![]() |
#71 |
Zarejestrowany: 12.11.2012
Wiek: 23
Płeć: Mężczyzna
Postów: 527
Reputacja: 14
|
![]()
Cześć! Teraz dodam coś co nie wiem jak nazwać, ale coś to jest.
Ach ta moja skleroza zapomniałem wam powiedzieć jak nazywa się nasz ukochany ojciec Charlie. ![]() No, a więc ojciec Charlie ma na imię Josh. Aha wiem dla mnie też to jest dziwne, że Charlie tak szybko się z tym pogodziła, ale po prostu nie liczyło się dla niej w jaki sposób Joanna ulotni się z domu ważne, żeby odeszła, a więc nie reagowała jakoś specjalnie na takie gesty. ![]() Ale było to dla niej dziwne... No to tyle na razie chciałem. I przepraszam, że zdjęcia były robione o takiej porze dnia. |
![]() |
![]() |
|
![]() |
#72 |
Zarejestrowany: 14.04.2012
Skąd: z Ziemi Obiecanej
Płeć: Kobieta
Postów: 899
Reputacja: 10
|
![]()
no tak myślałam, że jego imię będzie coś z tego. obstawiałam Josha, ewentualnie Jake'a
![]() a co do jego związku z Alex to wydaje mi się, że to będzie chwilowe. Owszem Joanna nie pasowała do niego ale Alec również. Ona z Joanną to są takie totalne skrajności (mam charaktery na myśli), a Josh potrzebuje na taką babeczkę do tańca i do różańca krótko mówiąc. Ach... te/ci (o imieniu) Alex mają coś w sobie takiego, że przyciągają ![]() ![]() (a tak na zupełnym marginesie to zapraszam na swoje wypociny ![]() iii... pozdrawiam oczywiście ![]() Ostatnio edytowane przez Sqiera : 06.12.2012 - 15:38 |
![]() |
![]() |
![]() |
#73 |
Zarejestrowany: 12.11.2012
Wiek: 23
Płeć: Mężczyzna
Postów: 527
Reputacja: 14
|
![]()
Rodzina Johnson, Odcinek 5
Pewnego dnia Charlie postanowiła wybrać się na spacer i pomyśleć nad swoim życiem. ![]() Jednak zauważyła Alex. ![]() Alex od razu z radością powiedziała. -Cześć kochana. Jestem w ciąży, ale gorsza wiadomość jest taka, że z twoim ojcem. ![]() -Uhh ty jeszcze jesteś młoda a on no, no. Jasne, że się cieszę, ale to mój ojciec, a ty jesteś moją przyjaciółką więc nie wiem co mam robić. Dobra skończmy temat. ![]() -Poczekaj przecież ty też z Andree. ![]() -Sugerujesz coś? Ja nie jestem w...- Charlie nie dokończyła, ponieważ musiała coś załatwić. ![]() Alex uśmiechnęła się i poprowadziła swoją przyjaciółkę do apteki, a tam kupiły test ciążowy. ![]() Trochę czasu minęło, aż wreszcie do pokoju weszła Charlie. Alex wstała z krzesła, a smutna Charlie przytuliła ją mówiąc. -Jestem w ciąży. ![]() - Dobra on na pewno zrozumie. ![]() Nagle do pokoju wszedł John. Uklęk i powiedział. -Alex kocham cię. Wyjedźmy do Bridgeport. Czy wyjdziesz za mnie? ![]() Alex odpowiedziała symboliczne.- Tak ![]() Od razu po tym zdarzeniu narzeczeni wyszli z pokoju, a Andree wszedł bez pukania do domu i pokoju Charlie. Dziewczyna od razu zawiadomiła chłopaka o ciąży. - Andree musisz wiedzieć, że jestem z tobą w ciąży. ![]() -Świetnie, ale, ale...- Nagle chłopak wybiegł z domu. ![]() ![]() W domu rozległy się odgłosy zamykania szafek i szuflad z piętra niżej. Charlie zeszła na dół i okazało się, że to John się pakuje. Stąd te odgłosy. -Naprawdę się wyprowadzacie. Tato tylko nie skrzywdź Alex dobrze? ![]() -Jasne, że jej nie skrzywdzę przeciwnie wręcz. ![]() John od razu zmienił temat mówiąc do brzucha Charlie. ![]() Parę dni później odbył się ślub Johna i Alex. ![]() ![]() ![]() Charlie chcąc odstresować się wyjechała na trochę do Francji. Gdy wróciła weszła do domu rzuciła gdzieś kurtkę. Lecz nie zdążyła wejść dalej niż do przedpokoju, ponieważ usłyszała, że ktoś na dworze gra na gitarze jej ulubioną piosenkę. Okazało się, że to nasz Andree. ![]() Dziewczyna nie dość, że tęskniła za nim to jeszcze zagrał dla niej. Była zachwycona. To z resztą widać na zdjęciu. ![]() Chłopak wręczył jej kwiaty mówiąc. -Cześć kochanie. ![]() -Haj złotko.-Odpowiedziała Charlie. ![]() -Wkładaj kurtkę bo cię gdzieś zabieram. Para długo spacerowała. Rozmawiali również o ciąży dziewczyny. ![]() ![]() ![]() Jednak dziewczyna ciągle marzyła, żeby Andree oświadczył się jej. W końcu Andree klęk, ale zawiązał buta. Oczywiście to był tylko żart z jego strony. Wyciągnął pudełeczko i oświadczył się Charlie. Dziewczyna tak jak to było w jej marzeniach odpowiedziała-Tak. Ćwiczona długo mina dziwienia się. ![]() W końcu powrót do domu. Światła były zgaszone więc Charlie postanowiła szukać czy kogoś nie ma w domu. ![]() Andree jej w tym pomógł. ![]() Rzeczy jej ojca. Ich też nie było. ![]() Dziewczyna poddała się. Nagle usłyszała płacz dziecka szybko pobiegła w miejsce płaczu. Okazało się, że to córka Alex. Widać było po wyglądzie. A skoro to dziecko tu jest to znaczy, że oni wyjechali i pozbyli się dziecka pozbyli znaczy oddali do Charlie (A zdjęcie nie no ja chyba aż tak bardzo głodzę ten mój komputer. On ciągle je) Dziewczyna przestraszyła się wiedziała, że jeśli Alex już urodziła to ona będzie za parę minut. Jej przeczucia sprawdziły się zaczęła rodzić tak powstał mały Rocki. Dziecko Andree i Charlie. Rocki: ![]() ![]() Porzucone dziecko Alex i Johna Sami: ![]() Oczywiście Charlie dzwoniła do swojego ojca ten powiedział, że oni nie chcą tego dziecka i to teraz jest dziecko Charlie i Andree. ______________________________ Dziękuje za przeczytanie Paaaa ![]() Ostatnio edytowane przez Słodki Pan Ciastek : 01.02.2013 - 17:23 |
![]() |
![]() |
![]() |
#74 |
Zarejestrowany: 19.04.2012
Skąd: Papeete
Płeć: Kobieta
Postów: 619
Reputacja: 10
|
![]()
Co? Co tu się właściwie stało, nie ogarniam. Jedna ciąża, druga ciąża, ślub, porzucenie dziecka, w 5 minut, dla mnie to za szybko, motyw ciekawy ale za mało rozwinięty. Zobaczymy co będzie dalej?
![]()
__________________
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
#75 |
Zarejestrowany: 10.12.2011
Płeć: Kobieta
Postów: 1,062
Reputacja: 12
|
![]()
O matko! Na początku odcinka szła na spacer a na końcu jest mężatką z dwójką dzieci O.o Ten wątek mógłbyś rozwinąć na nawet trzy odcinki! I to trochę dziwne
- cześć jestem w ciąży z twoim ojcem - Że co, jak to, dobra nie było tematu, ok, fajnie a tak w ogóle to skąd oni biorą kasę, ślub, dzieci, wyjazdy za granicę ![]() Nie wiem czy specjalnie chciałeś wszystko tak posunąć, i masz plan na fajny następny odcinek czy co, ale to wszystko STRASZNIE szybko się dzieje
__________________
Majestatyczność
|
![]() |
![]() |
![]() |
#76 | |
Zarejestrowany: 17.09.2011
Skąd: Naddniestrze
Płeć: Kobieta
Postów: 2,338
Reputacja: 12
|
![]() Cytat:
musiałam Wszystko dzieje się strasznie szybko. Gdzieniegdzie nie ma przecinka, www.przecinki.pl <-sprawdzaj na tej stronie tekst przed wstawieniem. Dlaczego oni porzucili dziecko?
__________________
![]() |
|
![]() |
![]() |
![]() |
#77 |
Zarejestrowany: 11.09.2009
Płeć: Kobieta
Postów: 96
Reputacja: 10
|
![]()
Alex i John są okropni, jak można porzucić dziecko?
![]() ![]() Przypnę się pod innymi - faktycznie, odcinek rozwijał się w błyskawicznym tempie! Oczywiście, czekam na kolejny! ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
#78 |
Zarejestrowany: 10.06.2012
Wiek: 30
Płeć: Kobieta
Postów: 519
Reputacja: 22
|
![]()
Matko ten chłopczyk jest fajniutki, porwałabym go
![]() Czy to nie piękne, trzaskający mróz a kochanków rozgrzewa atmosfera zaręczyn.. Czego chcieć więcej do szczęscia..
__________________
|
![]() |
![]() |
![]() |
#79 |
Zarejestrowany: 14.04.2012
Skąd: z Ziemi Obiecanej
Płeć: Kobieta
Postów: 899
Reputacja: 10
|
![]()
no... zaszalałeś z akcją. Z wielkim trudem można się połapać o co kaman. Szkoda, że nie rozpisałeś tego bardziej, albo chociaż nie użyłeś zwrotów, aby podkreślić, że coś się stało jakiś czas później ...
No i jeszcze ta akcja z porzuceniem dziecka. W ogóle nie rozumiem postępowania Johna ... ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
#80 |
Supermoderator
Zarejestrowany: 15.03.2012
Skąd: Mój pokój.
Wiek: 32
Płeć: Kobieta
Postów: 3,269
Reputacja: 27
|
![]()
W sumie to nie wiem co napisać, bo wszystko już zostało chyba powiedziane.. Z akcją naprawdę zaszalałeś. Jak to przeczytałam, musiałam chwilę się zastanowić, co się w ogóle stało. Nie rozumiem dlaczego Josh i Alex porzucili soje dziecko (Josh nie daje swojej córce zbyt dobrego przykładu). No i dlaczego Andree uciekł, kiedy dowiedział się o ciąży Charlie? Tak, jak napisała Cytrynowa Wiśnia, w jednym odcinku zawarłeś materiał na kilka innych, dłuższych, bardziej szczegółowych.
I może to tylko moje odczucia, ale nie potrafisz chyba za bardzo oddawać emocji swoich simów. To wszystko wydaje się takie udawane, jakbyś na siłę próbował pchnąć to wszystko do przodu. Przepraszam, ale po prostu piszę co myślę. Proszę, popracuj nad tym. Czekam na kolejny odcinek PS. Ale dzieciaki urocze, szczególnie chłopczyk ![]()
__________________
Mam łopatę.
|
![]() |
![]() |
![]() |
Użytkownicy aktualnie czytający ten temat: 1 (0 użytkownik(ów) i 1 gości) | |
|
|