Wróć   TheSims.PL - Forum > Simowe opowieści > The Sims Fotostory
Zarejestruj się FAQ Społeczność Kalendarz

Komunikaty

Zamknięty Temat
 
Narzędzia wątku Wygląd
stare 11.07.2004, 09:57   #211
Basieńka
Guest
 
Postów: n/a
Domyślnie

Mam dla was dość przykrą wiadomość... Mój mały kuzynek usunął mi moją rodzinkę która była w fotostorach "Jak każdego szarego popołudnia" z wiązku z tym nie mam zdjęć i będe zmuszona napisać nową historyjkę...
 

PAMIĘTAJ! Źródłem utrzymania forum są reklamy. Dziękujemy za uszanowanie ich obecności.
stare 16.07.2004, 15:57   #212
Basieńka
Guest
 
Postów: n/a
Domyślnie

To będzie film złożony z 33 fotek.
Tytuł:"Waleczna miłość"
Autor:Basieńka
Bahaterowieatryk, Iza, Igor (najważniejsi)
PS.: To będzie taki pamiętnik pisany przez Patryka (głównego bohatera)

A zaczęło się to tak...

Siedziałem sobie nad moim basenem, czytając książke. Oderwałem na chwile oczy od wciągającej lektury i ją ujrzałem! Niewiem co sie wtedy ze mną stało. Od tamtego czasu wiele się zmieniło w moim życiu... Ona całowała się z jakimś napakowanym do granic możliwości gostkiem!

On miał... tak on miał na imie Igor. Widziałem go często kiedy wychodził z siłowni. Miał niezłego bica!!!

Wiem że często się z nią tam spotykał (na siłowni). Ohh... jakaż ona piękna niczym anioł na ziemi!

Pewnego dnia widziałem jak sie z nim żegnała. Poczułem totalną zazdrość! Nie podeszłem wtedy o niej. Poczekałem aż on odejdzie.

Podszedłem do niej i zaczęła się rozmowa. Dowiedziałem się że mój anioł ma na imie Iza! Cóż za piękne imie! Takie delikatne i wogóle... A wracając do naszej znajomości szybko się zaprzyjaźniliśmy, lecz...

...ktoś śledził nasze spotkania i doniusł o wszystkim Igorowi. Słyszałem że nieźle się na nią za to wydarł i nawet ją udeżył! Niestety, co ja, taki chuderlak i intelektualista może zrobić? Jak mógłbym jej się spodobać i obronić przed takimi typkami jak Igor?!

Zacząłem więc chodzić na siłownie. Tam też uczęszczał Igor.

Zauważyłem że przed i po każdym wyciskaniu Igor pije jakiś dziwny napój...

Spytałem go co to jest. Odpowiedział tylko:
- Spróbuj to się dowiesz.

Postanowiłem spróbować. Blleee! Ochyda! Wyplułem wszystko na podłoge, a Igor wybuchnął tylko śmiechem. To była chyba wódka zmieszana ze spirytusem i pewnie dodane jakieś sterydy!

Powiedziałem o tym Izie. Ona powiedziała mi że wie. Wie, że Igor pije i to nie w małych ilościach, wie, że bierz sterydy, wie, że ćpa. Rozpłakała się i powiedziała, że przez alkohol, sterydt i narkotyki stał się innym człowiekiem. Nie raz ją udeżył!

To dało mi większego "kopa" do pakowania na siłowni! Ćwiczyłem dłużej i częściej. Bałem się że przeforsuje, ale przecież czego się nie zrobi dla anioła!

W końcu osiągnąłem efekt. Idąc na siłownię zobaczyłem jak Igor uderzył Izke! Wkurzyłęm się na maxa! Podszedłem do niego i ostro mu przyłożyłem!

Nieźle się laliśmy. Było słychać tylko krzyk Izy:
- STOP!!! Przestańcie! NIE!!!!!!!!!!!!!

Po wszystkim Igor powiedział:
- Jeśli chcesz, możemy się spotkać jutro o 17 na ringu.
- Zgoda! -odpowiedzałem.

Dopiero później dowiedziałem się że mój przeciwnik jest zawodowym bokserem! Iza była sędzią.

Zaczęła się walka.

WYGRAŁEM!!! Izka przytuliła mnie i szepnęła:"Dziękuje"

Igor nie mógł znieść poraszki, podszedł do mnie i chciał uderzyć z całej siły, ale zrobiłem unik.

Potem Igor podrzedł i zaatakował Ize. Nie zdążyłem podbiec...

...ona leżała nieprzytomna... Igor od razu uciekł...

Musiałem się nią jakoś zająć. Dobrze, że czytałem dużo o medycynie!

Iza powiedziała mi potem, że mnie kocha i że nosi w sobie dziecko Igora, ale nie chce bym on się nim opiekawał.

Pocałowała mnie, a ja się jej oświadczyłem. Odpowiedziała:
- tak.

Nie chcieliśmy brać ślubu, puki Iza nie urodzi dziecka. Po pół roku wkońcu je urodziła! To była dziewczynka. Daliśmy jej na imię Iga (podobnie do ojca).

Gdy dowiedział się o tym Igor, od razu przyszedł.

Ku memu wilkiemu zdziwieniu, Iza dała mu się pocałować! Wtedy przeżyłem szok!

Wygoniłem Igora z sali mojej ukochanej, lecz ona...

...przytuliła mnie tylko i szepnęła do ucha:
- Tak nie może być... Igor jest ojcem dziecka, a ja muszę zapewnić dziecku prawdziwą rodzinę... Proszę cię, wyjdź i zostaw nas samych. -i wrzuciła mi do kieszeni pierścionek zaręczynowy.
- Co? Nie pamiętasz już co on ci robił? Zapomniałaś już, że to ja cię kocham a nie on? -spytałem z wyrzutam. Chciało mi się płakać!
- Proszę cię... Patryk, wyjdź. -i w jej oku pojawiła się łza.

Po dwóch miesiącach odbył się ślub. Zdziwiło mnie kiedy Iza powiedziała:
- Nie. Nie wyjdę za ciebie Igor... Nie mogę... Przepraszam. -wymówiła te słowa przed ołtarzem.
"Czyli ona kocha mnie?" -zadałem sobie pytanie w myślach...

Podeszła do mnie idelikatnie musnęła w policzek, mówiąc: "Przepraszam cię za tamte pół roku. Żegnaj."

I uciekła... Już jej nigdy więcej nie zobaczyłem. Teraz kiedy o tym myślę, chciałbym jej powiedzieć dziękuje, bo to przecież dzięki niej zmieniłem się na lepsze. Nigdy się nie ożeniłem. Niemógłbym je tego zrobić.
A Iga- córka Izy, byłą wychowywana przeze mnie i moją siostrę. Ma teraz 13 lat. Po stracie Izy świat stał się czarno-biały, tylko Iga jest taką małą iskierką... Moim skarbem i wspomnieniem...

Kurde jakie to romantyczne, nie? Aż mi się łza polała jak to pisałam...
 
stare 17.07.2004, 12:50   #213
Basieńka
Guest
 
Postów: n/a
Domyślnie

Myśle, że "filmik" wam sie podobał. Niebawem napisze jeszcze jedno opowiadanie o miłości pt.:"Młode uczucie", a potem może jakiś romansik.... Zobacze. Wiem, że jak napisze 2 romanse to kończe z historiami miłosnymi i napisze coś w innym stylu. Hymm..... może horror?

PROLOG "Młode uczucie"
Ewelina jest samotną matką. Ma 30 lat i jest grafikiem komputerowym (pracuje w domu). Z powodów finansowych musiała przeprowadzić się do Sim Angeles. Wychowuje Małgosie (to jej córka, oczywiście), która niedługo skończy 9 lat. Dobrze się uczy i bardzo kocha swoją mame. W Sim Angeles poznaje przyjaciela, który.....

PS> 1 odcinek napisze dopiero w piątek, albo sobote, bo wyjeżdżam.

**********
SZUKAM CHŁOPAKA!!!
 
stare 24.07.2004, 17:43   #214
Irma_Lair
Guest
 
Postów: n/a
Domyślnie

No to teraz ja!Odcinek pierwszy nazywa się:

"Akademik przywodcy."
Życzę miłego czytania!
`````````````````````````````````````````````````` `````````````````

Cześć! Mam na imię Jean!Właśnie idę do akademika im. "Lefrone Madame".Jeszcze nikogo nie znam,prócz moje przyjaciółki Maricy.Obydwie czujemy się samotne.

Tak wygląda nasza sypialnia,

To nasza klasa.W niej się uczymy WSZYSTKICH przedmiotów.A obok jest pokój nauczycielski.

To sypialnia naszych nauczycieli, Pani Klementyny i Pana Radosława.

To jest nasza jadalnia,a z boku salonik wspólny.

Tu mamy DZIENNE dyskoteki.

Tu jest salon gier,a z boku biblioteka.

To pokój chłopaków.Christopera i Josha.
`````````````````````````````````````````````````` ```````````````

Pierwszego dnia w nocy postanowiłyśmy z Maricą,ze złamiemy trochę szkolny regulamin.Postanowiłyśmy zrobić dyskotekę.

Marica włączyła ostrą muzę a ja zadbałam o resztę.

Jednak chłopaki nas śledzili.
-No,no no! - powiedział Josh - łamiemy regulaminek co?
-A co wam do tego!Idźcie spać!-odpowiedziałam

-Nic nie powiemy dyrze,jak pozwolicie nam trochę potańczyć! - podpowiedzał Chriostoper Joshowi.Niezłe z niego ziółko.Ale jaki przystojny!
Zgoda.

Po kilku minutach tańczyłam z Chrisem ,ale Marisie coś się nie podobało.

Spoliczkowała mnie!SPOLICZKOWAŁA!I to na oczach wszystkich uczniów!!!!!Nienawidze jej!Potem ja ją spoliczkowałam!

Musiałyśmy zrobić niezłego hałasu,bo pani Klementyny przyszła.Kazałam nam wyjaśnić co sie stało.Zanim otworzyliśmy usta wbiegł Pan Ryszard.

Wtedy nagle Chris podpiegł i mnie obrażił.Miałam dość.

Wróciłam do pokoju.Zastałam już tam Marice.Nie odzywałam się do niej.Ona jednak próbowała nawiązać kontakt.

Nie wytrzymałam.Przeprosiłam ją i spytałam o co jej chodzi.Powiedziała mi,że zrobiła to po to by pokazać Josh`owi jaka jest silna i rozkochać ją w nim.Zrozumiałam.Ona też mnie przeprosiła.

Powiedziałam,że nic ni szkodzi.Zaproponowała wspólne pooglądanie telewizjii.Zgodziłam się.

Niestety chwilę potem zjawiła się Pani Klementyna i kazała nam wyłączyć telewizor i pójść spać.

Następnego dnia okazało się,że Pani Klementyna zrobi nam nie spodziewną klasówke.

W minute póżniej do klasy wszedł Pan Radosław i wydzyszał:
- Na dworze...Chłopcy...się biją!

W tym samym momencie,chłopaki zaczynają drugą rundę.
`````````````````````````````````````````````````` `````````````````
Mam nadzieję,że was zachęciłam!
Czekajcie na drugi odcinek pod tytułem "Serce Lwa" :unsure:
 
stare 25.07.2004, 10:34   #215
Irma_Lair
Guest
 
Postów: n/a
Domyślnie

Druga część mojego filmu pt. "Serce Lwa":
`````````````````````````````````````````

Nie mogąc uwieżyć szybko zbiegłam na dół.Nie zdążyłam.Wszyscy byli już na dole,a Chris bił się Josh`em.Marica miała łzy w oczach i krzyczała:
-Nie, przestańcie!

Szybko wbiełam pomiędzy nich.Prawie oberwałam!A Chris krzyknął:
-To nasze sprawy.Spadaj!
Nie mogłam uwieżyć.Poczułam się odrzucona.

Na szczęście na ratunek przybiegła mi Marica.
-Sami przestańcie!

Chris przeprosił i namiętnie pocałował.

Pani Klementyna kazała się im przeprosić i wszystko wróciło do normy.

Potem razem z Maricą poszłam do sali gier.Grałyśmy razem w bilard.

Potem pani Klementyna powiedziała,że ten gbur nie jest warty Maricy.Marica się zezłościła i poszła do pokoju.

Tam zastałam ją bardzo złą.I wiem dlaczego.

Była bardzo smutna.Wogóle się nie odzywała.

Chłopcy przyszli do nas aby pogadać.

W pewnym momencie Josh powiedział do Maricy:
-Stoimy pod jemiołą.
I pocałowali się

Nagle poczułam dłoń na moim ramieniu i w następnym momencie całowałam się z Chrisem.

Wieczorem chłopcy oglągali TV...

...A my poszłyśmy spać.

Rano Chris poprosił abyśmy poszli do jakuzzi. O to samo poprosił Josh Maricę.W jakuzziI znów POCAŁOWAŁ MNIE!

U Maricy nie było tak super.

Po jakuzzi poszłam z Chrisem do biblioteki uczniów.Tam zastaliśmy Pana Radosława.Mruczał coś pod nosem typu "zabić Klementynę".

W tym samym czasie Marica romansowała z Josh`em
`````````````````````````````````````````````````` ````````````
Czekajcie na 3 odcinek zatytułowany "Uczenice z BlackGus "
 
stare 04.08.2004, 17:51   #216
.:GGA:.
Guest
 
Postów: n/a
Domyślnie

Możliwe ^_^ ale nie jestem pewna.
 
stare 04.08.2004, 18:51   #217
Avenue
Guest
 
Postów: n/a
Domyślnie

Eee... A jaki to ma związek z FotoStory

Irma... Świetne! Bardzo mi się podobało ^_^
 
stare 05.08.2004, 00:42   #218
.:GGA:.
Guest
 
Postów: n/a
Domyślnie

Nazwa zdjec nie może mieć tagów dynamicznych bo nie da się jej umieścic na forum
 
stare 06.08.2004, 18:17   #219
Issley_Miorck
Guest
 
Postów: n/a
Domyślnie

Fajne te wasze fotostory, a traz coś dla fanów X-men ewolucja! To będzie opowieść o tym jak Blob chciał uwieść Jean.

W KRĘGU NAMIĘTNOŚCI odc. 1234263789153

- Cześć Jean, wpadniesz do mnie?
-Witaj Fred, już myślałam, że niezadzwonisz. Jasne, że wpadnię.
Po pięciu minutach:

- Oh, Jean, spektrum promieni słonecznych tak pięknie odbija blask twoich żylaków
- Dziękuję za komplement, Fred :pff6:
- Może coś zjemy? Mam dzisiaj na objad golonkę ze szpinakiem.
- :zmiesz4:
Fred poszedł do kuchni i podał na stół to wykwintne (ekhmm...) danie. Jean i Fred usiedli do stołu i zaczeli jeść. Do objadu dołączył się Todd.
Blob popatrzył z wyżutem na Todda i kopnął go.
- Smakuje ci?
- Tak, bardzo dobre.:pff4:
Po kilku minutach Fred wziął Jean w ramiona i chciał pocałować ją, ale Jean się wyrywała
- Uważaj sobie, grubasie.
- Nie bądź taka oziębła, kochanie.
- Nie mów do mnie kochanie, jasne.
Blob pewny, że niezostanie odrzucony, poprosił Jean o rękę.
- zostaniesz moją żoną?
- Nie!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!, i zapamiętaj to sobie.

- Jean, proszę.
Blob był tak desperowany, że z nerwów zamurował resztę rodziny
Fred poszedł do pokoju by się wypłakać. To wszystko obserwował Todd. Podszedł i zaczął się przechwalać - Jestem modniejszy i bardziej elegancki niż ty.
- Ta, jasne.
-A właśnie, że tak. Niedziwił bym się gdybyś była ładniejsza odemnie, ale nie jesteś. Blob to mój men i nieoddam go nikomu.
- A weś go sobie.
-Ale jesteś bezczelna, wynoś się z tego domu
Po tych słowach Jean wyszła, a Fred zszedł z góry. Podbiegł do Todda i krzyknął.
- To była moja miłość!!!!! - powiedział i zczął bić Todda.
- Nie, jak możesz, przecież mnie kochasz.

- Już nie! - krzyknął i walnął Todda prosto w mordę.
Na drugi dzień, fred dorwał Todda w łazience.
- Ukochany, przepraszam cię. Walczyłeś o mnie jak lew. Czy wybaczysz mi.
- Oczywiście, przecież pedały trzymją się razem
I połącyli się w pocałunku prawdziwej miłości

THE END
 
stare 07.08.2004, 10:53   #220
Basieńka
Guest
 
Postów: n/a
Domyślnie

"Młode uczucie" odc. 1 (nareszcie moge napisać! Wcześniej miałam znaki dynamiczne)


Ewelina i jej córka Małgosia przeprowadziły się do nowej okolicy.

Oto one przed domem.

Małgosia szybko zaprzyjaźniła się z sąsiadem -Maćkiem

Po szkole:
- Mamo. Może Maciek zjeść dzisiaj u nas obiad?
- Oczywiście, kochanie. Dzisiaj mamy paluszki rybne i sałatkę grecką.

Dzici od razu rzuciły się na jedzenie

-Więc mieszkasz nie daleko, Maćku?
-Tak. Ymmm... pyszna sałatka! Musi pani dać przepis tacie.
-Twój tata gotuja? W takim razie mama musi być zapracowana?
-Tata rzadko gotuje, częściej kupuje coś w barach, McDonnaldach itp. A mama... mama rozwiodła się z tatą...
-To przykre...

Chwilę potem do Eweliny przyszedł narzeczony... który powiedział jej że to nie ma sensu...

Zapadł zmrok. Dzieci musiały się pożegnać.

Nadeszła zima... i Gwiazdka...
 
Zamknięty Temat


Użytkownicy aktualnie czytający ten temat: 1 (0 użytkownik(ów) i 1 gości)
 

Zasady Postowania
Nie możesz zakładać nowych tematów
Nie możesz pisać wiadomości
Nie możesz dodawać załączników
Nie możesz edytować swoich postów

BB Code jest włączony
Emotikonywłączony
[IMG] kod jest włączony
HTML kod jest Wyłączony

Skocz do Forum


Czasy w strefie GMT +1. Teraz jest 08:34.


Powered by vBulletin® Version 3.8.4
Copyright ©2000 - 2025, Jelsoft Enterprises Ltd.
Spolszczenie: vBHELP.pl - Polski Support vBulletin
Wszystkie prawa zastrzeżone dla TheSims.pl 2001-2023