![]() |
#1241 |
Guest
Postów: n/a
|
![]()
To teraz w końcu kolej na mnie hihi.Nudziło mi się więc stworzyłam sobie nową rodzinkę która ma na nazwisko Brooks:Składa się z simki i konia,simka ma na imię Samantha a klacz Quennie w końcu będzie jeszcze 2 konik bo Quennie jest jak by to powiedzieć w ciąży
![]() A więc To jest Samantha wprowadziła się do Apaloosa Plains bo miała dość Bridgeport i nie chciała widzieć na co dzień swojego byłego chłopaka. ![]() A oto jej klacz Quennie bardzo ją kocha Sam by się zabiła jakby jej się coś stało: ![]() Tu pierwsza jazda konna,dziewczyna się bardzo bała ale potem było coraz lepiej: ![]() ![]() Tutaj akurat Sam prowadzi Quennie: ![]() A tutaj Quennie bawi się piłką(Słodko to wygląda ![]() ![]() Tutaj już pod wieczór Sam wsadziła Quennie do boksu : ![]() I na koniec tego dnia dziewczyna postanowiła się odprężyć przed telewizorem : ![]() To na tyle wrzucę coś jeszcze dzisiaj wieczorem bo akurat idę sobie pograć. Ostatnio edytowane przez revive : 06.11.2011 - 17:07 |
![]() |
|
![]() |
#1242 |
Zarejestrowany: 03.01.2011
Skąd: Castle Rock
Płeć: Kobieta
Postów: 568
Reputacja: 10
|
![]()
Hahaha, basen, jacuzzi i winda na rancho? Trochę podejrzane. ;p
A wykopalisko mrówek śmieszne, nie spotkałam się z tym jeszcze. ; ) Revive śliczna klacz! : D
__________________
Just you and I.
|
![]() |
![]() |
![]() |
#1243 |
Zarejestrowany: 04.08.2010
Skąd: Okolice Wa-wy
Wiek: 28
Płeć: Kobieta
Postów: 72
Reputacja: 10
|
![]()
revive, raz, śliczna klacz, dwa, Sam ma cudowne włosy! D:
Poprzednie fragmenty historii rodziny Harrison :Część I. ****** Część II
Przyszła matka w końcu postanowiła podzielić się radosną nowiną z Tonym, jednocześnie sugerując, że przeprowadzka do jej domu byłaby dobrym rozwiązaniem. Facet się zgodził, już ustalali szczegóły, kiedy pojawił się problem - on sam ma konia, wszyscy się na parceli nie pomieszczą. Rose, chcąc nie chcąc, musiała pożegnać się z November Rain i oddać ją do adopcji, sam Anthony z kolei swojego konia też porzucić musiał, ale szkoda go nie było, bo nie miał żadnych umiejętności etc. No cóż, co do November, to pozostaje tylko marzyć, że po śmierci DQ i Grey'a, będzie się dało ją przygarnąć. D: Poniżej jedne z ostatnich zdjęć zrobionych tej klaczy. ![]() ![]() *w tle dom, którego zdjęć wcześniej nie miałam ;d* Nawet przyjechał po nią taki... koniowóz! D: ![]() Zaraz po przeprowadzce chłopaka, Rose zaczęła mieć mdłości (dziwny zbieg okoliczności?). Ciąża była pewna - nieco niechciana, ale damy radę. W między czasie, zrobili remont. Ot, nieco unowocześnili wnętrze, dodatkowo wyposażając go w różne duperele - trzeba przyznać, że dom nabrał klimatu, moim zdaniem udało im się połączyć 'dawniejszy' zewnętrzny wygląd z przytulnym, lekko modernowym wnętrzem. ![]() Myślę o wrzuceniu go do oceny na forum. Dobra! Wracamy do historii! Co to tam... a! Nowe zmiany trzeba było uczcić w należyty sposób, ah... ![]() ![]() + BONUS, foch na sprzątaczkę. Tu mi się Antoś przywiesił, ale po chwili oprzytomniał i pognał za ukochaną, która zdążyła się wykąpać, zjeść, nakarmić konie, pobawić się z psem i Bóg wie co jeszcze. d: ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
#1244 |
Guest
Postów: n/a
|
![]()
vernille - piękny konik, szkoda, że musiał być oddany
![]() A domek wrzucaj, na pewno ocenię ;D |
![]() |
![]() |
#1245 |
Guest
Postów: n/a
|
![]()
up@ No właśnie szkoda konika był boski a domek wstawiaj,wstawiaj
![]() |
![]() |
![]() |
#1246 |
Zarejestrowany: 29.04.2011
Płeć: Kobieta
Postów: 442
Reputacja: 10
|
![]()
Rodzina Breaux
No to zacznijmy. Najpierw przedstawimy część ludzka, a potem zwierzęcą. Mężczyzna na czele gromadki to Donte, blondynka - Raina, jego żona, a chłopak w niebieskim swetrze do Ken - ich syn (nastoletni). ![]() Tutaj ich drugie dziecko -Lena i arabka Iskra. ![]() No i ogieek Veteran, osiodłany, bo... ![]() ...Ken go dosiada!!! ![]() ![]() A tym czasme Donte przygotowuje Iskrę do przejażdżki. ![]() ![]() ![]() - Iskra, daj kopytko! Ładny konik! - ![]() ![]() No to wsiadamy!!! Tylko na początku nie poszło jak z płatka. ![]() Dziki, piękny źrebaczek przeszedł sobie koło mojego domu. ![]() Przytulasek ![]() ![]() Zmieniamy chód na kłusik! ![]() Ken z Verkiem był pierwszy, a teraz Iskra go przegoniła! Wio, Verek, wio!! ![]() ![]() ![]() Ich cel jazdy - koński park; już niedaleko! ![]() Dojechali! ![]() Nagroda dla Verusia! ![]() ![]() Donte i Iskra uczą się skakać ![]() Veteran nie ma co robić, więc Ken zsiada z niego ![]() Koń również potrzebuje piezczot, więc Ken mu je daje ![]() ![]() Marcheweczka ![]() ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
#1247 |
Zarejestrowany: 06.06.2011
Skąd: Leszno/Basingstoke/Sunset Valley
Płeć: Mężczyzna
Postów: 689
Reputacja: 10
|
![]()
@SunnySimmy dokładnie taki sam źrebaczek był przed moim domem o.O
Tu go nawet widać w 0:35 Ostatnio edytowane przez Narutoman : 06.11.2011 - 20:45 |
![]() |
![]() |
![]() |
#1248 |
Zarejestrowany: 29.04.2011
Płeć: Kobieta
Postów: 442
Reputacja: 10
|
![]()
Może ten źrebaczek to miastowy konik?
![]() Donte i Iskra znowu wyjadą z chaty ![]() ![]() Raina tym razem na Veretanie, no to w drogę! ![]() Nie dogonisz mnie! ![]() A właśnie, że dogonię! WIOOOOOOOOOOOOOOO!!!!! ![]() ![]() Dobra, zaczekam na Ciebię... ![]() A co porabia Ken... chyba chce zawagarować! ![]() ![]() Jadą razem, ładnie, zgodnie... ![]() Dojechali! Chcieli ćwiczyć na słupkach, ale był tam ładny, biały konik. Donte porozmawiał z jego właścicielką... ![]() Iskrze spodobał się, więc zaczęła nawiązywać z nim kontakty. ![]() Dwa białe koniki! Vercio też jest biały, ale nie ma go tu! ![]() Tymczasem Raina zabrała go na słupki ![]() ![]() Iskra trawkę je ![]() ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
#1249 |
Zarejestrowany: 09.04.2009
Wiek: 43
Płeć: Kobieta
Postów: 4,282
Reputacja: 10
|
![]()
Słuchajcie, jak nie wiem, czy mam jakiegoś bug'a, ale jeszcze nie widziałam Sima-sąsiada jadącego konno. W ogóle nie widuję za bardzo czyjś zwierzaków, raczej tylko dzikie\bezpańskie. I to nie jest tak, że moi ludzie nie wychodzą z domu. Codziennie jedna lub dwie osoby są z końmi w terenie, do tego w stadninie. A policjanta jadącego konno to już w ogóle nie widziałam
![]() EDIT: Ciąg dalszy, mojej diabelnie nudnej rodzinki z Appaloosa Plains ![]() Moje małżeństwo jak zwykle w siodle. Miałam mały problem z wysyłaniem obojga w teren, bo ciężko jest dwoma sterować na raz, ale wymyśliłam sobie, że mogą razem ćwiczyć w stadninie, na zmianę pokonywać tor przeszkód i trenować z tyczkami. ![]() ![]() ![]() Nie wiedziałam, jaka z tej naszej gosposi akrobatka! ![]() ![]() ![]() Przy posiłku. Aisha ma inną fryzurkę. Prosiła, by pokazać ![]() ![]() ![]() Dzieciaki też potrafią tańczyć... Oczekiwanie na autobus szkolny. ![]() No i niestety przyjechał... ![]() ![]() Klara wróciła po szkole do domu, ze swoim brzydkim chłopakiem, Rubenem... co ona w nim widzi... ![]() ![]() ![]() Chyba troszeczkę się zagalopowali w pieszczotach... I to w łóżku rodziców Klary... ![]() ![]() Ruben jest zadowolony ![]() Martwię się o Aishę, niby ma na maksa malarstwa, a maluje takie rozmazane te obrazy... Nawet służąca lepiej maluje. ![]() Za to Wojtek ładnie rzeźbi, tą rzeźbę zatrzymam, chociaż jeszcze nie wiem, gdzie ją postawię. ![]() Ostatnio edytowane przez anie_1981 : 07.11.2011 - 11:40 |
![]() |
![]() |
![]() |
#1250 |
Zarejestrowany: 03.01.2011
Skąd: Castle Rock
Płeć: Kobieta
Postów: 568
Reputacja: 10
|
![]()
Anie czyli jednak ciąża będzie? : o : )
Haha, śliczna fryzura.
__________________
Just you and I.
|
![]() |
![]() |
![]() |
Użytkownicy aktualnie czytający ten temat: 5 (0 użytkownik(ów) i 5 gości) | |
|
|