![]() |
#11 |
Zarejestrowany: 08.06.2004
Płeć: Kobieta
Postów: 778
Reputacja: 10
|
![]()
Nie podoba mi się. Według mnie to nieudolna próba stworzenia bardzo nowoczesnego mieszkania.
W przedpokoju jest zbyt duży miks wzorów oraz zbyt wiele szarości. Ściany bardzo gryzą się ze schodami oraz jednocześnie podłogą, lampa nad schodami wygląda, jakby znalazła się tutaj przez przypadek. Salon jest straszny. Jeśli stosuje się wiele mocnych kolorów to trzeba pilnować, by ich stopień nasycenia był mniej więcej podobny. Tutaj zaś mamy delikatne odcienie na kanapie i fotelu połączone z bardzo mocną zielenią na krzesłach. Ściany i podłogi w tym połączeniu wyglądają jakby były brudne. Kuchnia wygląda nawet w miarę, poza tym dziwnym kolorem oświetlenia, który męczy wzrok nawet na zdjęciach. Nie chciałabym przebywać w tym pomieszczeniu dłużej niż kilka minut. W sypialni popełniono te same błędy. Miks niepasujących do siebie kolorów, jakby brudne ściany. Brakuje mi tutaj, oraz jednocześnie w całym mieszkaniu, przełamania kolorystyki jakimkolwiek ciepłym kolorem, czy nawet drewnem. Dobrze urządzone nowoczesne, sterylne wnętrza w jakiś sposób przyciągają, twoje zaś mocno odpychają. Pokój dziewczynki - to samo. Brudne kolory, brak przełamania całości jakimkolwiek ciepłym odcieniem, drewniane okna w takim wnętrzu wyglądają trochę jak z innej bajki. Łazienki są*w miarę poprawne (poza pralką w oknie), jednak jeśli już są sławni i bogaci, i posiadają apartament mogliby mieć osobne pomieszczenie na pralkę. Jeszcze jedna drobna rzecz, która wyszła w rzucie - przejście do siłowni z łazienki? Nie powinny być osobne wejścia, ewentualnie odwrotnie?
__________________
"Kiedy znalazłem się na dnie, usłyszałem pukanie od spodu."
S.J.Lec |
![]() |
|
![]() |
#12 | |
Zarejestrowany: 09.08.2007
Płeć: Kobieta
Postów: 859
Reputacja: 14
|
![]() Cytat:
![]() Braku barierki nie uważam za błąd w sztuce dekorowania wnętrz, podobnie jak braku zasłon. Cóż z tego, że ich nie ma? Nie są potrzebne zwłaszcza w wieżowcu na ostatnim piętrze. Poza tym niektórzy nie lubią zasłon i firanek, ja w swoim prawdziwym domu w ogóle nie posiadam ani jednego, ani drugiego, choć nie mieszkam w wieżowcu. Ściany w pokoju dziecka nie są szare, ale w odcieniu przydymionego różu. Slythia mylisz się. Nie jest to próba stworzenia wnętrza w stylu bardzo nowoczesnego mieszkania. Tworząc wnętrza domów moich simów nie kieruję się stylami, nie zamykam ich w ramy, nie lubię czegoś takiego w grze, ani w życiu. Poza tym co to znaczy próba stworzenia? Mieszkanie jest nowoczesne, a że nie pasuje do Twojego szablonu nowoczesnego mieszkania, to nic nie poradzę. Osobiście uważam, że szablony są be ![]() Z pozostałymi Twoimi uwagami również się nie zagadzam. Dlatego że: - co do przedpokoju, miks wzorów połączony został kolorem, to jest dopuszczalne; - w salonie ściany są białe, ja na nich brudu nie widzę, nie widzę też bardzo mocnej zieleni na krzesłach, ten kolor jest raczej stonowany, podejrzewam więc, że to kwestia ustawienia monitora; - to samo z kolorem w kuchni, jest stonowany, a poza tym lampę dającą ten kolor zawsze można wyłączyć; - w sypialni, jak i w całym mieszkaniu, są ciepłe odcienie zieleni, poza tym w pozostałych pomieszczeniach jest sporo koloru różowego również w ciepłych odcieniach; - w pokoju dziewczynki jest akurat najwięcej ciepłych odcieni różu, fioletu i zieleni, ściany to przydymiony róż, ale jeśli wolisz, może być brudny; - co do łazienek i okien w pokoju dziecka, weź pod uwagę fakt, że to apartament w wieżowcu i nie da się zmienić okien, a zmiana układu pomieszczeń również bywa ograniczona, trzeba kombinować, poza tym nie uważam, że coś powinno być tak albo tak, widocznie chciałam, żeby pralnia była w łazience, i żeby do siłowni wchodziło się z łazienki, a nie odwrotnie. Serdecznie dziękuję za komentarze, które zaskoczyły mnie, ponieważ moje domki raczej już dawno odeszły w niepamięć ![]() Bardzo proszę nie brać sobie zbytnio do serca moich odpowiedzi, ja już taka jestem, że muszę wszystko wyjaśniać i tłumaczyć. Dodam jeszcze, że w prezentowanych domku sama również nie chciałabym mieszkać, tyle szarości i chłodnej bieli, a przy tym różu i fioletu, budząc się co rano w takiej sypialni w krótkim czasie popadłabym w głęboką depresję. Na szczęście moim simom to nie przeszkadza, uważam, że właśnie po to jest ta gra, żeby sobie poszaleć. Dla mnie ta gra to zabawa czego i Wam wszystkim życzę ![]() Dziękuję za uwagę tym co wytrwali do końca tego posta.
__________________
OJSG: Życie simów według Irbis *** Trzeci dom Patrycji i Antoniego. *** Życie rodziny Wichura: Część 22 |
|
![]() |
Użytkownicy aktualnie czytający ten temat: 1 (0 użytkownik(ów) i 1 gości) | |
|
|