![]() |
#41 |
Zarejestrowany: 09.05.2013
Wiek: 28
Płeć: Kobieta
Postów: 218
Reputacja: 33
|
![]()
Samuel też jest urodzony
![]() ![]() Dzięki za wyjaśnienie kwestii nazwiska. Ja mam z tym problem nawet w realnym świecie :< |
![]() |
![]() |
|
![]() |
#42 |
Zarejestrowany: 16.02.2014
Płeć: Kobieta
Postów: 165
Reputacja: 10
|
![]()
Jak Ewa mogła zrobić coś takiego Kazimierzowi
![]() ![]() ![]() ![]() Chociaż tyle dobrze, że święta się udały no i biwak oczywiście ![]() PS: Weź daj znać komentarzem na moim profilu albo wiadomością jak tylko się pojawia nowy odcinek, żebym nie przeoczyła ^^
__________________
|
![]() |
![]() |
![]() |
#43 |
Zarejestrowany: 09.08.2007
Płeć: Kobieta
Postów: 859
Reputacja: 14
|
![]()
Dziękuję za komentarze
![]() ------------------------------------------------------------ Życie rodziny Wichura Część 10 Kazimierz postanowił, że nie będzie wracał jeszcze do domu, bo chce w spokoju spędzić czas na łonie natury i kontemplować swoje marne życie. W tej sytuacji również Aleksander chciał zostać i błagał tatę o pozwolenie na opuszczenie paru dni w szkole. Kazimierz bardzo szybko uległ błaganiu syna, w wyniku czego na biwaku zostali również dziadkowie, żeby opiekować się wnukiem, gdy Kazimierz będzie pogrążał się w zadumie. Wszystko zostało ustalone, Antoni odstawił Alicję, Kacpra i Dominika do domów i wrócił do lasu, gdzie z żoną, synem i wnukiem spędzili kilka najbliższych dni w ciszy i spokoju. ![]() ![]() Podczas pierwszej kolacji po wyjeździe ciotecznego rodzeństwa, Aleksander opowiedział dziadkom o tym, jak bardzo martwi się o tatę. ![]() Mały Aleksander nie lubi, gdy tata jest smutny, a babcia i dziadek nie lubią, gdy smutny jest ich wnuczek. Dlatego też, następnego dnia Antoni zaprosił Kazimierza na posiłek z dala od obozu i spróbował przemówić mu do rozumu, wyjaśniając jaki wpływ jego nastroje mają na Aleksandra. ![]() Kazimierz w pierwszej chwili pomyślał, że to żart, bo przecież przy dziecku zachowuje się normalnie i niemożliwe, żeby Aleksander zauważył co naprawdę się z nim dzieje. ![]() Później, gdy Antoni ciągle obstawał przy swoim, zaczął się denerwować potwierdzając zasadę, że prawda w oczy kole. ![]() Antoni jednak nie ustępował i po bardzo długim i pełnym emocji monologu, osiągnął swój cel: Kazimierz zaczął się zastanawiać. ![]() Antoni przy podwieczorku opowiedział chłopcu, że rozmawiał z jego tatą i okazało się, że tata wcale nie był smutny, tylko ciągle zamyślał się podziwiając otaczającą ich przyrodę. ![]() Antoni był przekonany, że chłopiec uwierzył w każde jego słowo i był z siebie dumny. ![]() Dało mu to energię na najbliższe dni, więc z ogromnym zapałem oddawał się przyjemnościom, jakimi było bieganie po lesie dla zdrowia… ![]() ...oraz łowienie ryb w poszukiwaniu nowych gatunków. ![]() Skoro Kazimierz zmądrzał i zrozumiał swoje nieodpowiednie zachowanie, a co za tym idzie rozweselił się (a przynajmniej udawał), to i Patrycja postanowiła wykorzystać czas na przyjemności. Wieczorami uwielbiała patrzeć w rozgwieżdżone niebo. ![]() Za dnia natomiast grasowała po okolicy w poszukiwaniu nowych gatunków roślin, czego należało się spodziewać po zapalonej ogrodniczce. ![]() Przydatność roślin do spożycia testowała oczywiście na sobie. ![]() Czasami natykała się w lesie na Aleksandra, który przejawiał duże zainteresowanie roślinami i prosił o objaśnienia dotyczące nowych gatunków. ![]() Patrycja cieszyła się, że wnuk potrafi znaleźć sobie zajęcie. Innego dnia Patrycja natrafiła w lesie na ukryte przejście i na polanie, do której ją ono zaprowadziło, spotkała dziwną staruchę. ![]() Starucha była miła i zaprosiła gościa na pogawędkę o roślinach. ![]() Patrycji stara simka wydawała się nieco dziwna, więc nie przeciągała wizyty. Pomyślała, że starucha bliska jest spotkania z Mrocznym K., więc na pamiątkę zrobiła sobie z nią zdjęcie. ![]() Po wyjściu z ukrytej polany poczuła się nagle bardzo zmęczona, choć wcześniej czuła się świetnie. Czyżby starucha rzuciła na nią jakiś czar? ![]() Podczas gdy dziadkowie snuli się po lesie, Kazimierz miał spędzać czas z synem udowadniając mu, że wszystko z nim w porządku. Starał się jak tylko mógł. ![]() ![]() Jednak Aleksander był dzieckiem znacznie bystrzejszym niż się wszystkim dorosłym wydawało i nie wierzył w przedstawienie jakie urządzili tata i dziadkowie. Podczas higieny jamy ustnej, obmyślił pewien plan, który postanowił natychmiast wprowadzić w życie. ![]() Przekonał tatę, że pragnie zwiedzać las, bo spodobało mu się poszukiwanie roślin, że będzie dużo czasu spędzał poza obozem. Tata uwierzył i dzięki temu mógł dużą część dnia przebywać sam ze sobą, co bardzo było mu potrzebne i pomocne. Wtedy właśnie Aleksander zaczął snuć się samotnie po lesie nie wiedząc zupełnie, co ma robić. Spotkawszy babcię zbierającą rośliny musiał kłamać dalej i aby uwiarygodnić swoje kłamstwo zadał jej "milion" pytań na temat nowych gatunków roślin. ![]() Zadowolona babcia oddaliła się, a chłopiec z nudów spojrzał na roślinę, o której bardzo dużo się dowiedział i postanowił się jej przyjrzeć. ![]() Stwierdził, że jest całkiem interesująca, a gdy odkrył jak wiele różnych stworzeń żyje w trawie i lata nad nią, doszedł do wniosku, że ten las to ostatecznie bardzo ciekawe miejsce. ![]() ![]() ![]() I tak oto, chcąc pomóc swojemu tacie, mały Aleksander pomógł samemu sobie. Przyroda zafascynowała go i niemal całkowicie zajęła jego umysł. Pozwoliło mu to znacznie mniej rozmyślać o nieszczęściu, jakie spotkało jego rodzinę, o smutku taty i tęsknocie za mamą. ![]() C.d.n.
__________________
OJSG: Życie simów według Irbis *** Trzeci dom Patrycji i Antoniego. *** Życie rodziny Wichura: Część 22 Ostatnio edytowane przez Irbis : 09.04.2015 - 19:55 |
![]() |
![]() |
![]() |
#44 |
Zarejestrowany: 08.02.2014
Płeć: Mężczyzna
Postów: 609
Reputacja: 41
|
![]()
Cześć
![]() Ja sobie wagary, tak jak Aleksander urządziłem w piątek ![]() ![]() ![]() ![]() A teraz błąd ![]() Antoni jednak nie ustępował i po bardzo długim i pełnym emocji monologu, osiągnął swój cel: Kazimierz zaczął się zastanawić. Chyba zastanawiać ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
#45 |
Zarejestrowany: 16.02.2014
Płeć: Kobieta
Postów: 165
Reputacja: 10
|
![]()
No ładnie tak szkołę opuszczać?
![]() ![]()
__________________
|
![]() |
![]() |
![]() |
#46 |
Zarejestrowany: 09.05.2013
Wiek: 28
Płeć: Kobieta
Postów: 218
Reputacja: 33
|
![]()
Oj Kazik, Kazik... Mam nadzieję, że ta melancholia w końcu go opuści! Taki fajny sim, a taki nieszczęśliwy
![]() ![]() ![]() Podobają mi się zdjęcia natury, które dodałaś ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
#47 |
Zarejestrowany: 09.08.2007
Płeć: Kobieta
Postów: 859
Reputacja: 14
|
![]()
Dziękuję za komentarze
![]() LepkiePaluszki23 zdjęcie jest powtórzone celowo. Oczywiście, że "zastanawiać" a nie "zastanawić", to literówka, uciekło mi "a" ![]() Sheil Aleksander nie rozmawiał z babcią po jej wyjściu z tajemniczej polany, lecz wcześniej, poprzedniego dnia. Dlatego właśnie jest powtórzone zdjęcie Aleksandra rozmawiającego z babcią. Aleksander zaczął snuć się po lesie niemal w tym samym czasie co jego dziadkowie, Ja tylko opisałam te wydarzenia oddzielnie. Annetti Aleksander jest również moim ulubieńcem, zwłaszcza, że to syn mojego pupilka Kazimierza ![]() ![]()
__________________
OJSG: Życie simów według Irbis *** Trzeci dom Patrycji i Antoniego. *** Życie rodziny Wichura: Część 22 |
![]() |
![]() |
![]() |
#48 |
Zarejestrowany: 10.06.2012
Wiek: 30
Płeć: Kobieta
Postów: 519
Reputacja: 22
|
![]()
Polecam Ci stawianie większej ilości żyrandoli we wnętrzach, bo ta ciemność jest nieco przerażająca i psuje wnętrza
![]() WOW, zawrotna szybkość.. Myślałam, że mnie nikt nie pobije ![]() O, pierwszy post i już druga ciąża.. Szalejesz ![]() Kazik jako dziecko wygląda sympatycznie ![]() Gustaw nie został obdarzony urodą w porównywalnym stopniu do brata, jednak jako dziecko jeszcze o tym nie wiedział. Wiedzieli to natomiast jego rodzice i od razu zaczęli pracować nad jego poczuciem własnej wartości , powtarzając jak cudownym jest dzieckiem, oczywiście nie umniejszając nic przy tym Kazimierzowi. Tacy rodzice zdarzają się nieprawdopodobnie rzadko, a więc Gustaw ma wielkie szczęście Uwielbiam to, że w czwórce simowie nawet bez przejadania się z czasem tyją ![]() Ulala, kolejne dziecię Oj tam, wcale im tak ciężko nie było ![]() ![]() WOW, Zuzia jest śliczna ![]() No Kazik to faktycznie ciacho ![]() O masz, a Zosia zbrzydła ![]() Hmm, nie podoba mi się Ewa Ale Patrycja się roztyła ![]() No ja nie wiem, jak oni mogą we 4 mieszkać.. ![]() http://vpx.pl/i/2015/01/23/47.png Ale Kazik ma tyłek ![]() Boże! Jak on mógł zakochać się w tej starej kalarepie Aleksander jest śliczny, ale Dominik wygląda nieco przerażająco Jak to ślub Zuzanny bez gości? Nawet rodziny nie było? ![]() Fajnie wygląda ten ich ogród, szkoda że nie ma sokowirówki ![]() Nie wiem, jakoś nie lubię Bartosza ![]() O masz ci los, bliźniaki.. I czy dobrze widzę :cwaniak: Mają inny kolor ubranka WOW, Kacper jest czarującym dzieckiem Już myślałam, że jakiś romansik będzie między Patrycją a Bartkiem Wspaniała rodzinna świąteczna kolacja.. Jedyne co ją psuje, to ciemność we wnętrzu ![]() http://vpx.pl/i/2015/03/21/109.png Antoni wygląda tutaj bosko ![]() Świetna leśna wyprawa... Może Kazik zapomni o tej cipce... Może niech znajdzie sobie tym razem faceta ![]()
__________________
|
![]() |
![]() |
![]() |
#49 |
Zarejestrowany: 09.08.2007
Płeć: Kobieta
Postów: 859
Reputacja: 14
|
![]()
Shattered dziękuję za komentarz i przeczytanie historii rodziny od początku
![]() Odpowiedź w spoilerze. Spoiler: pokaż
__________________
OJSG: Życie simów według Irbis *** Trzeci dom Patrycji i Antoniego. *** Życie rodziny Wichura: Część 22 |
![]() |
![]() |
![]() |
#50 |
Zarejestrowany: 09.08.2007
Płeć: Kobieta
Postów: 859
Reputacja: 14
|
![]()
Życie rodziny Wichura
Część 11 Biwak w lesie, w otoczeniu przyrody, był doskonałą odskocznią od rzeczywistości dla członków rodziny Wichura. Niestety, wszystko co dobre szybko się kończy i nadszedł w końcu czas powrotu do domu. Ostatnie popołudnie przed wyjazdem postanowili spędzić wszyscy razem. Niestety Patrycja tego dnia wróciła do obozu tak potwornie zmęczona, że ledwo udało jej się dowlec do namiotu. ![]() Człapiąc tak przed siebie, zastanawiała się, czy to rzeczywiście starucha coś jej zrobiła, czy też jej senność i ogólne złe samopoczucie są następstwem skosztowania którejś z nowo poznanych roślin. Tak czy inaczej przeprosiła rodzinę i położyła się spać. ![]() Pozostali bawili się świetnie. ![]() ![]() Kazimierz zaprosił strażnika leśnego, żeby Aleksander przed odjazdem mógł dowiedzieć się jak najwięcej o lesie i jego mieszkańcach. ![]() ![]() ![]() Następnego dnia zaraz po śniadaniu spakowali się i wyruszyli w drogę ku codziennym sprawom i obowiązkom. ![]() Wyprawa do lasu okazała się zbawienna dla Kazimierza. Postanowił zacząć znów żyć normalnie i być prawdziwym ojcem dla swojego jedynego dziecka. Z czasem zmienił też nieco swój wygląd zewnętrzny, co miało pomóc mu w rozpoczęciu nowego życia. ![]() Antoni i Patrycja pielęgnowali dobre nawyki dbania o swoje ciała. Patrycja najchętniej pływała. ![]() Antoni natomiast biegał, podziwiając przy tym widoki nie gorsze od krajobrazów Granitowych Kaskad. ![]() ![]() Dziadkowie często odwiedzali Zuzannę, która zajęta dopieszczaniem wystroju nowego domu, potrzebowała pomocy w opiece nad dziećmi. Patrycja z największą przyjemnością zajmowała się wnukami. ![]() Antoni bardzo chętnie pielęgnował rośliny w maleńkim ogródku córki. ![]() Często towarzyszył im Aleksander, który od czasu wyprawy do lasu, świetnie dogadywał się z Kacprem i Alicją. ![]() ![]() Naturalnie lubił spędzać czas także z Dominikiem, ale Dominik rzadko odwiedzał kuzynów. Dorośli podejrzewali, że zabrania mu tego matka, nie znali jednak przyczyny takiego zachowania Ewy. Sytuacja najbardziej męczyła Patrycję, a nie mogąc patrzeć na smutek żony, Antoni wziął sprawy w swoje ręce. Zaprosił Ewę i razem z Kazimierzem przeprowadzili z nią poważną rozmowę. ![]() Ewa rzeczywiście ograniczała spotkania Dominika z rodziną, sądziła bowiem, że nie jest przez nich lubiana. Przyznali, że nie darzą jej wielką sympatią, ale to dlatego, że sądzili, iż ona nie lubi ich. I tak oto, dzięki krótkiej rozmowie relacje w rodzinie zostały uzdrowione. Od tej pory Dominik mógł spędzać czas z kuzynami, dziadkami oraz ciotkami i wujkami, kiedy tylko chciał. ![]() C.d.n.
__________________
OJSG: Życie simów według Irbis *** Trzeci dom Patrycji i Antoniego. *** Życie rodziny Wichura: Część 22 |
![]() |
![]() |
![]() |
Użytkownicy aktualnie czytający ten temat: 1 (0 użytkownik(ów) i 1 gości) | |
|
|