. Powiedziałeś, że kreujesz facetów na niezbyt inteligentnych. I proszę mamy dowód: tylko ze względu na to, co nosi pani w biustonoszu. Szczyt totalnej głupoty.

A może to właśnie Georgia tak na nich działa? Po za tym w moim FS jest wielu inteligentnych mężczyzn (albo dopiero się pojawią ) ale np: sam dyrektor biura Wilson. Czy on nie jest inteligenty?- założył własne biuro, co wskazuje, że musi mieć niezłe zdolnosci i wykształcenie, tylko kiedy przyjdzie mu się spotkać z inteligencją Georgii no to nie dorasta jej do pięt.
Więc w serialu są inteligentni mężczyźni (no może akurat nie ochroniarz laboratorium ) tylko Georgia jest od nich mądrzejsza

Georgia zadzwoniła Roy'a. Miała także do wyboru Toma. Dlaczego się nie zdecydowała? Czyżby pana Hilla bardziej "szanowała"(czy ona szanuje kogokolwiek oprócz siebie?)?

Też do wyjaśnię w następnym odcinku

dziękuję za komentarz i pozdrawiam

[Avonlea]

Widzę, że tym czasem trochę się spóźniłam, ale lepiej późno niż wcale.
I tym razem zauważyłam błąd, nie ortograficzny, ale taki:

Zawsze masz wymówkę i zawsze praca jest ważniejsza to całej reszty.

Raczej powinno być: Zawsze masz wymówkę i zawsze praca jest ważniejsza OD całej reszty. <i tu Cie mam>hehe>>
Podoba mi się cały rozwój akcji jak na przykład: nagły rozwód, detektyw wkracza do laboratorium, i ta końcówka: nocne wezwanie
Zdjęcia jak zawsze ni się podobają, ale mam do ciebie takiego jednego ''<wonta>'' otóż wszystkie postacie bardzo i to bardzo mi się podobają, a tutaj ochroniarz ostatnia brzydota
Nie mówię, że wszyscy na świecie muszą być piękni i zgrabnie, ale odniosłam wrażenie, że po prostu zrobiłeś go na odpieprz
Zaciekawił mnie też fakt, że Roberts zawsze zaciekła, dążąca do celu w sytuacji gdy chodzi o jej rodzinę, o jej dziecko podejmuje szybką decyzję. Dziwne, czy ona na prawdę jest taka sucha.... W poprzednich odcinak nie było też mowy o tym by kontaktowała się ze swym dzieckiem...
Jestem bardzo ciekawa dalszego rozwoju akcji i mam nadzieję, że odcinki będą bardziej dopracowane <to się ceni>
Zatem życzę weny i pozdrawiam.

[Mika.]

och jak ja cię `kocham` za to fotorstory !!! Nie podoba mi się 3 bonus... ale życzę zapału do pracy

[Smilerka]

*próbuje się opanować*
Przeczytałam trochę. I mogę powiedzieć że większość to lekko zmieniony Dr. House ;|

Dobry styl ale czuć to okropne podobieństwo.