|
|
Zobacz wyniki ankiety: Czy jak na pierwszy raz, jest to dobre FS? | |||
Zdecydowanie |
![]() ![]() ![]() ![]() |
17 | 37.78% |
Nie! |
![]() ![]() ![]() ![]() |
9 | 20.00% |
TAkie se |
![]() ![]() ![]() ![]() |
8 | 17.78% |
Fajne, ale ja bym to zrobi³ inaczej. |
![]() ![]() ![]() ![]() |
11 | 24.44% |
G³osuj±cych: 45. Nie mo¿esz g³osowaæ w tej sondzie |
|
Narzêdzia w±tku | Wygl±d |
![]() |
#7 |
Guest
Postów: n/a
|
![]()
Odcinek VII Wojna czy ¦mieræ?
Groto’ia i Wiktoria zajê³y dwa pozosta³e siedzenia. Przez chwilê panowa³a przenikliwa cisza. -Witaj Sameo! – powiedzia³a chórem Rada Starszych. – Te drzwi, a raczej portal by³ ostatni± prób±. Teraz jeste¶my pewni, ¿e jeste¶ jedn± z nas! Czy Raunt’lak przybli¿y³a Tobie sprawy ogólne? -Tak. Co siê sta³o? Dlaczego Je’ak nas znów zaatakowa³o? – Wiktoria nie by³a zmieszana, czy zawstydzona. Ona ju¿ czu³a siê królow±. Po chwili odezwa³a siê kobieta o kruczoczarnych w³osach: ![]() -Otó¿, Sameo. Jestem Hayler i ja prowadzi³am ostatnie negocjacje z Je’ak. Odk±d poczuli, ¿e maj± nad nami przewagê, by³o coraz trudniej utrzymaæ pokój. Minê³y dwa wschody s³oñca od kiedy wybuch³a wojna. Nie mieli¶my szans, ¿eby os³oniæ resztê miast. Zosta³o tylko to jedno najlepiej chronione miejsce w ca³ej galaktyce. Nikt nie mo¿e przedostaæ siê przez tê kopu³ê ani nikt nie mo¿e wyj¶æ. Nasi wrogowie wiedz± o tym, ¿e s± nik³e szanse na przedostanie siê przez kopu³ê. Wielki Sêdzia – senator Koalicji, która prowadzi politykê ca³ej galaktyki rzek³, ¿e stanie po naszej stronie. Dlatego Je’ak wys³a³o ten list. – Hayler poda³a Wiktorii zwój. Wiktoria rozwinê³a go i zaczê³a czytaæ: Królowo Sameo IV! Wiktoria od³o¿y³a list. Mia³a mêtlik w g³owie. To wszystko dzia³o siê za szybko. By³a przera¿ona obarczaj±cymi j± obowi±zkami. Co ja mam robiæ? – pomy¶la³a.Pragnê z³o¿yæ uk³ony i cieszê siê z Twojego powrotu. Zapewne wiadomo Tobie o zaistnia³ych niesprzyjaj±cych dla nas okoliczno¶ciach. Nasz rz±d nie ma pojêcia co robiæ, Planetê ogarnê³a panika. Dlatego mamy dla Waszej Wysoko¶ci propozycjê. O dalszym porozumieniu zadecyduje ostateczna bitwa. Dziesiêæ tysiêcy wojowników Je’ak przeciwko Dziesiêciu Tysi±com Was’sdrachowskich piechurów. Warunkiem jest Twoje dowództwo. Je¶li wygracie, oddamy wam ca³± Wasz± planetê oraz podpiszemy pakt o nieagresji. Je¶li za¶ my wygramy, oficjalnie og³osicie upadek imperium i przysiêgniecie wierno¶æ i oddanie Je’ak. Masz czas do Wschodniego Zachodu. Z Wyrazami Szacunku Darius Konsul Federacji Je’ak -Kiedy bêdzie czas Wschodniego Zachodu i co to w ogóle jest? – zapyta³a. Tym razem odezwa³ siê mê¿czyzna o blond w³osach. -Czas Wschodniego Zachodu jest to czas, kiedy nasze s³oñce zas³aniaj± równocze¶nie dwa ksiê¿yce. Odbêdzie siê za dwa miesi±ce. W tym czasie nauczymy ciê wszystkiego co potrzebujesz, dowiesz siê wielu przydatnych rzeczy oraz zapoznasz z obywatelami. ![]() Wiktoria zamknê³a oczy i d³ugo my¶la³a. -Gdzie jest Raunt’lak? Chcia³abym zasiêgn±æ jej rady! – o¶wiadczy³a. Rada Starszych wymieni³a spojrzenia. -Przykro nam – odpowiedzieli chórem – ale niestety Raunt’lak zaginê³a podczas misji ratowniczej. Uznano j± za zmar³±. Za osiem wschodów s³oñca odbêdzie siê ceremonia spalenia cia³a. *** Erynia podesz³a do Edny i rozwi±za³a j±. Gdy dziewczyna zosta³a oswobodzona, podbieg³a do jasnych drzwi i próbowa³a je otworzyæ.-Nie³adnie, nie³adnie. – za¶mia³a siê staruszka. ![]() Edna zauwa¿y³a, ¿e skóra, a raczej kamufla¿, zaczyna rozsypywaæ siê. Gdy zszed³ ju¿ do koñca, dziewczyna zobaczy³a star±, wyniszczon± twarz o niebieskich oczach, w których dostrzec mo¿na by³o szaleñstwo. W³osy zaczesane by³y w maleñki, ciasny kok. Zadzwoni³a kluczykami. – Biedna, ma³a, trzystuletnia dziewczynka chcia³a uciec? Przecie¿ jeszcze nie skoñczy³am! -Zostaw mnie! Zostaw mnie! Ty ³ajzo g³upia! – Krzycza³a zap³akana Edna. – Pomocy! -Nikt ciê tutaj nie us³yszy. Lepiej b±d¼ cicho to skoñczê z tob± bezbole¶nie. – Erynia wyjê³a d³ugi kuchenny nó¿. Podesz³a do wystraszonej Edny i uderzy³a j±. Tamta upad³a na pod³ogê z jêkiem. Morderczyni stanê³a nad ni± i szybkim ruchem zatopi³a broñ w brzuch dziewczyny. Edna drgnê³a i znieruchomia³a... *** Was’sdrah, osiem wschodów s³oñca pó¼niejPanowa³ ju¿ pó³mrok, gdy ca³e miasto zebra³o siê na Wielkiej Uroczysto¶ci Spalenia Cia³a. Na samym ¶rodku sta³a trumna. ![]() Najbli¿ej niej stanê³a Wiktora, a raczej Samea ubrana w czarn± sukniê. Wiedzia³a, co ma zrobiæ i co powiedzieæ. -Dzisiaj moi drodzy ¿egnamy Wys³anniczkê, Raunt’lak. Dusza jej powêdrowa³a do Kak’Amey, gdzie zaczyna nowe ¿ycie! Lepsze ¿ycie! – G³os królowej potoczy³ siê echem po dziedziñcu. Samea kontynuowa³a: -Hett as daq. Ira deres opium! – Po tych s³owach podesz³a czarownica. Wypowiedzia³a kilka rytualnych s³ów i trumn stanê³a w p³omieniach. Wszyscy zgromadzeni w ciszy obserwowali, jak ogieñ trawi swoj± zdobycz. D³uga przeci±g³a cisza i tylko dos³yszeæ mo¿na by³o kapanie ³ez dwojga dzieci. Samea wiedzia³a, kim one s±. Laura i Selfia, ca³a rodzina Raunt’lak, p³aka³y bezd¼wiêcznie. Królowa podesz³a do trzódki i po³o¿y³a rêkê na ramieniu Laury. Malutka ³za sp³ynê³a po policzku kobiety i spad³a na zimn± posadzkê. Przeddzieñ Wschodniego Zachodu ![]() Samea le¿a³a na ³ó¿ku i koñczy³a ksi±¿kê „Dziedzictwo Was’sdrah”, gdy nagle kto¶ zapuka³ do drzwi. -Proszê wej¶æ! – Zakrzyknê³a. Zobaczy³a przed sob± Hayler, jak zwykle w przepisowej czerni, lecz tym razem u¶miechniêt±. -Witaj, wasza wysoko¶æ! Zapewne ucieszy Ciê wiadomo¶æ o tym, ¿e zosta³am przewodnicz±c± Rady Starszych! Maop osi±gn±³ wiek Fes, czyli nie jest ju¿ zdolny do prowadzenia tego typu spotkañ. Trwaj± poszukiwania trzeciego towarzysza. -Gratulujê Hayler! – Powiedzia³a Samea. Hayler usiad³a przy niej, w fotelu. -Cieszê siê, ¿e Wasza Wysoko¶æ we¼mie udzia³ w ostatecznej bitwie. Tego nie mo¿na ci±gn±æ bez koñca. -Tak, masz racjê Hayler! – odpar³a królowa. -Widzi Wasza Wysoko¶æ, jeszcze co¶! Oonagh pani± wzywa! -Oonagh? Kim¿e ona jest? • Kim jest Oonagh? • Jak powiedzie siê ostateczna bitwa? Tego dowiecie siê w ósmym , przedostatnim, odcinku "Ostateczna Bitwa" Komentujcie!!!!! PJOSIE! |
![]() |
U¿ytkownicy aktualnie czytaj±cy ten temat: 1 (0 u¿ytkownik(ów) i 1 go¶ci) | |
Narzêdzia w±tku | |
Wygl±d | |
|
|