| 
			
			 | 
		#101 | 
| 
			
			
			
			
			
				
			
			 Zarejestrowany: 03.07.2009 
				Skąd: Ze Szmaragdowego Snu 
				
				Płeć: Mężczyzna  
					Postów: 1,482
				Reputacja: 19 
				
				
			 | 
	
	
	
		
		
			
			 
			
			Ubralem na siebie plaszcz i opuscilem apartament. Zwykle po miescie poruszam sie samochodem, ale tym razem postanowilem zagonic do pracy moje nogi. Na ulicach bylo dosc pustto. Robiac zakret, natrafilem na lokal w ktorym byla dosc spora grupa ludzi Oby tylko mnie nie rozpoznali, hehe- usmiechnalem sie pod nosem i wstapilem.
		 
		
		
		
		
		
		
			
				__________________ 
		
		
		
		
	 | 
| 
		 | 
	
	
|             
            
            
             | 
        
            
    
| 
			
			 | 
		#102 | 
| 
			
			
			
			
			
				
			
			 Zarejestrowany: 16.09.2012 
				Skąd: Gdańsk 
				
				Płeć: Mężczyzna  
					Postów: 432
				Reputacja: 10 
				
				
			 | 
	
	
	
		
		
			
			 
			
			Thomas wracał właśnie z miasta swoim rdzewiejącym samochodem. Było już bardzo ciemno, a więc żeby nie zasnąć włączył radio, które po chwili wyłączył, bo właśnie usłyszał kolejną, hałaśliwą współczesną muzykę.
		 
		
		
		
		
		
		
		
	 | 
| 
		 | 
	
	
| 
			
			 | 
		#103 | 
| 
			
			
			
			
			
			 Zarejestrowany: 17.07.2011 
				Skąd: miejsce w czasie i przestrzeni 
				
				Płeć: Mężczyzna  
					Postów: 536
				Reputacja: 10 
				
				
			 | 
	
	
	
		
		
			
			 
			
			-Masz ochotę na kawę ?
		 
		
		
		
		
		
		
		
	 | 
| 
		 | 
	
	
| 
			
			 | 
		#104 | 
| 
			
			 Moderator 
			
			
			
				
			
			Zarejestrowany: 22.09.2012 
				
				
				Płeć: Kobieta  
					Postów: 1,452
				Reputacja: 48 
				
				
			 | 
	
	
	
		
		
			
			 
			
			- Haha, niezłe! W sumie to możemy zacząć pracować razem, jest idealna okazja. Szukamy mafii? - powiedziałam siadając na jednym z krzeseł.
		 
		
		
		
		
		
		
			
				__________________ 
		
		
		
		
	![]()  | 
| 
		 | 
	
	
| 
			
			 | 
		#105 | 
| 
			
			
			
			
			
				
			
			 Zarejestrowany: 05.04.2013 
				
				Wiek: 26 
				Płeć: Mężczyzna  
					Postów: 1,885
				Reputacja: 25 
				
				
			 | 
	
	
	
		
		
			
			 
			
			Bjork nie odbierała. No nic. Po jakimś czasie weszliśmy do kawiarni.  
		
		
		
		
		
		
		
	Qwerty zaczął rozmowę: - Czym się zajmuejsz Andrew? - Jestem kelnerem, ale nie cierpię swojej pracy. Szukam jakiejś innej i dobrze płatnej. - odpowiedziałem. - A ty? Wtedy kątem oka dostrzegłem wróżkę wychodzącą z kawiarni. "Jeśli to Bjork, mam dzisiaj ogromnego pecha. Najpierw ucieka i autobus, a potem wróżka..." - pomyślałem.  | 
| 
		 | 
	
	
| 
			
			 | 
		#106 | 
| 
			
			
			
			
			
				
			
			 Zarejestrowany: 25.05.2011 
				Skąd: Wrocław 
				Wiek: 31 
				Płeć: Kobieta  
					Postów: 3,184
				Reputacja: 11 
				
				
			 | 
	
	
	
		
		
			
			 
			
			nim zdążyłam się czegokolwiek dowiedzieć, wróżka po rozmowie z jakąś dziewczyną odeszła. nie mając tutaj nic więcej do zrobienia, poszłam w jej ślady. to na pewno bajki, nie wierzę przecież w przepowiednie. miasto czeka.
		 
		
		
		
		
		
		
			
				__________________ 
		
		
		
		
	[IMG]http://i57.************/2sbss35.jpg[/IMG] 
			 | 
| 
		 | 
	
	
| 
			
			 | 
		#107 | 
| 
			
			
			
			
			
				
			
			 Zarejestrowany: 19.01.2013 
				Skąd: Polska :) 
				
				Płeć: Kobieta  
					Postów: 396
				Reputacja: 10 
				
				
			 | 
	
	
	
		
		
			
			 
			
			- Hmm, czemu nie? - odrzekłam spokojnie - Znasz te dwie? - spytała wskazując na przechodzące Flo i Fallen
		 
		
		
		
		
		
		
			
				__________________ 
		
		
		
		
	...Czym że jest nazwa? 
			To co zwiemy różą pod inną nazwą równie pięknie by pachniało...  | 
| 
		 | 
	
	
| 
			
			 | 
		#108 | 
| 
			
			
			
			
			
				
			
			 Zarejestrowany: 26.06.2013 
				Skąd: Mystic Falls 
				
				Płeć: Kobieta  
					Postów: 116
				Reputacja: 10 
				
				
			 | 
	
	
	
		
		
			
			 
			
			Na mój e-mail przyszło bardzo dużo wiadomości (2) o podejrzanej wróżce, kręcącej się po  mieście... Muszę się temu przyjrzeć - powiedziałam do mojej roślinki Stefana. 
		 
		
		
		
		
		
		
			
				__________________ 
		
		
		
		
	![]()  | 
| 
		 | 
	
	
| 
			
			 | 
		#109 | 
| 
			
			
			
			
			
				
			
			 Zarejestrowany: 27.12.2011 
				Skąd: Łódź 
				Wiek: 29 
				Płeć: Kobieta  
					Postów: 1,304
				Reputacja: 23 
				
				
			 | 
	
	
	
		
		
			
			 
			
			- Patrz! - warknęłam. - Zero kultury, zaraz jej coś powiem! - zaciągnęłam Fallen za rękę i podeszłyśmy do dziwnej pary. - Kim jesteście? Czemu się nami interesujecie?
		 
		
		
		
		
		
		
		
	 | 
| 
		 | 
	
	
| 
			
			 | 
		#110 | 
| 
			
			
			
			
			
			 Zarejestrowany: 23.08.2012 
				
				
				Płeć: Kobieta  
					Postów: 59
				Reputacja: 10 
				
				
			 | 
	
	
	
		
		
			
			 
			
			Dziewczyna zignorowała mnie i ruszyła do kawiarni. Zrobiło mi się trochę przykro. Zobaczyłam, że siedzi przy barze, pijąc kawę. Stwierdziłam, że wejdę i zagadam. Usiadłam obok niej. Zamówiłam lattè i powiedziałam: 
		
		
		
		
		
		
		
	-Cześć, jestem Cheyenne.  | 
| 
		 | 
	
	
| Użytkownicy aktualnie czytający ten temat: 1 (0 użytkownik(ów) i 1 gości) | |
| Narzędzia wątku | |
| Wygląd | |
		
  | 
	
		
  |