![]() |
#282 |
Guest
Postów: n/a
|
![]()
"Kariera i..."
odc. 6 Nagle Andrzej oprzytomniał. W końcu w jego mieście jest tylko jeden szpital dziecięcy. Natychmiast tam pojechał. Dowiedział się u miłej siostry przełożonej, gdzie leży Ania. Na szczęście na internie. To znaczy, że jej życiu nie zagraża niebezpieczeństwo. Niepewnie wszedłszy do sali ujrzał rodziców dziewczynki siedzących przy jej łóżku. Dziecko spało. - Dzień dobry - po cichu powiedział Andrzej. - Dzień dobry - odpowiedzieli rodzice. Andrzej chwilę stał przy łóżku Ani nic nie mówiąc, a jej rodzice przeszywali go dziwnym wzrokiem. - To... To ja ją potrąciłem - po chwili rzekł Andrzej. Ojciec dziewczynki nagle poderwał się z miejsca. - Spokojnie, Stasiu... Ja państwa bardzo przepraszam, nie wiem, jak mogło do tego dojść... - Jasne, pędzić 120 km/h w środku miasta! Mógł się pan zastanowić, nim pan to zrobił! - powiedział tato dziecka. - Ja naprawdę przepraszam. Najbardziej Anię... Proszę, przyniosłem kwiaty - rzekł Andrzej wręczając je mamie dziewczynki. - Ech... Teraz to już i tak nic na to nie poradzimy. Dobrze chociaż, że okazał pan skruchę... - stwierdziła inteligentnie wyglądająca rodzicielka Ani. - Cieszę się, że tak państwo zareagowaliście... A co stało się dziewczynce? - Może wyjdźmy na korytarz, tu jakoś duszno, poza tym możemy obudzić małą - znacząco odrzekł tata Ani. - Otóż Ania miała lekki wstrząs mózgu, ale mało poważny - zaczęła mama Ani. - W każdym razie teraz pozostaje pod obserwacją. Andrzej pobył u Ani kilka godzin. Rozmawiał z nią, bawił się. Udało mu się udobruchać rodziców. - Pa pa, Anusiu! Do widzenia szanownym państwu - rzekł zadowolony z obrotu sytuacji Andrzej. - No, teraz jeszcze muszę się policzyć z Haliną... Co Andrzej powie Halinie? Jak zareaguje Halina? Jaką karę poniesie za spowodowanie wypadku Andrzej? To i jeszcze więcej w następnych odcinkach telenoweli pt. "Kariera i..." reż. Kamila Kruczyńska |
![]() |
![]() |
#283 |
Guest
Postów: n/a
|
![]()
Czy ktos pamięta mnie i moją nowelkę "Jak ciężko jest być aktorką, czyli życie Majki Sims"?
|
![]() |
![]() |
#284 |
Guest
Postów: n/a
|
![]()
Trin, czytałam to
![]() |
![]() |
![]() |
#285 |
Guest
Postów: n/a
|
![]()
dzięki likagirl
|
![]() |
![]() |
#286 | |
Guest
Postów: n/a
|
![]() Cytat:
|
|
![]() |
![]() |
#287 |
Guest
Postów: n/a
|
![]()
Sosik (moge tak mówić?)za co dziękujesz?
trin no mozesz napisać ![]() |
![]() |
![]() |
#288 |
Guest
Postów: n/a
|
![]()
A ja ciągne dalej (ale pod inną nazwą) "Ona+on-ona & cena przyjaźni" odcinek 5.
.... i Agnieszke (największą dz**** w ich klasie). Tknęła ją zazdrość. - Hey Kara! - Cześć, Olka... - Wierz co? robimy z dziewczynami gang na Edyte i Agnieszke! Wchodzisz w to? - Nie. nie mam mocnych argumentów na Ede... - Ej dziewczyny Kara nie wchodzi!!! - krzyknęła z wyrzutem w strone klasy Ola. Zadzwonił dzwonek. Na trzeciej godzinie Karolina usiadła sama za Edytą i Agnieszką. Napisała im karteczke:" Uważajcie! Ola, Kaśka itp. zrobiły na was jakiś "gang" ". Dała ją Adze bo wiedziała że Edyta może ją odrazu podrzeć. Aga pokazała ją Edycie. Na przerwie podeszły do niej. - Hej, skąd wiesz o ich "GANGU" -zapytała Aga - Bo mnie Olka też chciała namówić, ale sie nie dałam. Przez cały w-f obgadywały jak wam upszykszyć życie. - Dzięki. Coraz więcej osób jest po naszej stronie. Po południu. - Cze Kara! - Hej Ola. Co jest? - Idziesz ze mną i Mateuszem na spacer? - Nie. Nie chce wam przeszkadzać. - Ale musisz z nami iść!!! - OK skoro tak. 30 min. później - Cześć dziewczyny. - Cześć. - odparła Karolina - To idziemy? -spytała, zrobiona na bóstwo Ola - No to chodźcie. - A gdzie idziemy? - zapytała nieśmiało Karolina - Do parku. W parku czekał na nich Tomek. - Z 10 min. na was czekałem! Co wam sie stało? - Nic, wygłupialiśmy sie... - No to dobrze że już jesteście. Możę przejdziemy sie dookoła jeziora? - OK - odpowiedziała zgodnie gromada Co tam sie stanie? Komu będzie groził Mateusz? O kogo tym razem będzie zazdrosna Ola, w następnym odcinku! |
![]() |
![]() |
#289 |
Guest
Postów: n/a
|
![]()
"Zakręcony świat" odcinek 12
-Aska, o jakim chłopaku mówisz?Nie rób sobie jaj-zdenerwowała się Iwona -Ale przecież to twoja sprawka!To ty nasłałaś tego chłopca zeby mnie nastraszył!Bo skąd by wiedział jak ja i ty mamy na imie. -Ale....Przysięgam to naprawdę nie ja!-krzyknęła Iwona "Asia próbuje mnie przestrraszyć, nie uda sie jej to" pomyslała -Ale Iwona co będziemy teraz robić?Wracajmy... -Chyba się nie boisz!haha.Spoko, zaliczysz tylko test.Chodźmy. I poszły.Szły przez ciemny las.Nagle deszcz zaczął padać.Przyspieszyły kroku i doszły pod stary dom.Wyglądał jak królestwo straszydeł.Asia nie chciała tam wchodzić ale Iwona nalegała.Weszły do srodka.Wszędzie był kurz i dużo pajęczyn.Szły po schodach na piętro, do ciemnego pokoju.Ktoś tam był. Dwaj chłopacy siedzieli na sofie paląc papierosy i przypatrowali sie dziewczynom.Wyglądali na 16 latków, dwa lata więcej niż one. -Chodźmy z tad-szepnęła do Iwony Asia iwona nic nie odpowiedziała.Usiadła obok chłopaków i pocałowała jednego w policzek i powiedziała mu coś na ucho.Po chwili chłopak wstanął z sofy i podszedł do Asi.Objął ją rękoma i położył na sofie -Co ty robisz!-krzyczała Asia-Puszczaj!Iwona pomocy! Chłopak jednak nie przestawał.Rozpiął Asi bluzke i zaczął ją całować po szyii. -Przestań słyszysz!-krzyczała ale na daremnie.Kamil (tak nazywał się chłopiec) ściągnął Asi bluzke.Asia została w staniku i spodniach.Zakrywała się rękami i krzyczała........ CDN |
![]() |
![]() |
#290 | |
Guest
Postów: n/a
|
![]() Cytat:
![]() |
|
![]() |
![]() |
Użytkownicy aktualnie czytający ten temat: 2 (0 użytkownik(ów) i 2 gości) | |
|
|