The Sims 3: Wakacyjne przygody - pierwszym dodatkiem do gry?

Napisał Chryzantem Złocisty

teraz coraz bardziej wyłazi na wierch ich pazerność i chęć zysku.ale z drugiej strony to wina graczy,bo zamiast się trochę zbuntować to kupują bubel a potem narzekają że pieniądze wyrzucone w błoto.
zawsze możecie ściągnąć grę z neta i ją przetestować.jak wam spasuje,to idziecie i kupujecie oryginał,a jak nie,to usuwacie z kompa i zapominacie o niej.

no ale dzieci które na samo słowo "piractwo" reagują spazmami potrafią wyciągnąć od rodziców nawet ostatni grosz na marną grę EA,które zaciera łapki.

Ja zawsze najpierw ściągam.. Z sims 3 było to samo i jak zagrałam to powiedziałam że więcej niz 100 na to nie wydam i tak zrobiłam kupiłam za 99 i ciesze się. Tych bachorów wyciągających kase od rodziców na simsy jest tak dużo że to chore jest...

Ej ale zauważyliście że ostatnio wszystkie gry EA są beznadziejne ?
- sims OŻ: miało byc tak pięknie..
- Spore: Jakieś dzikie im to yszło liczyłam no coś lepszego chociaż ostatnia faza ta w kosmosie jest fajna bo jest dużo możliwość=ci ale strasznie szybko się przechodzi i się nudzi. Odinstalowałam gre po tygodniu grania. Wg mnie nie warta nawet 100
- Need for speed undercover: Wogóle miał być hit.. wszyscu tak na tę gre czekali a okazało się kompletnym gó***m A jak sie neta nie ma to już kompletne dno .