![]() |
#15 |
Zarejestrowany: 07.01.2012
Skąd: Kotlina rozpusty
Wiek: 27
Płeć: Kobieta
Postów: 633
Reputacja: 15
|
![]()
Kolejna część losów agentki Alice Yovovic
Alice przypomniała sobie, że ostatni raz ćwiczyła przed pierwszym spotkaniem z panią Berling, więc wybrała się na wieczorny jogging. [IMG]http://i44.************/fp45er.jpg[/IMG] Jednak, gdy biegła w stronę domu zauważyła, że w jej sypialni świeci się światło! A przecież nie mogła zapomnieć, bo zawsze pamięta o tym. [IMG]http://i43.************/k2nwow.jpg[/IMG] Przyjrzała się dokładniej i zauważyła kogoś w jej domu. [IMG]http://i43.************/35jjgg5.jpg[/IMG] Po cichu weszła do domu i wyciągnęła z sejfu pistolet, po czym zakradła się na górę. [IMG]http://i41.************/16gks2.jpg[/IMG] [IMG]http://i44.************/mj34pg.jpg[/IMG] Dwaj mężczyźni w czarnych garniturach, przeszukiwali jej rzeczy! Dokładnie sprawdzali każdy kąt pomieszczenia. [IMG]http://i44.************/33mrluw.jpg[/IMG] Oho, tego już za wiele. Alice szybko wparowała do sypialni, celując spluwą w dwóch facetów. - E! Co wy za jedni, hm? Czemu grzebiecie w moich rzeczach?! [IMG]http://i44.************/103v68k.jpg[/IMG] - Proszę się uspokoić, panno Yovovic. Agenci Bunch i Smith. Jesteśmy tu w spraw - powiedział czarnoskóry mężczyzna, któremu natychmiast przerwała Alice. [IMG]http://i42.************/1fh73q.jpg[/IMG] - Kto was przysłał? - syknęła. [IMG]http://i44.************/259zl6q.jpg[/IMG] - Felix Jenkins, szef Agencji Detektywistycznej "Tajniak". Słyszał, że jesteś najlepsza w swoim fachu i chciałby z tobą porozmawiać. Niech pójdzie pani z nami, zajmie to dosłownie pół godziny. [IMG]http://i41.************/344azko.jpg[/IMG] Mimo swoich podejrzeń, pojechała wraz z mężczyznami. Auto, którym jechali miało tak ciemne szyby, że nie wiedziała gdzie dokładnie jadą. Samochód zatrzymał się dopiero w garażu. Agenci szli przed nią, tak równo niczym jakieś roboty. [IMG]http://i41.************/34oon44.jpg[/IMG] Gdzie by nie spojrzeć, znajdowały się kamery. [IMG]http://i40.************/2j47rqe.jpg[/IMG] Weszli do dużego, nowoczesnego pomieszczenia i zatrzymała się. [IMG]http://i40.************/2czty4o.jpg[/IMG] Kilka metrów przed nią stanął wysoki, bardzo zadbany blondyn. -Witaj, jestem Felix Jenkins. Cieszę się, że zgodziłaś się przyjechać, usiądź proszę. - powiedział. [IMG]http://i41.************/2lwk6kz.jpg[/IMG] - Dobra, ale jakbyś mógł, to się pośpiesz. - leniwie rozłożyła się na kanapie. ![]() [IMG]http://i43.************/303l0mc.jpg[/IMG] - Od dawna śledziłem wszystkie wiadomości o twoich poczynaniach i zapewne wiesz, dlaczego tu jesteś. - powiedział. [IMG]http://i42.************/4joyf5.jpg[/IMG] - Wiem, że jestem najlepsza, więc przejdź do rzeczy. ![]() [IMG]http://i41.************/345zpma.jpg[/IMG] - Alice, chciałbym ci zaproponować współpracę. Pracowałabyś dla naszej agencji. Wysyłalibyśmy cię na misję i... [IMG]http://i43.************/a0z141.jpg[/IMG] - Co to, to nie! - oburzyła się. - Pracuję sama dla siebie. SA-MA. [IMG]http://i41.************/avimg8.jpg[/IMG] Felix nie dawał za wygraną. - Zapewnilibyśmy ci opiekę lekarską i ochronę. - przedstawiał agrumenty, które nie przekonywały naszej pięknisi. [IMG]http://i40.************/2hrfr48.jpg[/IMG] - Słuchaj, to mój tyłek i jak dostanę w niego kopniaka, to mnie zaboli, nie was. Działam na własną odpowiedzialność. Jeśli coś mi się stanie, mój problem. [IMG]http://i43.************/2ibl086.jpg[/IMG] Blondman był coraz bardziej zniecierpliwiony. - Godząc się na współpracę, masz zapewnione 50% dochodów. [IMG]http://i39.************/344uxat.jpg[/IMG] Alice najzwyczajniej go wyśmiała. - Co proszę? 50%? Ja będę odwalać grubą robotę i dostanę tyle samo kasy co co siedzący w ciepłym biurze? Ty chyba sobie żartujesz. [IMG]http://i41.************/20u6a0y.jpg[/IMG] Mężczyzna poprosił Alice, aby poszła za nim. Stanęli naprzeciwko wielkiego ekranu. [IMG]http://i44.************/15q56vq.jpg[/IMG] - Poznajesz tę kobietę? - zapytał. - Oczywiście. To Gina Kourie. Uczyłyśmy się wspólnie Karate. Dlaczego mi ją pokazujesz? - Tak jak ty, działała w pojedynkę. Na swą ostatnią misję wybrała się do Al Simhary. Późnie słuch o niej zaginął. - odpowiedział. [IMG]http://i39.************/2rw9tgx.jpg[/IMG] - Pewnie wyszła za mąż za jakiegoś Araba. - stwierdziła. [IMG]http://i39.************/ifuz5z.jpg[/IMG] -To nie jest zabawne. - powiedział poważnym tonem. Właśnie dlatego chciałbym zaproponować współpracę. Dla twojego bezpieczeństwa. Byłoby szkoda stracić kogoś tak cennego jak ty. - słodził. [IMG]http://i44.************/10pzvo0.jpg[/IMG] - Do tej pory świetnie o siebie dbałam. Zresztą jak można stracić coś, czego się nigdy nie miało? Stop. Skąd wiesz o moich wyczynach? [IMG]http://i40.************/2mewbqx.jpg[/IMG] Mr. F.J. podszedł do metalowych szaf wbudowanych w ścianę. - Tutaj mam twoje akta. - pokazał szufladę pełną teczek, teczusek i papierów. [IMG]http://i40.************/2qdo60x.jpg[/IMG] Gdy Alice to ujrzała wpadła w szał. - SKĄD MASZ TE WSZYSTKIE INFORMACJE?! To jest chore! Nigdy nie będę pracować dla takiej szui jak ty! Jaka pseudoagencja? Pierwszy raz o was słyszę! Posłuchaj kolo: ani się waż mnie zmuszać i przekonywać. Jestem dla was za dobra, więc weźcie sobie innego głupka, który zginie na bezsensownej misji, bo jakiś blondie w garniaku ubzdurał sobie, że jest bosem w tej dziedzinie. Pewnie nawet broni w ręku nigdy nie trzymałeś. Nawet nie próbuj mnie zatrzymywać! - wykrzyczała swoje kazanie, po czym wyszła z impetem trzaskając drzwiami. [IMG]http://i42.************/20gigzs.jpg[/IMG] - Jeszcze gorzko tego pożałujesz... ![]() + BONUS dom naszej cudownej agentki ![]() [IMG]http://i39.************/sgqyqw.jpg[/IMG] Ostatnio edytowane przez Myrtek : 06.06.2012 - 15:38 |
![]() |
![]() |
Użytkownicy aktualnie czytający ten temat: 1 (0 użytkownik(ów) i 1 gości) | |
Narzędzia wątku | |
Wygląd | |
|
|