![]() |
#22 |
Zarejestrowany: 21.03.2007
Skąd: Macondo
Wiek: 33
Płeć: Kobieta
Postów: 3,128
Reputacja: 11
|
![]()
też mam pewne przewidywania co do dalszej akcji i chętnie zderzę je z rzeczywistością.
mam nadzieję, że Kiss nie zrazi się negatywnymi komentarzami i będzie pisac dalej ![]()
__________________
Obrazek został usunięty, ponieważ przekraczał dozwolony rozmiar. bezwzględnie.
|
![]() |
![]() |
![]() |
#23 |
Zarejestrowany: 23.08.2007
Skąd: Spod oka mistrza i łuku amora
Płeć: Kobieta
Postów: 2,256
Reputacja: 10
|
![]()
Ja powiem tyle: poważny temat pisany dziecinnym językiem. Wydaję mi się, że starasz się udowodnić ludziom(sobie?) swoją dojrzałość i powagę. Ale w taki sposób tego nie osiągniesz.
Oczywiście, pisz dalej, ćwicz, kiedyś być może nas olśnisz czymś niesamowitym. Jednak wydaję mi się, że to nie będzie to. |
![]() |
![]() |
![]() |
#24 |
Guest
Postów: n/a
|
![]() |
![]() |
![]() |
#25 |
Zarejestrowany: 23.08.2007
Skąd: Spod oka mistrza i łuku amora
Płeć: Kobieta
Postów: 2,256
Reputacja: 10
|
![]()
Nienawidzisz ludzi, którzy wyrażają własne zdanie i mówią to co myślą? Hm...tu mamy kolejną oznakę dziecinności
![]() Nie będę się z Tobą kłócić, bo to nie ma sensu. Ale skoro nie chcesz krytyki to w porządku- ode mnie możesz słowa nie usłyszeć, jeżeli tylko chcesz. |
![]() |
![]() |
![]() |
#26 |
Zarejestrowany: 29.10.2008
Skąd: Trójmiasto
Płeć: Kobieta
Postów: 953
Reputacja: 10
|
![]()
Całą dyskusję przemilczę. i czekam na nowy ( miejmy nadzieję porządny ) odcinek
![]()
__________________
Well well well...
|
![]() |
![]() |
![]() |
#27 |
Guest
Postów: n/a
|
![]()
a ja z ciekawoscia poczekam co z tego wyjdzie bo zapowiada sie interesujaco
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#28 |
Guest
Postów: n/a
|
![]()
UWAGA!: Zawarte nieprzyzwoite zdjęcia, oglądasz na własną odpowiedzialnosć! Opowiadanie było pisane wspólnie z koleżanką, która przeżyła coś podobnego.
Odcinek 2 ![]() Po powrocie ze szkoły wbiegłam do swojego pokoju odrobić zadaną pracę z Simologii. Dziadek siedział na kanapie. - Usiądź obok mnie, króliczku.- zawołał mnie. - Słucham?- zapytałam. - Masz chłopaka? - Dziadku! Nie, nie mam!- odpowiedziałam zawstydzona. - Taka śliczna foczka, a nie ma faceta.- zaśmiał się. - Dziękuję. - A całowałaś się już kiedyś?- dopytywał się wścibsko. - Nie... - Wstań!- zakomenderował. Posłusznie to zrobiłam. ![]() Objął mnie w talii, przysunął do siebie. Zaczęłam przeć w drugą stronę. Delikatnie zbliżył wargi do moich ust. Mózg wyłączył się na sekundę i kazał się przyłączyć. Wepchnął mi język prosto w usta, i ohydnie się śliniąc lizał je i gryzł. Odepchnęłam go z piskiem. ![]() - Co ty wyprawiasz dziadku?!- krzyczałam wściekle. - Jesteś taka śliczna... trudno się powstrzymać.- spojrzał sędziwym wzrokiem na swoje stopy. Czułam wyrzuty sumienia. Przecież to starsza osoba... - No dobrze... Ahh, przewietrzę się.- rzuciłam mimowolnie i wyszłam. Spacerowałam po podwórku. Wiatr targał mi ubranie. Łkałam po cichu. ![]() Nagle zauważyłam moją siostrę. Siedziała na wgłębieniu przed naszym domkiem otoczona różnymi przedmiotami: książkami dla nastolatek, trofeum w dziedzinie Simplastyki i skrzyni kwiatów. - Teraz nie są nam potrzebne takie rzeczy, siostro. - Odbiło ci?- wykrzyczałam. - Nie. Zaczynamy nowe życie. Przygotuje cię.- powiedziała poważnie. - Ale.. - Cicho. Nie rozmawiajmy. Zmyła mi makijaż i ułożyła włosy. Szeptała słowa w nieznanych mi językach. Co jej się stało? Zaprowadziła mnie bez słowa do domu. ![]() W dziwniej ustrojonej sypialni był też mój brat i dziadek. - Przyodziałam dziewicę, Panie.- pokłoniła się Tomko mojemu dziadkowi. - To świetnie, Raszko.- Raszko? Co? Rozumiem że Raszka to Tomko? - Dziękuję za uznanie.- odpowiedziała z rumieńcem na twarzy. - Wiloooo, mmmm, oczyścij tą dziewicęęę z grzechuuuu, pozwóóóól...- wymruczał dziadek. ![]() - Włożyć dziewicę do źródła oczyszczenia.- mój brat, Nightingale i Tomko chwycili mnie brutalnie za nadgarstki i wpuścili do wanny napełnionej czerwoną mazią. Była ciepła, parowała. Kilka kropel wpadło mi do ust. Smakowały jak krew. - Nadaję ci imię... Tila. Od dzisiaj porzucasz imię Amy. Nazywasz się Tila i jesteś pełnoprawną wyznawczynią.- dziadek uśmiechnął się szelmowsko. - A teraz Kacharze i Raszko, zostawcie mnie. Muszę oczyścić dziewicę.- powiedział cicho dziadek. ![]() - No i co tam, Amy?- dziadek przysunął się blisko mnie. - Mówiłeś, że nazywam się Tila.- odpowiedziałam drżącym głosem. - Ale ja będę nazywał cię Amy. Bo jesteś moją szczególnie ulubioną dzi**ą.- zachichotał. Bałam się. Czułam jego śmierdzący oddech na karku. Nogi kazały mi uciekać, a rozum czekać. - Może się rozbierzesz? Chciałbym zobaczyć tą jędrną pupę bez osłony.- trajkotał rozpinając rozporek. Machinalnie ściągałam sukienkę i buty. Co ja wyprawiam?! - Dzisiaj musisz duużo wytrzymać... Twój brat sprzątał i robił mi laskę od tygodnia żeby się z tobą przespać.- przycisnął mnie ręką do ziemi. ![]() Czułam krople zimnego potu spływające mi po kostkach. Poczułam, że coś przesuwa mi się między podudziem. Ręce dziadka wędrowały po moim ciele. W obłędzie dotykał wszystkiego, jakby nie mogły przestać. Były zimne i takie.. wredne. Sekundy dłużyły się w napięciu i odrazie. Aż w końcu poczułam ból. Rozsadzający mnie od środka. Jakby ktoś przeciął mnie ostrym skalpelem. Jęknęłam głośno. - Dobrze ci, co?- słyszałam jak zza mgły. Odrażająca twarz dziadka przesuwała się w tę i wewtę. Przestałam czuć. Jakbym odeszła z ciała i oglądała tą całą sytuację z boku. Nie wiem ile to trwało. Obudziło mnie z amoku uczucie ciepłej mazi rozlewającej się wewnątrz mnie. To było ohydne. Dziadek odszedł, a ja leżałam jakby świat przestał istnieć. Czułam się brudna i winna. Leżałam tak kilka godzin. W pewnym momencie doszłam do siebie i ta cała sytuacja przestała jakby istnieć. Nie było czegoś takiego jak ten... nie to się tak nie nazywa. Przecież ja sama tego chciałam... To było głupie, ale poczułam się strasznie napalona. Pragnęłam kogoś. W tej chwili! Mój brat był jakby zbawieniem. Kusząco na niego spojrzałam. On w wielkim zdziwieniu i (chyba) radości przycisnął mnie do siebie. ![]() Tym razem to było przyjemne. Zachowywałam się jak dzi**a, ale nie obchodziło mnie to. Chciałam ciepła. Pragnęłam mojego brata zachłannie, jak jakiejś zdobyczy. Zalała mnie fala przyjemności. I rozpłakałam się. Bez sensu. ![]() Natychmiast przestał być delikatny. Znów czułam ten ból, tym razem jeszcze głębiej. Ryczałam jeszcze głośniej. Gdy dokończył wstał, ubraliśmy się, a on zaczął krzyczeć. - Zniszczyłaś taki piękny seks! Masz już nigdy w życiu tak nie zrobić! ROZUMIESZ?!- krzyczał. - Tak, obiecuje.- załkałam jak spłoszony królik. - Ale ruchasz się całkiem równo.- dodał. I wyszedł. I zostawił mnie. |
![]() |
![]() |
#29 |
Zarejestrowany: 08.03.2008
Skąd: lochy
Wiek: 30
Płeć: Kobieta
Postów: 746
Reputacja: 10
|
![]()
Eeeeee... Okej. Zero realistyczności, ale spoko o.0
może napiszę coś porządniejszego jak zrozumiem, co właściwie przeczytałam.
__________________
Już niedługo... szykujcie się na coś zupełnie nowego... ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
#30 |
Guest
Postów: n/a
|
![]()
OMG.
toż to jest....no normalnie nie wiem jak to nazwać beznadzieja,niestety i totalnie nierealistyczne.trochę to podsumuję "dziadek chce mnie pocałować...hej!a po co mam się mu opierać?przecież nie ma w tym nic nienormalnego!w końcu jestem mądrą ( ![]() "hm,pocałował mnie.a co tam!pójdę na dwór,w końcu to nic dziwnego!" "zaciągnęli mnie na dziwny rytuał.o,i nawet jakieś fajne ubrania dali.hm,pewnie jakaś inna głupia idiotka by uciekła albo wzywała pomoc,ale ja taka nie jestem!" "kazali mi się wykąpać w krwi.fascynujące przeżycie.muszę to kiedyś powtórzyć!na pewno robi dobrze na cerę" "dziadek zaczął się do mnie dobierać.kiedyś o tym słyszałam,że to się nazywa gwałt albo coś takiego...eee tam,a co mnie to,w końcu to tylko stary człowiek,a ja jestem taka bezbronna,że nawet mu nie potrafię odmówić." "bolało.ale to nic,było fajnie.o,mój brat się przypałętał,może z nim to powtórzyć?w końcu to nic dziwnego" tragedyja.wybacz. a,jeszcze jedno,cytuję główną bohaterkę: "Mózg wyłączył mi się na sekundę".Po przeczytaniu całego FS dochodzę do wniosku,że ta dziewczyna niestety mózgu nie posiada ![]() Ostatnio edytowane przez Chryzantem Złocisty : 20.08.2009 - 17:59 |
![]() |
![]() |
Użytkownicy aktualnie czytający ten temat: 1 (0 użytkownik(ów) i 1 gości) | |
|
|