Spalona Kartka

Fajne FS, spodobało mi się...
Czekam na kolejny odcinek...

Bardzo mi się podoba, tylko że tak jakoś nie umiesz za dobrze opisywać uczuć. Źle mi się to czyta, w końcu umarł jej chłopak a ona jakoś się tym nie przejmuję.

[Kliii]

I znów odnoszę wrażenie, że wszystko dzieje się za szybko. Poprawiłaś się trochę, zaciekawiło mnie. Opisów było trochę więcej, ale nie było tak naprawdę niczego, co by zaintrygowało, wniosło trochę akcji. Dziwi mnie, że tak dosłownie potraktowała sen koleżanki. Zachowanie matki było trochę nierealistyczne: nie spytała się, gdzie była córka, chociaż wiedziała, że nie u koleżanki. Styl pisania rzeczywiście trochę podobny do Liv, ale o wiele prostszy i bardziej bezpośedni.

Ocena: nadal 9/10

"Nie kulturalnie" pisze się razem
Taki szczególik.
Czekam na dalsze części
Pozdrawiam

[wera1]

kiedy nastempny