Wróć   TheSims.PL - Forum > Simowe opowieści > The Sims Fotostory
Zarejestruj się FAQ Społeczność Kalendarz

Komunikaty

Odpowiedz
 
Narzędzia wątku Wygląd
stare 29.12.2007, 09:51   #11
Karima
Guest
 
Postów: n/a
Domyślnie Odp: Średniowieczny bal

Ja znosze krytyke, ale ci tłumacze, że nie zerrznęłam całego fragmentu!Dokładnie cztery słowa.Zamknijcie oczy....wyobraźcie sobie.Tylko to reszte wymyśliłam sama.
  Odpowiedź z Cytatem

PAMIĘTAJ! Źródłem utrzymania forum są reklamy. Dziękujemy za uszanowanie ich obecności.
stare 29.12.2007, 09:57   #12
Collet
Guest
 
Postów: n/a
Domyślnie Odp: Średniowieczny bal

W głębi sprawy... Wydaje mi się, że nie wiesz o co mi chodzi. Już nic nie mówię.
  Odpowiedź z Cytatem
stare 29.12.2007, 10:10   #13
Karima
Guest
 
Postów: n/a
Domyślnie Odp: Średniowieczny bal

Ok, ok.Przestańmy się sprzeczać, bo bardzo tego nie lubie.
  Odpowiedź z Cytatem
stare 16.01.2008, 10:15   #14
olliss
Guest
 
Postów: n/a
Domyślnie Odp: Średniowieczny bal

Cytat:
Napisał Karima
Siemanko!To moje trzecie fs.Niestety niedokończe mojego wcześniejszego fs, bo zgubiły mi się odcinki, które napisałam i nie chce mi się wymyślać nowych.Tak wiem, że nie powinnam pisać fs i je tak porzucać.Ale obiecuje, że to fs doprowadze do końca macie na to moje słowo.
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Odcinek I

Był koniec wiosny i wszędzie pachniało pięknymi kwiatami forsycji. Zamknijcie oczy... Wyobraźcie sobie małe miasto osadzone nad morzem. Złoty piasek, lazurowe morze. Bryzę, która leciutko ''targa'' liśćmi palm i innych drzew.To jest mój dom, miasto Simwood. Mieszkam w willi, która znajduje się nad samym morzem. Nazywam się Ashley White i jestm najlepszą kucharką w całym mieście. Pracuję w restauracji ''La isla bonita'' [od Márgrett: "La isla bonita" znaczy "Czarna koszula"] jako kucharz, oczywiście. Boże, która to godzina?! Już 14:00!?Spóźniłam się do pracy! Lepiej się pospieszę. Może szef będzie miał dobry humor i mnie nie opieprzy za spóźnienie.
- Ashley White!- krzyknął wkurzony szef, gdy wchodziłam do restauracji.-Dlaczego się spóźniasz?!
- Ja...ten..eee..tego, no - jąkałam się, próbując wytłumaczyć.
- Masz szczęście, bo tym razem ci daruję. Przebieraj się i idź do kuchni, tylko się pospiesz!
Posłusznie pobiegłam na nasze zaplecze, gdzie się przebrałam i szybciutko pobiegłam do kuchni, gdzie już gotowała coś moja najlepsza przyjaciółka, Sara. Podeszłam do kuchenki obok i zabrałam się do pracy.
- Dlaczego się spóźniłaś? - zapytała [bez 'się' jest lepiej] mnie Sara.
- Po prostu straciłam poczucie czasu.
Szef mnie ochrzanił za to, a żeby było tego mało, do kuchni weszła Melodia. Melodia jest kelnerką. Niezbyt wysokie stanowisko, ale ona się bardzo tym wywyższa. Nie_lubię jej i to bardzo!Do tego ona jest bardzo dziwna. Ma skórę jak wampir, mimo, że nim nie jest i przerażające, szare oczy. Kiedy na nią patrze to ciarki mi przechodzą po plecach. Cóż się dziwić, przyjechała z Dziwnowa.

- Nie_dość, że się spóźniłaś to jeszcze gadasz podczas pracy!? Bierz się do roboty, bo zaraz pójdę do szefa na skargę! - powiedziała rozwścieczona Melodia.
Wzięła danie da klienta i wyszła.

-Nie przejmuj się tą zołzą! - powiedziała Sara.
- Masz rację. Nie_warto strzępić języka.
Po kilku godzinach pracy szef nas zwołał, aby coś ogłosić.

- Na_pewno wiecie, że niedługo zacznie się lato, a wraz z nim doroczny bal - zaczął ''szefo'' - Tematyka tegorocznego karnawału to ''średniowiecze''. W tym roku wybrano naszą restaurację na miejsce balu. Będzie trzeba przygotować dekoracje, potrawy i inne takie duperele. Bal będzie dopiero za tydzień, ale już trzeba zacząć. Ashley, ty zajmiesz się potrawami, zaraz dam ci listę na której będzie to, co masz przygotować. Sara, słyszałem, że umiesz robić świetne rzeźby. Przygotujesz kilka. Melodia, ty zajmiesz się dekoracjami.To tyle, możecie już iść. Do zobaczenia jutro.
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Sorki za duże zdjęcia, w następnym odcinku zrobie mniejsze.
Świetne, świetne. Zdjęcia są wspaniałe, opisy, fabuła... Mrraah, ja chcę więcej...
Troszkę jest błędów, no ale trudno, interpunkcja, chyba parę ortografów itp.
Czekam na następny odcinek, ocenię również, gdy się pojawi.

M.tt.
  Odpowiedź z Cytatem
stare 16.01.2008, 11:02   #15
Oazis
Admin Emeryt
 
Avatar Oazis
 
Zarejestrowany: 18.12.2004
Skąd: Holy City
Wiek: 36
Płeć: Kobieta
Postów: 1,806
Reputacja: 10
Domyślnie Odp: Średniowieczny bal

Márgrett a ja cię błagałam byś tu wykazu błędów w każdym FS nie robiła to zabawa jest.
Co do FS. Przyjrze się i jeżeli faktycznie zakrawa o plagiat to będzie niemiło
Oazis jest offline   Odpowiedź z Cytatem
stare 16.01.2008, 11:45   #16
olliss
Guest
 
Postów: n/a
Domyślnie Odp: Średniowieczny bal

Oaz, ja nie robię wykazu błędów, co w tym złego, że to poprawię?
Ja tylko poprawiam, a co autor z tym zrobi, jego sprawa
Jeśli komuś przeszkadza, mogę się usunąć z działalnością.
Aha, jeśli komuś to przeszkadza, prosżę bardzo usunąć posta, nie będę już tego robiła, jeśli to taki problem
  Odpowiedź z Cytatem
stare 16.01.2008, 11:48   #17
Oazis
Admin Emeryt
 
Avatar Oazis
 
Zarejestrowany: 18.12.2004
Skąd: Holy City
Wiek: 36
Płeć: Kobieta
Postów: 1,806
Reputacja: 10
Domyślnie Odp: Średniowieczny bal

Może tak. Rób tak kto sobie tego wyraźnie życzy. FS to zabawa a nie dyktando Niektórych to denerwuje ;d
Oazis jest offline   Odpowiedź z Cytatem
stare 16.01.2008, 12:01   #18
olliss
Guest
 
Postów: n/a
Domyślnie Odp: Średniowieczny bal

Okay, pewnie, przepraszam
Już nie będę tego robić, skoro to denerwuje
  Odpowiedź z Cytatem
stare 19.01.2008, 19:27   #19
Karima
Guest
 
Postów: n/a
Domyślnie Odp: Średniowieczny bal

Wreszcie nadrzedł przypływ weny i napisałam kolejny odcinek.Mam nadzieje, że będzie się wam podobał.

Odcinek II

-Ale wyczapiście!W naszej restauracji szykuje się bal, a do tego ja przygotowywuje potrawy!Już nie moge się doczekać!-wykrzykiwałam szczęśliwa.

Po ochłonięciu z wrażeń położyłam się na kanapie i rozmyślałam jakie to specjały przygotuje.Najpierw zastanawiałam się nad przystawkami.Potem przeszłam do ciast.One mi najlepiej wychodzą, chociaż też mi nieźle wychodzą zupy i dania główne, ale wole piec ciasta.I właśnie wtedy mnie olśniło.W biblioteczce znajduje się stara książka z przepisami babci.Pobiegłam więc na górę i znalazłam to co potrzebuje.

Zaczęłam szukać jakiś fajnych przepisaów i musze przyznać, że było ich całkiem sporo.Jak byłam mała to babcia mi mówiła, że to magiczne przepisy, ale ja w to nie wierze.No, cóż.Zeszłam do kuchni i zaczęłam robić moje dzieło.Po kilku męczących godzinach udało się!

Muszę przyznać, że całkiem nieźle mi wyszło i smakowicie wyglądało.
-Na dzisiaj wystarczy-powiedziałam i uśmiechnęłam się sama do siebie.
Wzięłam tort i schowałam go do lodówki.Kiedy miałam wychodzić z kuchni zadzwonił telefon.

-Słucham?-spytałam odbierając.
-Witaj Ashley.Mam do ciebie sprawę-w słuchawce rozległ się głos mojego szefa.
-Tak?
-Wiem, że samej będzie ci trudno przygotować te potrawy więc załatwiłem ci kogoś do pomocy.Przyjedzie do ciebie jutro około dziewiątej.
-Dziękuję.Bardzo się cieszę.
-A więc do zobaczenia.
-Tak, cześć-odpowiedziałam i rozłączyłam się.
-Fajnie, przynajmniej będę miała mniej roboty.Tylko, gdzie ja ,,tą osobę'' przenocuje?No tak w pokoju gościnnym-wyszłam z kuchni i zatrzymałam się na holu przed oknem.

-Hej?!Co ten babsztyl robi przed moim domem?!Jeśli coś sprzedaje to ją ponagle.
Wyszłam i przywitałam się.Sądząc po stroju ów kobieta była cyganką i pewnie chce, wywróżyć mi przyszłość.

-Dzień dobry, czego tu pani szuka?-przywitałam cygankę.
-Witaj moja droga.Jestem cyganką i mogę ci wywróżyć przyszłość.
Tak też myślałam.No, ale niech będzie.
-No dobrze.
Cyganka wyciągnęła magiczną kulę i z wielką uwagą się jej przyglądała.
-Oj, niedobrze.Widze duże komplikacje w życiu prywatnym jak i w sprawach sercowych.Bądź ostrożna!I nie bądź zbyt łatwo wierna!
-Proszę mi zaufać uważam na siebie i nie wierze w takie głupoty jak wróżenie za pomocą kryształowej kuli.Dla mnie to zabawa.Ruszyłam w kierunku drzwi, ale jeszcze się odwróciłam, aby pożegnać cygenkę, ale o dziwo już jej nie było.
-Dziwne-wzruszyłam ramionami i weszłam do domu.
W nocy nie mogłam zasnąć, bo dręczyły mnie słowa cyganki.
Następnego dnia jak dotąd wszystko szło normalnie.Wzięłam prysznic, zrobiłam sobie śniadanie.Zmywając usłyszałam warkot silnika.Spojrzałam na zegarek, była dokładnie dziewiąta.Wyszłam na zewnątrz i ,,zamurowało mnie''.
Tego to ja się nie spodziewałam.

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Chciałam tylko na koniec dodać, żeby później nie było.Zdjęcia są specjalnie troche niewyraźne, żebyście nie myśleli, że to przez przypadek.
  Odpowiedź z Cytatem
stare 26.02.2008, 13:57   #20
Gio
 
Avatar Gio
 
Zarejestrowany: 28.01.2008
Płeć: Mężczyzna
Postów: 3,273
Reputacja: 15
Domyślnie Odp: Średniowieczny bal

rozjechałaś forum na maksa
Gio jest offline   Odpowiedź z Cytatem
Odpowiedz


Użytkownicy aktualnie czytający ten temat: 1 (0 użytkownik(ów) i 1 gości)
 

Zasady Postowania
Nie możesz zakładać nowych tematów
Nie możesz pisać wiadomości
Nie możesz dodawać załączników
Nie możesz edytować swoich postów

BB Code jest włączony
Emotikonywłączony
[IMG] kod jest włączony
HTML kod jest Wyłączony

Skocz do Forum


Czasy w strefie GMT +1. Teraz jest 20:38.


Powered by vBulletin® Version 3.8.4
Copyright ©2000 - 2025, Jelsoft Enterprises Ltd.
Spolszczenie: vBHELP.pl - Polski Support vBulletin
Wszystkie prawa zastrzeżone dla TheSims.pl 2001-2023