Skazane Małżeństwo

To moje pierwsze fs - więc proszę o branie tego pod uwagę oraz że bardzo się starałem. No to zaczynamy i życzę miłej lektury =D
-------------------------------
POSTACIE:

Madeline Tower - Ma 25 lat. Jest żoną Davida Towera. Oskubuje swojego męża z jego wypłaty i wydaje tylko na swoje potrzeby, nie na wspólne. Podniecają ją nastolatkowie i jest puszczalska, często widywana w Strp Clubie "Vinci" z nieporządanymi osobami. Ma dosyć narzekania swojego męża.



David Tower - Ma 27 lat. Jest mężem Madeline. W przeciwieństwie do niej David troszczy się o potrzeby rodziny. Madeline wielokrotnie go zdradzała z wieloma nastolatkami. Był taki okres w ich małżeństwie, że ich stosunki się znacznie poprawiały, ale nagle jeden nastolastek złamał pragnienie Davida. Jest poważny i nieustępliwy. Pracuje dla Paryskiej Mafii Singro (załatwia różne spotkania mafiozów itp).
--------------------------
ODCINEK 1:

- Znowu jestem spóźniony - narzekał David
- No to jedz szybciej - odparła mu, Madeline
- Nie poganiaj mnie kobieto, patrz wyłącznie na siebie - krzyknął David
- Proszę o trochę szacunku - odrzekła Madeline
- Jakiego znów szacunku? - zapytał śmiało mężczyzna - Kiedy ty dla mnie okazywałaś szacunek?
- Zawsze - odrzekła kobieta
- Nie mam ochoty z tobą prowadzić bitwy, wychodzę. Jak wrócę żarcie ma leżeć na stole i ma być ciepłe - powiedział i trzasnął drzwiami mafiozo. W odpowiedzi Madeline potłukła jego talerz. Jakieś 2 godziny później Madeline nudziła się, wzięła z półki pierwsze lepsze romansidło i zaczęła czytać


Udawała, że wydarzenia w powieści ją zaskakiwały. Pare godzin później pierwszy raz od ponad 14 lat dźwignęła pałeczki perkusyjne i zaczęła grać i trzeba przyznać, że kobieta jest w tym naprawdę dobra. Wieczorem, około godz. 21:00 do domu wrócił David i zaraz usiadł na krzesło i zaczął jeść gotowanego łososia


- Jutro jest 10, czas wypłat, no nie? - zapytała kobieta
- Jezus Maria. Nie jutro jest 37, wiesz? - powiedział arogandzko mafioz
- Wiesz co, żałuje że za ciebie wyszłam, miałam do dyspozycji Pawła Makowieckiego, myślałam że jesteśmy sobie przeznaczeni ale widać jestem w błędzie - powiedziała mu prosto w twarz i wyszła z kuchni i poszła spać.
Chwilę później David poszedł się umyć i również poszedł spać

Następnego ranka David wstał bardzo wcześnie i musiał iść do pracy. Madeline za to oglądała różne horrory, których wprost się bała ale przełamała strach

Wieczorem, kiedy David wrócił zastał żonę z ich sąsiadem, Igorem Prusznickim.

Kiedy przestali się całować David ruszył na niego z rękoma i zaczęli się bić a Madeline kibicowała Igorowi lecz sąsiad przegrał bitwę. Igor uciekł z domu. Kilka minut później zajął się Madeline. Był tak wściekły, że aż zrobił się czerowny jak burak i zaczął krzyczeć na Madeline

- Wiedziałem, że jesteś puszczalską *****ą, ale to już przesada - krzyczał mafioz.
- To nie tak - odparła wystraszona Madeline
- A jak, ty portowa *****o? - jeszcze bardziej na nią krzyczał - Nie dość, że puszczasz się z gówniarzami i z byle kim, na prawo i na lewo to jeszcze mówisz że to nie tak. Za tydzień spotkamy się u adwokata a za dwa w sądzie - powiedział David idąc spać. Chwilę później Madleine zaczęła płakać. Postanowiła coś zrobić.
-------------------------------
Co zrobi Madeline?
Czy o tym dowie się David?
Czy rzeczywiście spotkają się u adwokata?
Czy istnieje chociaż promyk nadzieii na odbudowę małżeństwa?

Dowiesz się tego czytając moje fs I jakie wrażenia?