Cytat:
Napisał miłośniczka zwierząt
Ale właśnie to zostało uproszczone pewnie z powodu narzekań fanów na to że simy zbyt długo wykonują czynności. Ja w 3 bardziej lubię wychowywanie dzieci niż w 2. Co prawda jak raz w 3 urodziły mi się 3 to ledwo dawałam radę ale jakoś sobie radziłam. W trójce wychowywanie dzieci jest prostsze niż w 2. I mi się to podoba ja tam nie narzekam.
|
Żartujesz? Opieka nad dziećmi w dwójce była świetna

Co prawda zajmowała trochę więcej czasu, ale robiłam to z przyjemnością. Potrafiłam tak rozplanować simom dzień, że nawet bliźnięta nie sprawiały mi żadnego kłopotu! W trójce ciągle przesuwam niemowlętom paski potrzeb, bo nie mam ochoty się nimi zajmować (a przy bliźniakach to już w ogóle z niczym nie nadążałam). Pomijając kolor karnacji, który jest zależny od rodziców, wszystkie wyglądają tak samo (w dwójce chociaż różniły się kolorem oczu i włosów + nie posiadały tych paskudnych becików). Takie ułatwienia, jak przewijanie maluchów w powietrzu czy karmienie butelką, wyciągniętą zza pleców, zdecydowanie nie trafia w me gusta. Poza tym, wydaje mi się, że potrzeby trójkowych dzieciaków (głównie niemowląt i tych raczkujących) spadają o wiele szybciej niż w dwójce - kolejny powód, który przemawia za tym, że opieka nad dziećmi w poprzedniej serii była o niebo lepsza... Ale każdy ma prawo do własnej opinii na ten temat