![]() |
#11 |
Zarejestrowany: 18.03.2012
Skąd: jajecznica
Płeć: Kobieta
Postów: 969
Reputacja: 10
|
![]()
kurr..ka, miałam połowę odcinka, ale mi się przeglądarka wyłączyła D:
dziękuję za komentarze ![]() ![]() Chewbacca-no też mnie to wkurza, ale to chyba przez mięśnie, bo wcinał mi się do zdjęć i kazałam mu ćwiczyć... ![]() aww...mam pomysł na nastoletnią Hayley :p I OD RAZU PRZEPRASZAM ZA JAKOŚĆ, ALE TO JUŻ DO IMAGESCHACKA! Rodzina....Dawson? ciąg dalszy...ekhem Minęło sporo czasu, a Hayate i David nadal się kłócą, nawet o byle co, znajdą sobie powód do kłótni... Na ten przykład ostatnia kłótnia-zapchany kibel... ![]() ![]() ![]() A Hayate coraz częściej spotykała się z dawnym przyjacielem. Opowiadała mu o swoich problemach, zwierzała się mu ze wszystkiego. A Steven ją pocieszał, doradzał co robić w trudnej chwili. ![]() Nadszedł czas urodzin Hayley, więc rodzice przestali się kłócić..na chwilę. łee, myślałam że będzie ładna:< ![]() Lecz Davidowi nagle wypadło ważne spotkanie w pracy, Hayate podarowała córce upominek z okazji urodzin. ![]() ![]() ![]() ...a później obie wybrały się do parku. ![]() ![]() Gdy wróciły, w domu był David. Od razu podszedł do Hayate, zaczął krzyczeć -Gdzie ty się szlajasz? Jestem głodny, przychodzę, a tu co? ![]() -A co ma być? Bozia ci rączek nie dała żeby sobie coś zrobić do żarcia, hm? Zresztą nie myśl sobie, że będę ci usługiwać ch*ju! ![]() -Jesteś, moją żoną, masz mnie słuchać-krzyknął wściekły, oboje nie zdali sobie sprawy z tego, że ich 'rozmowie' przysłuchuje się Hayley. ![]() -Takk? Wiesz co? Już nie jestem! Wy*******aj stąd! Wiesz gdzie są drzwi-wykrzyczała Hayate- nie myśl sobie, że będziesz miał dzieci! ![]() ![]() -Jeszcze mnie popamiętasz s*ko-syknął David, po czym wyszedł trzaskając drzwiami. ![]() ![]() Zmartwiona Hayley podbiegła do Hayate, która z trudem powstrzymywała się od płaczu. -Mamo nie martw się, wszystko będzie dobrze-powiedziała przytulając ją, ta uśmiechnęła się nic nie mówiąc. ![]() Hayate przeczytała córce bajkę do snu, po czym zadzwoniła do Stevena z prośbą, aby przyszedł. Zjawił się chwilę po ich rozmowie. Hayate zobaczywszy przyjaciela, wtuliła się w niego, zaprosiła go do środka. ![]() ![]() Dziewczyna zaczęła mu się żalić. ![]() ![]() ![]() -Hayate-szepnął, przyciągając ją do siebie-nie martw się skarbie. ![]() ..po czym obdarzył ją czułym pocałunkiem ( ![]() ![]() ![]() ![]() CDN (sorry za ten smrodek z lodówki, ale tam nie ma żadnych starych rzeczy o>O) + niebo ;D ![]() |
![]() |
![]() |
|
Użytkownicy aktualnie czytający ten temat: 1 (0 użytkownik(ów) i 1 gości) | |
Narzędzia wątku | |
Wygląd | |
|
|