![]() |
#71 |
Zarejestrowany: 10.12.2011
Płeć: Kobieta
Postów: 1,062
Reputacja: 12
|
![]()
hehe.
Właśnie skończyłam czytać książkę o narkomance, która sięgnęła aż po heroinę. Już więc widzę przyszłość Samanty xD nie za kolorowo xD pewnie ucieknie z zakładu ![]() Trochę mało się tam dzieje, dajesz bardzo zdawkowe informacje, no i jak wyrzucisz jeszcze Sam to w ogóle ![]() No i mam pytanie, czemu jak tylko ktoś coś napisze ty od razu musisz odpowiadać? ![]() ![]()
__________________
Majestatyczność
|
![]() |
![]() |
|
![]() |
#72 | |
Zarejestrowany: 05.04.2013
Wiek: 26
Płeć: Mężczyzna
Postów: 1,885
Reputacja: 25
|
![]()
Dziękuję za komentarz
![]() Cytat:
![]() Nie, po prostu wydaje mi się, że nieodpowiadanie na komentarze jest niegrzeczne ![]() ![]() |
|
![]() |
![]() |
![]() |
#73 | |
Zarejestrowany: 10.07.2013
Płeć: Kobieta
Postów: 418
Reputacja: 10
|
![]() Cytat:
![]()
__________________
Lubię piwo i starych rybaków. Be the type of Woman, who crawls out of bed every day and the Devil says "Oh no, She's awake!" "The only way to get rid of a temptation is to yield to it." - Oscar Wilde |
|
![]() |
![]() |
![]() |
#74 |
Zarejestrowany: 25.07.2013
Płeć: Kobieta
Postów: 128
Reputacja: 11
|
![]()
Samantha to taka nastolatka z serii ciężka młodzież - dobry temat do poruszenia.
Ciekawi mnie jak Mason poradzi sobie z sytuacją. fajnie się czyta, i faktycznie jakaś króciutka ta część. zapraszam czasami na moje OJSG i do komentowania oczywiście ;-) |
![]() |
![]() |
![]() |
#75 |
Zarejestrowany: 05.04.2013
Wiek: 26
Płeć: Mężczyzna
Postów: 1,885
Reputacja: 25
|
![]()
Dziękuję za wszystkie komentarze!
![]() Zapraszam do lektury kolejnego odcinka. Starałem się, żeby był dłuższy, ale nie potrafię robić długich odcinków, wybaczcie ;c Rodzina Smith Odcinek 8. Pora się usamodzielnić Wieczorem Mason wybrał się na cmentarz. Brakowało mu Amy. Był pewien, że gdyby jego żona żyła, wszystko potoczyłoby się inaczej. Samantha jest naprawdę mądrą dziewczyną, a grozi jej ukończenie szkoły z wynikiem niedostatecznym. - Co ja mam zrobić, Amy... Pomóż mi... - płakał mężczyzna nad grobem swojej ukochanej. Nagle zaczęło dziać się coś dziwnego. Wokół pojawiła się gęsta mgła, natomiast Mason zobaczył w zaroślach jakąś dziwną poświatą. Przestraszył się nie na żarty! Gdy chciał opuścić cmentarz, "wpadł" na jakiegoś ducha. Już miał zacząć krzyczeć o pomoc, gdy duch odezwał się: - Nie bój się mnie, nic ci nie zrobię. Nie jesteśmy jakimiś demonami, jedynie duszyczkami, które zbłądziły. Jak ci na imię? Mężczyzna na początku obawiał się, ale później spędził z duchem świetną noc. Rozmawiali i śmiali się. Mason dowiedział się, że jest to Alexa Burt, która zmarła przez klątwę, jaką rzuciła na nią mumia podczas wycieczki do Al Simhara. Alexa powiedziała Masonowi, że bardzo chciałaby wrócić do życia, ale wie, że jest to praktycznie niemożliwe. Między znajomymi doszło chyba do czegoś więcej. Mężczyzna świetnie dogadywał się z nową przyjaciółką. Niestety robiło się już bardzo późno i Mason musiał wracać do domu. Cały czas myślał o zajściu na cmentarzu. Było mu głupio, że zdradził swoją dziewczynę praktycznie obok grobu swojej zmarłej żony. Ale z drugiej strony nie wiedział, czy flirt z nieboszczykiem kwalifikuje się do zdrady. Następnego dnia mężczyzna spotkał się z Sarah. Dziewczyna od razu zauważyła, że Mason zachowuje się jakoś dziwnie. - Kochanie, coś cię gryzie? Chodzi o Samanthę? - zapytała z troską. - Nie... Po prostu... Ah, nie będę ukrywał. Wczoraj... Zdradziłem cię wczoraj, Sarah... - mężczyzna mówił z wielkim żalem. Kobieta nie mogła w to uwierzyć. Zerwała z Masonem i pojechała do domu. Mężczyzna był załamany. Po powrocie do domu zobaczył, że u Sam znowu jest Isaiah, jej przyjaciel. - Co ten typ tutaj robi?! - wydzierał się Mason i wyrzucił chłopaka za drzwi. - Przestań tak go traktować! - mówiła Samantha z oburzeniem. - Nie możesz go tak po prostu wyrzucać z domu, ja też tutaj mieszkam! I wiesz co? Idę z Isaiahem na studniówkę! - Nie idziesz na żadną studniówkę, marsz do pokoju! Po kłótni Mason wybrał się na cmentarz. Tym razem nie odwiedził grobu żony. Stał przez kilkanaście minut nad grobem Alexy pogrążony w zadumie. Samantha, korzystając z nieobecności ojca, wymknęła się na bal z okazji ukończenia szkoły. Została nawet królową! Jednak największą radość sprawiło jej to, że Isaiah wyznał jej miłość. Podczas gdy dziewczyna szalała na imprezie i piła wódkę w toalecie, jej ojciec siedział na ławce na cmentarzu i miał nadzieję, że Alexa znowu się pojawi. Niestety tak się nie stało... Zmarnowany wrócił do domu. Kompletnie nie wiedział, co zrobić. Zakochał się w Alexie, ale nie miał pojęcia, jak może się z nią spotkać. Przecież ona nie żyła. Był tak załamany całą sytuacją, że nawet nie miał siły kłócić się z Sam o studniówkę. Dziewczyna była niewzruszona smutkiem taty. Mason, czytając najnowszy numer The Sims Weekly News, natrafił na ciekawy artykuł o ożywaniu zmarłych przez instytut badawczy. Postanowił, że wskrzesi Alexę - nie miał nic do stracenia! W międzyczasie Samantha dorosła. Jane również, więc wróciła ze szkoły wojskowej. - Nie wierzę, siostrzyczka pobawiła się już w wojnę? - ironicznie pytała Sam paląc papierosa. Mason nie wytrzymał. - Dość tego! Samantha, wynocha z tego domu! Nie chcę cię tu więcej widzieć! Mężczyzna nie żartował. Dziewczyna spakowała walizki i wyszła bez słowa. Jane i Mason bardzo się za sobą stęsknili. Przegadali pół nocy. Okazało się, że również Jane chciałaby się usamodzielnić i wyprowadzić. Ojciec uznał, że nie może mieszkać w tak dużym domu sam, więc także on się przeprowadził. Ale nie samemu. Z Alexą Burt, jego nową dziewczyną. Gdy Jane rozpakowywała pudła i ustawiała swoje rzeczy na półkach w nowym domu, przyszła do niej Samantha. Mówiła, że nie ma się gdzie podziać i błagała, aby ją przenocowała, póki nie znajdzie sobie dachu nad głową. - A Isaiah? - dopytywała Jane. - Mieszka ze starymi, nie zgodzą się. - Masz tydzień i się wynosisz. - postanowiła siostra. Wieczorem Jane umówiła się ze swoim ojcem. Musiała mu o czymś powiedzieć. - Tato... Wiesz, będąc w Forcie Krochmal... Odkryłam swoje prawdziwe ja... Tato, nie jestem zwykłym człowiekiem. Mam magiczne moce. Jestem czarownicą. |
![]() |
![]() |
![]() |
#76 | |
Moderator
Zarejestrowany: 22.09.2012
Płeć: Kobieta
Postów: 1,419
Reputacja: 46
|
![]()
Ale ty komplikujesz akcję.
![]() ![]() Czwarte zdjęcie od końca (Samantha z papierosem) bardzo mi się spodobało, ładnie wyszło. ![]() ![]() Cytat:
![]()
__________________
![]() |
|
![]() |
![]() |
![]() |
#77 |
Zarejestrowany: 07.02.2014
Wiek: 32
Płeć: Kobieta
Postów: 49
Reputacja: 10
|
![]()
Mnie też bardzo podoba się to zdjęcie Sam z papierosem, fajną pozę przybrała i wygląda tak cynicznie, idealnie jak ją wykreowałeś. A co do akcji, to wow, takie niespodziewane zwroty się fizjologom nie śniły.
![]() No i w sumie trochę to dziwne, że Mason, kiedyś tak zakochany w Amy, dowiadując się o możliwości wskrzeszania zmarłych czym prędzej zdecydował, że ożywi jakąś ledwie poznaną Simkę, o której prawie nic nie wie (bo ile można się o sobie dowiedzieć w ciągu jednej krótkiej nocy?), a nie ukochaną żonę, zwłaszcza, że jeszcze dwie noce wcześniej to nad jej grobem stał i utyskiwał. Ja osobiście myślę, że powrót zmarłej matki mógłby zwalić Sam z nóg i może coś by się jej poukładało, jakby zobaczyła, że aż matka z grobu powstała, jak zobaczyła, co jej córka wyrabia. ![]()
__________________
[img]http://i57.************/bj9uv6.png[/img] [img]http://i61.************/v5xz4j.png[/img]
|
![]() |
![]() |
![]() |
#78 |
Zarejestrowany: 12.11.2013
Skąd: Kielce
Wiek: 29
Płeć: Kobieta
Postów: 75
Reputacja: 10
|
![]()
Wódkę w toalecie? Cóż to za niewychowana młodzież - my piliśmy normalnie, przy stołach
![]() Straszliwie pokręcona akcja, jakbyś się starała wypełnić pragnienie Masona o posiadaniu 10 dziewczyn. A zdjęcie z fajkiem jest naprawdę bardzo ładne. Bardzo.
__________________
RED HAIR
RED HAIR RED HAIR |
![]() |
![]() |
![]() |
#79 | |
Zarejestrowany: 28.03.2008
Skąd: Dolny Śląsk
Wiek: 40
Płeć: Kobieta
Postów: 4,172
Reputacja: 10
|
![]()
Ale ten Mason rozwiązły i w dodatku skacze z kwiatka na kwiatek
![]() Cytat:
![]() Scena z przygarnięciem Sam przez Jane przypomina mi któryś odcinek Trudnych spraw ![]() |
|
![]() |
![]() |
![]() |
#80 |
Zarejestrowany: 02.03.2013
Skąd: Bayview <3
Płeć: Kobieta
Postów: 634
Reputacja: 10
|
![]()
Fajny odcinek, ale akcja strasznie pokręcona.
Co temu Masonowi odbija? Zachowuje się co najmniej dziwnie. Lata za tą Alexą, myśli o niej cały czas, zranił przez to Sarah, zapomniał o żonie (tzn pewnie nie do końca zapomniał, ale tak to wygląda). Wnerwia mnie facio. ![]() Samantha trochę mnie zawiodła, liczyłam, że coś wykombinuje, a nie pójdzie się kajać przed siostrą i prosić o nocleg. Słabo, słabo! ![]() Jane czarownicą? No coś podobnego, to chyba by bardziej do Sam pasowało. xD Ciekawe, jak to się dalej potoczy. I zgadzam się z poprzedniczkami, zdjęcie ze szlugiem jest świetne. ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
Użytkownicy aktualnie czytający ten temat: 1 (0 użytkownik(ów) i 1 gości) | |
Narzędzia wątku | |
Wygląd | |
|
|