![]() |
#33 | |||
Guest
Postów: n/a
|
![]()
Jest nareszcie. Lu czekało, czekało i się doczekało.
![]() Opis pobojowiska, jakie znajdowało się w pokoju, gdy weszli do niego Max i Chase jest w porządku. Chociaż w kilku miejscach brzmi jakoś tak sztywno, a nieustanne powtarzanie, że coś "zostało spalone, poobdzierane, pobite", przeplecione "są jakieś tam" brzmi mało różnorodnie. Tak mi się to w ślepka rzuciło, to pomyślałam, że wspomnę. Mimo wszystko jednak ładnie podsumowałaś całość słowem "rzeź". Cytat:
![]() Cytat:
Cytat:
O, mnie z kolei dłonie pocą się zawsze i wszędzie, kiedy jestem w sytuacjach stresowych. Max mnie zadziwia. xD Podsumowując, podoba mi się. Lubię, kiedy coś się dzieję. A jednak... wciąż mam taki dziwny niedosyt. I mam nadzieję, że kolejne odcinki będą co najmniej tak dobre, jak ten. ![]() |
|||
![]() |
Użytkownicy aktualnie czytający ten temat: 1 (0 użytkownik(ów) i 1 gości) | |
Narzędzia wątku | |
Wygląd | |
|
|