![]() |
#11 |
Zarejestrowany: 20.09.2012
Skąd: Polska
Płeć: Mężczyzna
Postów: 644
Reputacja: 12
|
![]()
Jednak Robaczek zostanie zawsze Robaczkiem. Widać to moja wina, ponieważ pomieszałem ustawienia w Wordzie i teraz wszystko doskonale śmiga.
Mam nadzieję, że odcinek się spodoba... Rodzinka Wilson, odcinek 8 Daniel wraz z dzieckiem jechali na drugi koniec wyspy, co wiązało się z długą drogą. Dojechali na godzinę 8:00, jednak z Dominikiem było coś nie tak. ![]() - Tato? Co się dzieje? - Nic syneczku, to tylko taka mała wycieczka. Wiesz? Nie martw się. - Ale nie co się tutaj dzieje. Tylko co mi się dzieje?! ![]() - Boże drogi! Synku coś ty zrobił? - Nic Tati. Odkąd jesteśmy tutaj mam takie coś. - Nie bój się, zaraz to przemyjemy. Może ci pomoże. Podczas smarowania synka kremem, ojciec zauważył dziwnego mnicha idącego do nich. ![]() -Witam, w czym mogę pomóc?- Powiedział starzec. - Witam. Ach, widzi pan. Są dwie sprawy. Pierwsza: pewnego dnia na wieczór zapukał do naszego domu pewien nieznajomy człowiek, wszedł na górę, i wstrzyknął do ręki coś mojemu dziecku. ![]() - A druga? - Gdy przyjechaliśmy dziś rano na miejsce, mojemu dziecku stało się to. – Powiedział martwiący się ojciec. ![]() - Ale proszę pana, ja jestem tylko prawą ręką mojego Pana. Tak dokładnie, to nikt nie wie gdzie on się znajduje. ![]() -Ale, ale, aaale, jak to? Wszyscy kierują mnie do tego mnicha. Podobno jest tutaj. To prawda? - Widzi pan, człowiek musi sobie wyobrazić ten moment, gdy pan schodzi na ziemię. Ja jestem tylko przewodnikiem mojego wszechmogącego króla. – Powiedział z odwagą człowiek. - A czy nie mógł by pan znieść jakoś tutaj tego swojego króla? Ja go potrzebuję natychmiast. -Powiedział w nerwach Ojciec ![]() - Ochochoch. Mój doradco, dlaczego nie mówiłeś, że mamy gości?- wychodzi władca. - O, ooo. To pan jest wielkim Jakubem?- Zdziwił się ojciec . ![]() Mnich wraz ze sługą odeszli na krótką rozmowę - Mój Panie. Nie wzywałem Cię, ponieważ nie sądzę, że ta sprawa jest na tyle ważna, by poświęcić na nią chodź chwilę uwagi.- Wyraził się sługa. -Ach, mój sługo. Słuchaj, Ty masz mnie informować o każdej sprawie nawet, kiedy mały kotek pływa w moim basenie. ![]() Po tych słowach wszechmogący Jakub zrzucił swego sługę do oceanu. Następnie przeprowadzili długą rozmowę z ojcem. Jak się stało, że tu jesteście, co dokładniej stało się małemu, dlaczego nie przyjechaliście wcześniej. Ojciec poprosił o uleczenie syna, jednak wszechmądry nic nie mógł poradzić w tej sprawie. Dziecko przez ten cały czas strasznie zbladło i działy się z nim dziwne rzeczy. ![]() Przyjechali do domu w najgorszym momencie. Z wewnątrz wyległ się wielki hałas, z domu wybiega Kamil. Ojcu, który był wykończony po całym dniu nie chciało się produkować nowej awantury i położył się spać. Z rana Dominik wstał, umył strasznie bolące zęby. Podczas mycia zauważył, że wydłużyły mu się lekko trójki. ![]() Poszedł zapytać się taty czy to tylko okres dojrzewania, czy coś poważnego. W jego pokoju stała straszna niespodzianka. Chłopiec przerażony pobiegł do pokoju siostry, w którym panowała cisza i spokój. Jednak, gdy siostra się obudziła, zrobiła mu awanturę na całą wyspę. Wydarła się, że nie daje jej spać, gdy ma weekend, że budzi ją w środku nocy, że krzywdzi jej pusty umysł. - Adele, aaale proszę Cię pójdź ze mną do pokoju taty proszę, musisz coś zobaczyć -Człowieku, jest środek nocy, o co ci chodzi ![]() - Nic, nic. Widocznie coś mi się poprzestawiało. Dzieciak wyszedł z pokoju całkiem wypoczęty, czując jak by był środek dnia. Doszedł do swojego pokoju rzucił się na łóżko i znów poszedł spać. Z rana, gdy wszyscy zaczęli się budzić Dominik poczuł mocne palenie na twarzy. Okazało się, ze było to tylko słońce. Koniec ![]() |
![]() |
![]() |
|
Użytkownicy aktualnie czytający ten temat: 3 (0 użytkownik(ów) i 3 gości) | |
Narzędzia wątku | |
Wygląd | |
|
|